Drugim "najlepszym", jak jest w wypowiedzi Grosjeana, to nie zawsze musi oznaczać "najszybszym" - a jeszcze bardziej prawdziwe jest to w odwrotną stronę. Wydaje się, że w Formule 1 to nonsens - najszybszy powinno oznaczać właśnie najlepszy. Ale nie zawsze tak jest. Lauda mówił przed tym sezonem, że w tym roku "czynnikiem decydującym o mistrzostwie nie będzie szybkość, tylko niezawodność". Nawet on nie przewidział, że - jak na razie - Mercedes będzie miał "2 w 1".
Lotus musi pracować nie tylko nad szybkością, ale przede wszystkim nad niezawodnością. Niezawodność jest fundamentem, na którym można budować szybkość. Takie podejście miał McLaren - w zimie skupił się przede wszystkim na niezawodności, a w trakcie sezonu chce coraz bardziej poprawiać szybkość.
No właśnie, tempo bez niezawodności można sobie oprawić w ramki i powiesić na ścianie garażu.

A tak w ogóle - bycie "drugim najlepszym zespołem z silnikiem Renault" to w tym sezonie marne pocieszenie...

@jpslotus72
Pamiętajmy że gdyby nie silniki albo inaczej gdyby Lotus miał silnik Mercedesa to nie stracili by tyle czasu.
Moim zdaniem jest z się z czego cieszyć.
Dla Lotusa ten sezon tak na prawdę się jeszcze nie zaczął, dostali w miarę poprawiony silnik i co zobaczyli ?
że na początku wyścigu mieli tempo Raikkonena.
Jest słabo ale nie musi być tak cały czas ja tam trzymam kciuki aby pod koniec sezonu Groszek powalczył o duże punkty.

@paymey852
W pierwszym zdaniu dwukrotnie użyłeś słowa "gdyby" - oczywiście, można sobie w ten sposób pogawędzić o wszystkim. Ale nie o faktach.

Jest postęp, a to jest najważniejsze. W Hiszpanii może wreszcie będą punkty.

@jpslotus72
Przepraszam że nie buduje zdań poprawnie, to się raczej nie zmieni.

Lubisz się czepiać Lotusa a jest sprawą oczywistą że Grosjean mówił o potencjale szybkości bolidu a nie o punktach czy niezawodności.

Fakty są takie że ich niezawodność jest przez silniki co tu więcej pisać.

@paymey852
Nie o to mi chodziło - nie o budowę zdania, tylko o tak zwane "gdybanie". Bo sensownie można komentować tylko to, co jest - a nie to, co "byłoby gdyby". Gdyby Caterham miał silnik Mercedesa, Newey'a jako konstruktora i zasoby Ferrari, to... I tak dalej.

No, może to ja lepiej wiem, co lubię lub czego nie lubię. A możesz mi wierzyć, że czasem robię rzeczy, których nie lubię (i tego, że muszę to robić, tez nie lubię). Takie życie. Nigdy nie napisałem - nie lubię Lotusa i dlatego źle mu życzę. Zawsze pisałem o konkretnych problemach. W tym przypadku też - nie zauważyłeś, że ja odniosłem się do obu części newsa - a więc także wypowiedzi Lopeza (której fragment zacytowałem - i tu jest mowa o braku puntów i niezawodności, bo problemy ze skrzynią to też kwestia tego rodzaju).

@jpslotus72

Czytam wypowiedz Lopeza który próbuje znaleźć pozytywne strony ostatniego GP a może raczej gdybanie, a następnie twój komentarz który odebrałem jako kopanie leżącego.



Stracili mnóstwo km testowych a teraz powoli zaczynają rozumieć jaki mają bolid.
Pastor dojechał ale tempo miał tragiczne 2 okrążenia OK następnie 2 ze stratą +2s i znowu dwa OK.

Chodzi mi o to że Lotus jest na etapie poznawania bolidu coś co Mercedes zrobił na testach.
A twoja wypowiedz tak jak by zabrakło w niej wyrozumiałości przez co przechodzi Lotus, tylko taka surowa ocena, no nie ładnie :)

@paymey852
A z czyjej winy tak jest - z mojej?Ty zdaje się chcesz, żebym nie oceniał faktów, tylko wyraził współczucie dla Lotusa i przemilczał te fakty, żeby nie ranić uczuć Grosjeana albo Lopeza.... To jest portal poświęcony F1, a nie terapia grupowa dla zapóźnionych w sezonie zespołów. Bądźmy powaźni.

Hehe, widzisz lotus, kiedyś strasznie się zaperzyłeś na mnie gdy to napisałem, ale tak zwyczajnie jest, to się strasznie rzuca w oczy, to widać, takie jest szeroki pogląd, niezależnie od ilości zaprzeczeń:)