rno2, 07.07.2014 11:13 | | |
Po pierwsze miał prawo krzyczeć, bo Alonso kilka razy chamsko zajechał mu drogę, a po drugie Alonso krzyczał wcale nie mniej. Poza tym bardziej niż swoim bolidem, interesował się DRS-em w aucie Vettela.
Od czasu GP Austrii Lauda zdurniał do reszty - tutaj czepia się kierowcy, który miał pretensje w słusznej sprawie, a wczoraj miał pretensje do organizatorów na Silverstone za niepotrzebną wymianę barierki. Pamiętając jego wypadek na Nurburgringu, z jego wczorajszym pretensjami o barierkę, tym bardziej uważam go za durnia...
Na dłuższą metę było to naprawdę irytujące (Alonso może nie tyle, ale też "nadawał" w trakcie tej walki). Można raz zwrócić uwagę - reszta to rola zespołu i sędziów. Kierowca powinien się w pełni koncentrować na ściganiu - szczególnie w takim pojedynku. Podobnie z kibicami - powinni się skupić na walce, a nie na wzajemnych "donosach" jej uczestników. To jest właśnie psucie widowiska.
Dwa mistrzowie świata (w obu bolidach 6 tytułów w sumie) powinni mieć większe - no... wiadomo co...
Jak zwiększyć oglądalność? Dać Ferdkowi i Sebie połączenie bezpośrednie. "Jak oni gadają", nowe reality show. Dwóch chłopców kłóciło się na centymetry... (sic).
@Aeromis
Hahaha, Dobre...
Obaj są siebie warci. Obaj krzyczeli, jak panienki. Ale nie ma w stawce takiego, który by zamykał buzię na kłódkę... ;) Nawet Hamilton... ;)
piwo, 07.07.2014 13:59 | | |
te krzyki tylko pokazuja jak prosta stala sie f1 dla keirowcow. maja czas na pogawedki, krzyki, wymahiwanie paluszkiem. keidys w f1 to bylo nie do pomyslenia. rozwiazanie: wylaczyc mikrofon ze strony keirowcow. po cholere ma swiat ich sluchac.
Nie chce tu nikogo obrażac ale Lauda jest za bardzo powiem wprost "cwany" bo ma dwa auta które wygrywają. Jak się Lewis z Nico zderzą to nie Lauda nie bedzie tak się wypowiadał.
Ktory z nich jest trzykrotnym mistrzem bo nie kapuje ?
@Witekb
Lauda.
@Witekb Lauda
RY2N, 07.07.2014 15:17 | | |
@rno2
Nie wiem na ile realizator oddał rzetelnie te krzyki i czy wszystkie transmitował, ale jeżeli tak, to Alonso zaczął krzyczeć znacznie później niż Vettel i siłą rzeczy zdążył pokrzyczeć dużo krócej.
Obaj mieli wzajemne pretensje do siebie o jazdę poza torem, a dodatkowo Vettel miał pretensję o zajeżdżanie drogi, a Alonso o nieregulaminowe użycie DRS.
Generalnie to walka mi się podobała, dlatego wcale mi nie zależy aby w tym przypadku sędziowie literalnie trzymali się regulaminu (a najlepiej oczywiście gdyby ten regulamin poluzowano)
Straszne, ale w tym tygodniu już drugi raz zgadzam się z Laudą, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało. Co to może oznaczać?
no racja
A o jakiej akcji z DRS-em mówił Ferdek?
RY2N, 07.07.2014 19:12 | | |
tego właśnie realizator nie pokazał i nie wiemy czy ALO blefował czy VET rzeczywiście na chwilę włączył DRS poza dozwoloną strefą
Cytat : Ale nie ma w stawce takiego, który by zamykał buzię na kłódkę... ;) Nawet Hamilton... ;)
Raczej tym bardziej Hamilton*
Bardziej pasowałoby tu NAWET MASSA
@Kamikadze2000 Dokladnie...Schumacher wiedział jak uciszyc placki...bezpardonowy atak na granicy faulu i do widzenia. Dzisiejsza F1 to farsa. A Ty Panie Lotus nie broń taco bo tu już dawno dawno temu przegrał swój honor i przegrywa nadal !!!
https://www.youtu.../watch?v=wQqz3bJe-IA
|