Trzykrotny rajdowy mistrz świata Sebastien Loeb podąży śladem swojego kolegi po fachu Carlosa Sainza, bowiem na początku grudnia będzie miał okazję przetestować bolid Formuły 1 zespołu Renault. Francuz zamieni się miejscami z Heikkim Kovalainenem, który zasiądzie z kolei za kierownicą Citroena C4 WRC.

Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest grupa Total/Elf – partner technologiczny zarówno Citroena w Rajdowych Mistrzostwach Świata, jak i Renault w Formule 1. Loeb poprowadzi bolid F1 w środę, 5 grudnia na francuskim torze Paul Ricard, a więc test ten odbędzie się trzy dni po zakończeniu sezonu WRC, w którym Sebastien ma jeszcze szansę na zdobycie czwartego tytułu MŚ. Bolidem Renault pojeździ także pilot Loeba – Daniel Elena.

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku dwukrotny rajdowy mistrz świata Carlos Sainz przejechał kilka pokazowych okrążeń za kierownicą Renault R25 na torze Catalunya podczas ostatniej rundy sezonu World Series by Renault. Francuska stajnia pokaz ten zorganizowała wówczas wraz ze swoim dawnym sponsorem – Telefonicą.

„Przyspieszenie, hamowanie, przyczepność – wszystko jest niezwykłe w tym samochodzie.” – powiedział po pokazach zachwycony Sainz. „Właśnie wróciłem z testów w Tunezji przed rajdem Dakar, więc przesiadka z jazdy po pustyni prosto do bolidu Formuły 1 to dosyć wielka zmiana! To są zupełnie inne samochody – oddzielają je od siebie lata świetlne. W Formule 1 musisz być atletą najwyższej klasy, ponieważ całe ciało jest pod dużym obciążeniem”.

Loeb, który oprócz startów w rajdach ma także na swoim koncie udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, już w ubiegłym roku próbował namówić szefa Ferrari Jeana Todta na zorganizowanie takiego testu. Powiedział wówczas: „Znam wielu ludzi, którzy także chcieliby mnie zobaczyć w samochodzie F1”. Tymczasem dla Kovalainena jazda Citroenem C4 WRC będzie stanowiła dobry trening przed tegorocznym Wyścigiem Mistrzów, który odbędzie się 16 grudnia na londyńskim stadionie Wembley.

Źródło: SebastienLoeb.com