Ostatnimi czasy mam wrażenie, że tłumaczenia niektórych ekip jak i producentów są po prostu... porażające. <facepalm>
Weekend do zapomnienia, obawiam się podobnych pozycji zespołu na Monzy. Obym się mylił.
Pech, ale tak bywa.
nero, 25.08.2013 19:38 | | |
Patrząc na to jak Alonso zrywa folię z wizjera po pierwszym pit-stopie przeszło mi przez myśl - a co by było gdyby ta zrywka coś komuś zapchała... No i było.
To zresztą nie pierwszy taki przypadek, z tego co pamiętam w ostatnich latach zdarzyło się że foliowa reklamówka zablokowała komuś wlot powietrza do chłodnicy. Chyba było to w Chinach.
Ale nie rozumiem tu czegoś, po prawej i lewej stronie ta zrywka utknęła? Przecież po jednej jak i po drugiej stronie takie dymy szły.
@FAster92 „Gdyby awaria dotyczyła obu stron samochodu, to można by winić projekt, jednak tutaj problem był tylko z jedną tarczą.”
Myślę, że jest jasno napisane. A dym nie musi być ściśle powiązany z usterką, choć wydaje mi się, że pojawiał się tylko po tej feralnej stronie.
To Kubicy w 08 w Walencji.
A tak w ogóle co płakać, Raikonnen nie jest w stanie zagrozić Vetelowi nawet jakby jeździł w Red Bullu. Jak Mercowi spadnie tempo to może dozbiera na 3 miejsce jak rok temu
@kabans
A Ty jak zwykle znowu spamujesz. Jak nie masz nic sensownego do napisania, to w ogóle nie pisz.
Nie ma co płakać. To swoista zemsta losu za tyle wyścigów farta (bez awarii, wypadków ale też z dużą ilością mądrej jazdy), które ukończył w punktach. W końcu coś musiało mu się przytrafić.(nie piszę tego złośliwie). Jak widać wystarczy nawet kawałek folii.
Cytat WooQash : Ostatnimi czasy mam wrażenie, że tłumaczenia niektórych ekip jak i producentów są po prostu... porażające.
Znalazł się inżynier, który potrafi klecić urządzenia bezawaryjne... i odporne na zrywki z kasków... Nie rozumiem jak można napisać taki komentarz po pobiciu przez Kimiego rekordu w największej z rzędu ilości ukończonych GP
Witam
Już podczas wyścigu było wyraźnie widać że przednia tarcza (z lewej strony) nagrzewała się do czerwoności, a ta z przeciwnej strony już nie. Było też sporo pyłu podczas hamowania - też od strony tarczy nadmiernie rozgrzanej.
Myślę że zrywka mogła być przyczyną nadmiernego nagrzewania się hamulców (z lewej strony).
Szkoda Kimiego.
To nie jest wiedza magiczna. Nadmierna ilość pyłu z tarczy to efekt utleniania się ceramiki przez niedostatki chłodzenia. Ja wiem, że to może wyglądać jak tania wymówka, ale Lotus te bębny i ten system chłodzenia ma od dawna i nigdy nie było z nim kłopotów. Ani w najmocniej dającej w kość hamulcom Kanadzie, ani w 40 stopniowym Hungaro, ani w gorącym Bahrajnie stop and go i tak dalej. Tak jak napisałem, takie rzeczy się niestety zdarzają. Ostatecznie można się pocieszyć, że temu kierowcy nie zdarzyła się długo. BARDZO długo.
złej baletnicy przeszkadza i rąbek spódnicy, uwaga bo jeszcze jakaś ćma wpadnie albo lisć to znów se pójdą na lody
@kabans "Raikonnen nie jest w stanie zagrozić Vetelowi nawet jakby jeździł w Red Bullu" Co ty wypisujesz?? Jest co najmniej 6 kierowców, którzy tym bolidem zdobyli by majstra, a Vettelowi nie ujmując, niech się cieszy, że w drugim dostępnym siedzi od 5 lat pokorny Webber:)
|