Już wie, że dostanie łomot od Kubka?
RdQ_, 25.02.2019 11:04 | | |
Russell to kierowca, który robi na mnie mega wielkie wrażenie i cieszę się, że będzie jeździł z Robertem w jednym zespole. Widać w nim wiele zaangażowania, ale również pokory. Naprawdę mocno trzymam kciuki za tego chłopaka!
Russel wygląda na takiego, który rozumie i pasuje do F1.
@sneer kolejny raz pomyliłeś domeny. Tam na górze w okienku musisz wpisać onet.pl i dopiero komentować.
Russell wygląda na bardzo ułożonego chłopaka, choć też musi wiedzieć, że pewne miejsce w zespole F1 to niemalże oksymoron. Vandoorne też chciał się uczyć i współpracować, ostatecznie trochę za bardzo mu się ten okres przedłużył.
Słowo klucz - "dobrze zbalansowany". Raczej dobra nowina, a irytacja Roberta chyba wynikała ze zmarnowania czasu, a nie tragicznie prowadzącego się bolidu. Zobaczymy co będzie jak mocniej docisną.
Słowo klucz - "dobrze zbalansowany". Raczej dobra nowina, a irytacja Roberta chyba wynikała ze zmarnowania czasu, a nie tragicznie prowadzącego się bolidu. Zobaczymy co będzie jak mocniej docisną.
Ja nie wiem z kąd niektórzy mają info , że Kubica jest szybszy niż Russell lub jakikolwiek inny kierowca. Jego forma dla każdego łącznie z nim samym jest wielką niewiadomą. Podyskutować na ten temat możemy za kilka wyścigów, chyba że ktoś ma szklaną kulę czy coś w tym stylu i widzi przyszłość :). Pozdrawiam jasnowidzów !
Cytat : „Nie możemy i nie chcemy być rywalami” – powiedział Brytyjczyk w rozmowie ze stacją Eleven Sports. „Nie możemy walczyć ze sobą o dziewiętnastą pozycję. Chcemy pomóc Williamsowi osiągnąć coś więcej. To nie wypali, jeżeli będziemy ze sobą walczyć. Musimy współpracować”.
Baju,baju będziesz w raju. :)
Wygrać z partnerem z ekipy to jest podstawa w tym sporcie, jeżeli tego nie zrobisz albo nie walczysz o prymat w zespole to albo jesteś zadeklarowanym pomagierem albo twoja pozycja w hierarchii kierowców podlega degradacji a to przekłada się na pieniążki, kontrakty albo w ogóle na być albo nie być w F1.
Współpracować to można wtedy gdy w zespole jest układ lider-pomagier. Dopóki takiego układu nie ma, póki sie to nie wykrystalizuje nie będzie zmiłuj tylko walka.
@derwisz Hipotetyczna zagadka. Iloma punktami wygra Kubica nad Russellem jeżeli we wszystkich wyścigach sezonu będzie zajmował 19 miejsce przy 20 pozycji George'a? Oczywiście Russell może myśleć tu o odwrotnej sytuacji, ale to również nic nie zmienia. Williams zawalił pierwszą turę testów, zobaczymy co będzie z drugą i jakie osiągi zaprezentuje bolid, ale w najgorszym wypadku ( pozostania Williamsa na końcu stawki), głupotą byłoby bicie się we własnej lidze. Mam nadzieję że tegoroczny bolid będzie nadawał się do rozwoju i współpraca kierowców może być kluczowa w tym aby poprawić osiągi auta.
@mariok77 W tym przypadku jednostka rozliczeniową raczej na pewno nie będą punkty tylko osiągane czasy i stosunek starć 1 vs 1.
"Bicie się we własnej lidze" to nie głupota, to jest podstawa sportów motorowych. Tylko w takim przypadku można rozstrzygnąć który kierowca jest lepszy naprawdę. Tylko w pojedynkach "we własnej lidze" nie ma ściemy ani wątpliwości jaką rolę w sukcesie odgrywa sprzęt, a jaką kierowca. Tu liczą się umiejętności.
|