Jedyny słuszny cel. W takim zespole trzeba celować tylko w mistrzostwo. Co innego, że nie stawiam Pereza w roli pretendenta.
Ma chłopak poczucie humoru.
nij0, 13.12.2012 12:27 | | |
Jestem za, a nawet przeciw.
Kolejny z cyklu "Żart na dziś".
Sądzicie że nie będzie wygrywał? Według mnie przeciwnie. W wielu wyścigach pokazał że jest poprostu dobry (największe wrażenie wywarły na mnie włochy w tym roku jeżeli chodzi o jego wykon) i gdy auto odpowiada jest w stanie cisnąć powtarzalnie na limicie. Sądzę że się wszyscy zdziwcie :>
@BinLadenF1
Czasami bycie dobrym nie wystarcza ;)
Cytat : To najlepszy zespół w F1, więc też duże wyzwanie. Ponoć każdy marzy o Ferrari - ostatnio bezkonkurencyjny jest Red Bull... Więc co - delikatna prowokacja, czy "oczko" w stronę Whitmarsha?
Tak ogólnie, to pewnie po części odpowiedź na "buńczuczne" zapowiedzi Buttona odnośnie jego królowania w Woking... Tak czy siak - obaj kierowcy McLarena są ostatnio mocni w gębie. Gadu, gadu - a i tak ten się śmieje naprawdę, kto się śmieje po sezonie, a nie przed nim.
Simi, 13.12.2012 14:33 | | |
Wysokie i ambitne cele - trzeba przyznać. Ale nie nieosiągalne. To znaczy, tytuł pewnie jest wykluczony. Button jest bardziej doświadczony, a przy tym najprawdopodobniej będzie pełnił rolę lidera. Ale Perez może wywierać na nim presję.
Trzymam za młodego Meksykanina kciuki - w minionym roku naprawdę zaimponował, ale to dopiero część sukcesu. W przyszłym roku będziemy w stanie stwierdzić ile jest w stanie zrobić w czołowym bolidzie i jak zareaguje na presję, towarzyszącą kierowcom z czuba stawki. Trzymam kciuki.
Jak Grosjean pisał, że chce dobrze jeździć to był hejtowany. To samo dzieje się z Perezem, który wyraża wolę walki ale mimo to ciągle ktoś mu coś zarzuca. Nie wiem skąd to się bierze, może z tego powodu, że KTOŚ powiedział, że bolid Saubera jest najszybszy w stawce tylko kierowcy do niczego. Nie sądzę, żeby tak było. No ale przyszły sezon pokaże. Styl jazdy Buttona i Pereza są podobne, może to wyjdzie McL na dobre
ice, 13.12.2012 19:15 | | |
Przy wyrównanej stawce trzeba mieć kierowcę, który jak to powiedział Alonso "robi różnicę" a McLaren takiego kierowcę właśnie stracił więc ja prędzej postawiłbym na koniec świata 21 grudnia niż mistrzostwo Pereza.
@ice - nie bądź tego taki pewny. Perez ma potencjał. Tytuł w 2013r. nie będzie łatwą sprawą, ale pokaże się z dobrej strony. Wygra ze dwa wyścigi, bo stać go na to. Osobiście stawiam na McL w walce o tytuł, ale to Button będzie walczył o tytuł.
Ok,ja rozumiem jego ambicje, ale zasadniczą różnicą jest powiedzieć takie słowa już po pierwszych testach z nowym zespołem i samochodem, a zakładać, że będzie się MŚ bez odbycia nawet wizyty w siedzibie zespołu. Oby się Perez nie zdziwił, jak uda mu się wygrać chociaż jeden wyścig to juz bedzie dla niego duży sukces. Takie buńczuczne zapowiedzi, zazwyczaj tor boleśnie weryfikuje, ale przekonamy się po paru GP co z niego za kierowca i na co go tak naprawdę stać... :]
Wiedziałem. Kiedyś Alonso, później Hamilton, po nim był Vettel... Nadszedł czas by Tron Głównego Hejtowanego Kierowcę Na Polskich Forach Internetowych zajął Perez! Brawa i gratulacje!
|