Pierwszy rząd Ferrari w kwalifikacjach, wygrana M.Schumachera i jego fastest lap, no i 3 miejsce dla F.Massy - i to wszystko w jaskini lwa :D (i nie chodzi mi o Peugota :P)
Leon, 16.07.2006 17:12 | | |
"Staruszek " Schumi obiecał "zabawę" w tym sezonie i spełnia swoją obietnice .
W kiasyfikacji konstruktorów dogonią Renówkę , ale na ósmy tytuł MŚ chyba będzie musiał poczekać
do sezonu 2007, poprostu zabraknie paru eliminacji .
Dalszy ciąg pecha Trullego, wielka szkoda ,ale wygląda na to,że Toyka najgorsze dni ma za sobą , złapała "drugi oddech" i na koniec sezonu doczołga się do czwartego miejsca konstr.
Pozdrowienia dla Magdy Slaweksz .
Forza ferrari b.ładnie robi się ciekawie chociaż wolałbym masse na drugim miejscu ale i tak jest dobrze nie brak emocji i tak ma być! Następny rejs u Schmiego na podwórku wiec Alonso znowu dół!
kolego Leon myslę że Honda sie w koncu przebudzi i nie da sobie odebrać 4 miejsca w klasyf.
cova, 16.07.2006 17:27 | | |
schumi musi odrabiac wiecej niz 2 punkty. Kimi i Massa do roboty, bo nie wierze ze Alonso bedzie mial defekt lub wypadnie. Dzisiaj bronil 2 miejsca, bo wie ze to wystarczy.
PS Michael Schumacher odniósł dziś CZWARTE zwycięstwo w tym sezonie, a nie TRZECIE jak niektórzy sugerują na stronie głównej serwiusu :P Pozdro dla autora wiadomości :D
Bardzo ładny wyścig! Dużo emocji, dużo walki na całym dystansie zarówno z przodu jak i w środku stawki!
Chyba zmiana taktyki w Renault (zamiast 3 - ech 2 tankowania Alonso) spowodowała utratę 2 miejsca przez Massę. Szkoda, bo Schumi odrobiłby dzisiaj nie 2 ale 4 pkt. Uważam, że ma duże szanse na odrobienie strat i zdobycie tytułu w tym roku. Jeśli chodzi o innych kierowców to bardzo mi żal Tullego i Ralfa. Mieli ogromne szanse na 3 i 4 miejsce! Żal patrzeć na Kimiego jak bardzo się męczy w kiepskim Macu. O Hondzie i BMW nie będę pisał. Szkoda czasu.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
bravoo bravisidooo dla najlepszego kierowcy w historii.i bravo tez dla reno za zmylenie konkurencji strategią.mam nadzieje ze w koncu cos spotka Alonso jakis maly pech a wtedy bedzie juz zupelnie wypas/chociaz nikomu nie zycze pecha/limit fuksow Alonso musi kiedys sie wyczerpac!!!
Brawo Schumi. W drugiej czesci sezonu jest w znakomitej formie. Tylko tak dalej. Jeszcze raz Brawo.
Pozdrowienia dla rafaello85.
Cieszę się bardzo, że znowu wygrał mój ulubiony kierowca:) Ferrari było dziś dość mocne. Strategia trzech postojów opłaciła się Schumiemu, ale niestety przekreśliła szansę Massy na wywalczenie drugiego miejsca. Alonso miał dziś dość równy wyścig i finiszując na drugiej pozycji nie stracił zbyt wiele punktów w klasyfikacji gerenalnej. Dość wysoko uplasował się Ralf, a Trulliego znowu wyeliminowała awaria bolidu. Jeśli chodzi o Kimiego to jestem trochę zawiedziony, bo myślałem, że zdoła powalczyć o podium. Fisichealla byłdziś praktycznie niewidoczny. De La Rosa zaliczył nienajgorszy występ, biorąc pod uwagę fakt, że to jego pierwszy start w wyścigu od ponad roku. Czołówkę zamknął Heidfeld, zastanawiam się jak bardzo pomogły mu te udziwnienia bolidu BMW. Tragicznie wypadła dziś Honda, ja nie wiem czy w tym sezonie zdołają coś jeszcze osiągnąć. Szkoda. Ferrari jest w znakomitej formie, ja dalej wierzę, że Schumi odrobi stratę punktową i prześcignie w klasyfikacji generalnej Alonso:)
Pozdrowienia dla jakub871:)
Till, 16.07.2006 22:13 | | |
ludzie ale to było 4 zwyciestwo Schumiego w tym sezonie:)
Szkoda ze Massa niepotrafi jeszcze utrzymac takiego tepa jak Schumi ,bo mielibyśmy podwójne zwycięstwo Ferrari .Sezon jest naprawde ciekawyFerrari nareszcie złapało wiatr w zagle i mam nadzieje ze niewypusci go juz do końca sezonu
1.Imola
2.Nurburgring
3.Indianapolis
4.Magny Cours
Michael wygrał po raz czwarty w tym sezonie :)
Oczywiście masz rację, za pierwszym razem troche zbyt pospiesznie liczyłem :) Błąd usunięty...
jedna z pan na tym forum chyba zaniemowila bo nie widac jej suchych wypowiedzi...Ferrari ma doskonala predkosc i chyba do konca sezonu beda coraz szybsi ,oby Massa stanal na wysokosci zadania i walczyl jak lew odbierając Alonso punkty o Schumiego nie ma co sie bac ,niektorzy nazywaja go dziadkiem.....tylko kazdy zespol w calej stawce chcialby miec takiego staruszka.Pozdro dl wszystkich fanow F1 i FERRARI!!!
Leon, 17.07.2006 07:57 | | |
Troni ,nazywając Schumiego " dziadkiem" obsmiewam jełopów , którzy radzili Michaelowi porzucenie
scigania się z powodu wieku , braku woli walki no i najlepsze: braku umiejętności .
W takich wypowiedziach brylowała nasza ekspert kol .Magda SLAWEKSZ i sam jestem ciekaw co ona na to ?
Jak to co dalej jest w wielkim szoku :-)))) Tak jak Ferrari sie zaprezentowało to chyba nikt sie nie spodziewał. A przecież idąc za tokiem myślenia, że zespół na swoim torze jest bardzo szybki i twierdzeniach Magdy, że Renault będzie bardzo szybkie to dochodzę do wniosku, że jeśli to była ta szybkość to o resztę sezonu nie mamy się co martwić.
polowa sezonu minela i role sie odwrocily:))))
a MS jest po prostu najlepszy.technorobot:)) perfekcyjny jak komputer. potrafi kiedy trzeba nacisnac i przez kilak okrazen jechac niemal z identycznymi czasami okrazenia. Nie popelniajac bledow jego geniusz jest niepokonany.
leon nie mialem na mysli twoich wypowiedzi...pozdro
Jakoś nikt nie zauważył dobrego startu Pedro de la Rosy ;))) A facet pojechał, jak na obecne możliwości McLarena, świetnie. Szczególnie podobały mi się Jego brawurowe ataki, zawsze to trochę świeżości. Brawo dla Ferrari - wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu i początku obecnego. Jednak nie pieję z zachwytu nad MS - facet ma po prostu znów rewelacyjnie przygotowane auto i odpowiednią strategię. Kiedy jednak Ferrari łapało słabszą formę, to nawet Michael nie był w stanie niczego wielkiego zrobić. Dobry wyścig dla Toyoty. Patrząc na słabą jazdę Heidfelda i Villeneuva zastanawiałem się, ile jeszcze musi spalić się benzyny w bakach BMW, aby szefostwo tego teamu postawiło w końcu na Kubicę? Przecież widać, że u Heidfelda brak jest już woli walki. Villeneuve też już chyba myślami jest za oceanem.
Ferrari łapało słabszą formę, to nawet Michael nie był w stanie niczego wielkiego zrobić...McMarcin jezeli dla Ciebie na przecietnym aucie byc trzecim kierowca tamtego roku oznacza nic nie zrobic to bravo za obiektywizm. A propo Kubicy to nie pchaj go tam na sile bo mozesz sie bardzo rozczarowac. Pewnie gdyby Robert przyjechal w debiucie 8smy lub nawet dalej bylby to dla Ciebie straszliwy cios
|