Wystrzał bodajże opony Speeda też tak analizowali??
Wlasnie, pierwszy raz widze zeby tak analizowali usterke opony, do centrali ja zabierali. Przeciez hamilton mial byc minimum trzeci, taki byl prikaz.... Ukarac Bridgestone !
Hamiltonowi drugi raz w tym sezonie przytrafiła się awaria prawej przedniej opony. Muszą to sprawdzić!
zoon, 30.08.2007 10:47 | | |
Jeśli już uzależniać awarię od miejsca zamontowania (po prawej) i zespołu (McLaren) to wina leży w zawieszeniu McLarena, gdzie powtarzają się awarie.
Po przeczytaniu tego newsa, mam wrażenie jakoby ktoś węszył spisek na Hamiltonie: "Kilku kierowców doświadczyło podobnej sytuacji w niedzielnym wyścigu, jednak jedynie opona Hamiltona uległa awarii." i cała sprawa musi być dokładnie zbadana jak w przypadku awarii samolotów na Discovery Channel.
zawieszenia? wiec ukarac ferrari! trefne papiery podsylaja mclarenowi to trzeba ich ukarac! jak tak moga sabotowac nowego miszcza....
O2, 30.08.2007 11:07 | | |
bandit walnij sie w glowe i przemysl to co napisałeś a jak nie pomoże to powtarzaj az do skutku.
owca, 30.08.2007 11:09 | | |
to była ironia :>
lol ale wapniaki Speedowi tez opona je*** i nic ale pewnie Ron im cos powiedzial i chce wyjasnien albo pewnie znowu jakis pracownik troszke uszkodzil opone i bedzie afera :D
Rafaello STR,RB mieli tez kilka razy awarie skrzyni biegow i co ? kilka powtarzam a nie 2 razy wiec to tez powinni sprawdzic ? moze cos nie tak z bolidem zalosne jest to co sie dzieje w tym sezonie z fiamiltonem
jesteście śmieszni....
Jak dzieckoMcL przestanie blokować koła na prawie każdym zakręcie to przestaną mu się sypać opony. Takie jest moje zdanie na ten temat.
I na prawdę jest to co najmniej dziwne, że tak wnikliwie się podchodzi do wszystkiego co się przydarzy Lewisowi.
02
B4ndit zazartowal, a Ty sie go czepiasz, wyluzuj...
leb, 30.08.2007 12:22 | | |
pięknie, mój pierwszy komentarz :P. Jak tak ma wyglądać rywalizacja w szacownej Formule 1 to ja na miejscu reszty kierowców bym się obraził i zbojkotował wyścig. wystarczy popatrzeć na to co robią z tą oponą i incydent Hamiltona w boksie podczas kwalifikacji GP Węgier.
Czy trzeźwo myślący ludzie na dobre zrezygnowali już z komentowania newsów...?
Przecież to oczywiste, że każda awaria opony jest badana, ale mało kogo z mediów czy kibiców obchodzi opona outsidera, więc się o tym specjalnie nie pisze...
Gdyby z kolei tego newsa nie było, a na Monzy przed Ascari znów poszła opona Hamiltona i z hukiem poleciałby po bandach, pojawiła by sie lawina komentarzy o ignorowaniu bezpieczeństwa kierowców.
To, że czegoś nie widzicie, nie znaczy że tego nie ma.
ROTFL, jakby Schumacherowi się przydarzyło coś takiego i Bridgestone postanowiłby przeanalizować tą sytuację to towarzystwo piałoby z zachwytu...
czytam regulrnie komunikaty Bridge'a a wczesniej czytalem tez Michelin'a i potwierdzam ze oni analizuja bardzo bardzo duzo opon, nawet takich co sie nie zepsuja, np takie na ktore ktos narzekal ze 'costam'. Ale byloby nudno publikowac na f1wm po kazdym GP komunikaty w stylu: "wnikliwie analizujemy to dlaczego w piatek i w sobote mieszanka srednia byla duzo szybsza od twardej, a czemu w niedziele po prostu sie tylko szybciej scierala, ale bez widocznej poprawy osiagow. Powodem satysfakcji moze byc za to fakt, ze kierowcy uznali ze jedna i druga mieszanka w dniu wyscigu oferowala dobry balans...". Przecierz kto by to czytal?
Tu nie chodzi o domysły kierowców tylko o to, że Speed dwa razy pozbywał się opony i media tak nie trąbiły o badaniach.
mutu, 30.08.2007 14:37 | | |
Oni wszyscy mają bzika na punkie Hamiltona robią tylko wszystko dla niego i nie ma się co dziwić, że tak wnikliwie tą opone badali
Ja, ale macie podniete.... Przecież Brigstone prowadzi program rozwojowy swoich opon i z pewnością analizuje każdą sytuacje w której one pękają!!!
A że akurat Hamiltonowi pękneła opona to media robią z tego sensacje...
to normalne, ze robi sie szum wsród tych,co siedzą na górze...nie widze w tym nic dziwnego... Z drugiej strony ta sytuacja troche zniesławia Bridgstona. przeciez ta opna mogła walnąc na zakręcie np.8, a wtedy zagrożone może byc to co najważniejsze- zdrowie zawodnika. Zwykłym zjadaczom oktanów, raczej nic nie grozi.. Przy takich prędkościach kół, siły odśrodkowe są ogromne, a nierównomierne(zmienne) rozłożenie gęstości na obwodzie opony, powoduje niekontrolowany rozkład naprężeń, które mogą się skumulować i rozczepić więzy międzygranulkowe. I takim o sposobem biedny Luis dojezdza na 5 miejscu, niech sie cieszy,ze dojechał.
|