Yurek, tak nie rozumiem ironizowania i odnoszenia się do Alonso, o którym w ogóle nie ma tu mowy.
Ale btw to Alonso już udowodnił że potrafi jeździć złomem, więc i tak pudło.
Co do tych oczekiwań to pierwsze 3 wypowiedzi otworzyłem, reszty mi się nie chciało:
'Michael tak, bo będzie miał już 41 lat. Pewnie nadal będzie szybki, ale nie aż tak szybki, jak to było siedem lat temu'
'Schumacher stał z boku przez dłuższą chwilę, więc teraz będzie musiał zacisnąć zęby jak nowicjusz'
'Może to potrwać kilka wyścigów, zanim dostosuje się idealnie do bolidu, ale wówczas nie zdziwię się, jeśli będzie walczył o ósmy tytuł'
Dla mnie to są zdystansowane opinie. Nie widzę tu żadnego 'hurra, wraca mistrz i rozniesie wszystkich'
@Adam2iak - niezależnie od traktowania go w McLarenie Kovalainen miał szansę jeździć mistrzowskim bolidem. Przypominam sobie jednego kierowcę, który był średni, a jednocześnie bliski zdobycia tytułu - Irvine. Nazywanie np. Buttona czy Webbera średniakami jest IMHO nieporozumieniem. Tym bardziej Vettela.
@corey_taylor - że nie rozumiesz ironii to nie moja wina. Że jesteś wybiórczy - też nie.
"Właściwie jestem przekonany, że dla niego będzie to łatwe"
"nie zdziwię się, jeśli będzie walczył o ósmy tytuł"
"stawiam wszystko, że zdobędzie mistrzostwo"
"Jestem pewien, że będzie walczył o mistrzostwo świata"
"Michael jest wystarczająco szybki, aby wygrywać ponownie"
I tak dalej. Nawet wypowiedź Mansella, którą przytaczasz, jednoznacznie wskazuje, że Brytyjczyk wprawdzie dopuszczał konieczność dostosowania się, ale i możliwość zdobycia ósmego tytułu. Więc Twoja wybiórczość nie podlega wątpliwości. Ja tam widzę praktycznie same "hurra, wraca mistrz i rozniesie wszystkich".
Rozumiem ironię, ale nie rozumiem czemu się tam znalazła i napisałem dlaczego.
Ale sam też jesteś wybiórczy...
Wklejasz cytaty z tych samych wypowiedzi co ja.
Tak czy inaczej Vettel żadnej przerwy nie miał i napiszę jeszcze raz - Schumi jeździł przed przerwą wiele lat i wiele się przez ten czas zmieniało i nigdy nie dostawał batów od zespołowego partnera i prezentował wysokie osiągi nawet jak jego zespół przygotował słaby bolid - chociażby dlatego porównywanie tych dwóch przypadków jest bez sensu.
Nie ma idealnego bolidu - nie ma zwycięstw. Proste.
@ corey_taylor jeździł przed przerwą wiele lat i wiele się przez ten czas zmieniało i nigdy nie dostawał batów od zespołowego partnera
E Irvine,JJ Lehto,J Verstappen,J Herbert,R Barrichello,P Massa musisz przyznać,że partnerów jakoś nigdy nie miał zbyt dobrych.Dopiero w mercedesie trafił na solidnego partnera i wiemy jak było
Przecież Schumacher za swoich czasów w identycznym bolidzie zlałby Rosberga aż miło. Po prostu nie radził sobie z nowymi udogodnieniami w bolidzie, ta przerwa bardzo wpłynęła na jego osiągi, poza tym doszedł jeszcze wiek. W 2012 śmiem twierdzić, że Schumacher był minimalnie lepszy od Nico, jednak trapiły go ciągle jakieś problemy z bolidem. W 2 części sezonu, gdy Mercedes tempo miał na poziomie Toro Rosso, bo skupiał się na przyszłym sezonie to Schumi ciągnął ten zespół. Nigdy nie byłem fanem Schumachera, ponieważ nie znosiłem czerwonych, ale proszę tu nie podważać kunsztu 7-krotnego mistrza świata. Nie ma kierowcy idealnego.
|