Kierowca Force India, Adrian Sutil uważa, że nie ma żadnego powodu by krytykować Pirelli. Opony są dobre i nie trzeba niczego zmieniać.

„Wszyscy mówią o problemach z oponami Pirelli, ale to są dobre opony, widzieliśmy to w Kanadzie” – cytuje niemieckiego kierowcę Autosport. „Kiedy samochód działa dobrze, możemy jechać na jeden pit-stop”.

Ponieważ Force India potrafi pracować z ogumieniem, zespól sprzeciwił się wszelkim zmianom, jakie chciało wprowadzić Pirelli. Zdaniem Sutila, opony nie tylko mają odpowiednią wytrzymałość, ale są też bezpieczne.

„Nie chcę zmiany mieszanek. Mamy przepisy, których należy przestrzegać. Nie zmienia się regulacji w trakcie sezonu” – kontynuuje Sutil. „Nic więcej nie można do tego dodać. Nie można wprowadzać nowych mieszanek, a opony nie są niebezpieczne. Niektóre zespoły radzą sobie z oponami trochę lepiej, a inni chcą je zmienić. Zobaczymy, jak to się skończy, ale ja chciałbym tylko, aby zasady były przestrzegane i nie chcę znaczących zmian opon”.

Pirelli już potwierdziło, że nie wprowadzi żadnych większych zmian, ponieważ nie uzyskało zgody wszystkich zespołów. Włoski dostawca ogumienia postanowił jedynie zmodyfikować proces produkcji tak, by w rezultacie bieżnik pewniej trzymał się na oponie. Wyprodukowane w taki sposób opony Pirelli przywiezie już na Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Źródło: f1sport.autorevue.cz