Zespół Renault zaprezentował w Londynie swoją najnowszą konstrukcję – R.S.17.

Francuski producent powrócił do stawki Formuły 1 w 2016 roku, przejmując ekipę Lotus. Mimo to pierwszy sezon nie należał do najłatwiejszych, ponieważ bolid R.S.16 wyraźnie odstawał od konkurencji i umożliwił zdobycie zaledwie ośmiu punktów. Z tego powodu Renault jeszcze na początku mistrzostw zaniechało rozwoju konstrukcji i skupiło się na projekcie jego następcy.

Tegoroczny model prezentuje się bardzo agresywnie i pierwszą zauważalną zmianą jest projekt nosa. Konstrukcja posiada na swoim czubku wystający element, co jest standardową praktyką w celu ominięcia przepisów odnośnie maksymalnej wysokości. Inna nowość w R.S.17 to pokrywa silnika, na której znalazła się „płetwa rekina”, a także wlot powietrza nad głową kierowcy podzielony na trzy sekcje. Ponadto Renault podjęło decyzję o kolejnej zmianie malowania, na którym prócz żółtego pojawił się czarny, pokrywający tylną część bolidu.

W tym roku barwy stajni z Enstone będą reprezentowali Jolyon Palmer oraz Nico Hulkenberg, który zdecydował się odejść z Force India po trzech latach startów. Z kolei funkcję rezerwowego kierowcy będzie pełnił Siergiej Sirotkin, co zostało potwierdzone podczas prezentacji.