Red Bull mógł się wstrzymać jeden wyścig z debiutem Gasly'ego. Mimo iż Kwiata nie lubie, to chłopak załamał się już degradacja w 2016. Teraz jak zespół znowu z niego zrezygnował to przecież nie zacznie jeździć lepiej. Wielu słabszych psychicznie po degradacji np. w pracy mogłoby dostać depresji
Czyli było wiadomo o tym już wcześniej, inaczej Gastly by nie zadebiutował w trakcie sezonu.
rno2, 07.10.2017 14:18 | | |
@BGP001
To niech Kwiat idzie do psychologa po pomoc. Nikt się nad nim użalał nie będzie. Od półtora roku robi z siebie męczennika, bo go zespół zdegradował i w związku z tym nie zdobywa punktów. Zapomniał tylko, że to szczyt motorsportu, a nie gimnazjum...
No to kto za Sainza?
@BGP001
Jakkolwiek by mi go szkoda nie było, to uważam, że Torro Rosso postępuje słusznie. Formuła 1 jest biznesem, na który rocznie zespół wykłada dziesiątki, a czasami nawet i setki milionów dolarów. Przy takich sumach nie mogą pozwolić sobie na litość i muszą wymagać od swoich kierowców przyzwoitych wyników, nawet jak korporacja zarządzająca zespołem pośrednio przyczyniła się do spadku formy.
@sneer
Jest napisane w artykule :)
Litowanie się nad Kwiatem już dawno zrobiło się słabe. Brzmi to tak jakby Rosjanin radził sobie bardzo dobrze i po jednym bardzo nieudanym występie zostaje wyrzucony. To oczywiście nieprawda.
@sneer Ale chyba pytasz o przyszly sezon?
Renault napalilo sie na tego Sainza strasznie ;) Generalnie to co odje...li z Kubica bylo niesmaczne. Pamietajmy tylko, ze Sainz jest na rocznym wyporzyczeniu z Red Bulla i pewnie beda zmuszeni siegnac po niego, gdy Ricciardo lub Verstappen odejda do... Ferrari za Raikkonena lub Mercedesa za Bottasa.
Generalnie nie bede kibicowal Renault, Sainza doceniam lecz za nim nie przepadam, a Hulkenberg chyba podobnie- jak dla mnie przereklamowany jest. Ale bede sledzil pojedynek tej dwojki i mam nadzieje, ze Sainz juz w tym roku obnazy prawdziwy wizerunek tak Niemca jak i Renault. A jak beda jezdzic podobnie, to dla.ogolu bylo.by najlepiej.
Sprawa jest prosta. Chcą tego Sainza w tym sezonie, by jeszcze nazbierać punktów i awansować w klasyfikacji konstruktorów. Palmer nie gwarantował równych osiągów, a Sainz nawet gdyby miał problemy z szybką jazdą od pierwszego kółka, to nie spowoduje starty dla Renault.
Cytat marios76 : Generalnie to co odje...li z Kubica bylo niesmaczne
Oczywiście, że niesmaczne, że dali mu potestować E20 i RS17. Tym bardziej, że były naciski ze strony całego środowiska, testy zostały rozdmuchane do granic możliwości i w ogóle Abiteboulowi przystawiono lufę do skroni.
Renault NIE MIAŁO OBOWIĄZKU dawać Kubicy bolidu nawet na 1 km, a gdyby tego nie zrobili, to pewno nie byłoby teraz tematu Williamsa.
Więc powinieneś być im wdzięczny, a nie jechać po nich.
To Gutowski i jemu podobni nakręcali temat wywalenia Palmera.
Nie wiem czy ktoś to dostrzegł, ale zniszczenie bolidu przez Kwiata w Singapurze mogło pociągnąć za sobą wysiadkę na jeden wyścig. RBR wiedząc jak wygląa kontrakt Palmera i że Sainz będzie mógł dopełnić umowy z Renault na wypożyczenie go i Kwiatowi zafundowali GP Malezji, o którym już przy okazji Kubicy mówiło się że jego kontrakt ma coś wspólnego z Malezją. Wg. mnie w Toro Rosso celowo Galsy debiutował właśnie w Malezji. Pierwotnie, zapewne dostałby szansę po GP Japonii, ale Kwiat sam się sobie podłożył...
Daxo, 07.10.2017 22:59 | | |
Słuszna decyzja. Jest to podyktowane walką w klasyfikacji konstruktorów. Palmer wiadomo , Hulkenberg to solidny rzemieślnik ale nic więcej i jego forma była bardzo nierówna. Renault Williamsa chyba nie prześcignie ale Toro Rosso (biorąc pod uwagę to że od GP USA będzie para Gasly-Kvyat) jest w ich zasięgu
Zapewne kazdy z was ma troch w tych roszadach racji. Ale kto tego sie chyba nie dowiemy.
|