Witalij Pietrow ma coraz większe szanse na pozostanie w
Renault na drugi rok. Rosyjski kierowca ma już jednego konkurenta mniej po tym, jak Kimi Raikkonen wycofał się z ubiegania o kokpit u boku Roberta Kubicy, a szanse Pietrowa może zwiększyć także nowy sponsor, który dołączył właśnie do zespołu z Enstone.
Na samochodzie R30 już widnieje logo rosyjskiej stoczni Vyborg Shipyard, a od wyścigu w Japonii jest też Flagman, czyli marka rosyjskiej wódki. Obydwaj sponsorzy pozostaną z Renault do końca tego sezonu, a trzeba też pamiętać o Ładzie, która również reklamuje się na obydwu samochodach Renault.
Producent wódki Flagman przyznał, że wsparcie dla Pietrowa w Formule 1
„stanowi unikalny sposób wzmocnienia własnego produktu na rodzimym rynku”. Z kolei Gerard Lopez przyznał, że cieszy go ekspansja na rynek rosyjski.
„Ciężko pracowaliśmy w tym roku, aby rozwinąć nowe relacje w Rosji i jesteśmy zadowoleni, że w końcu możemy zbierać owoce naszej pracy”.
Sutil nie chce komentować plotek łączących go z Renault
Tymczasem inny kandydat na partnera zespołowego Kubicy w sezonie 2011 –
Adrian Sutil odmówił komentowania plotek na temat jego przyszłości i możliwego odejścia z zespołu
Force India.
Sutil nie ma jeszcze kontraktu na kolejny sezon, a jego osoba jest łączona w mediach z trzema zespołami: Force India, Mecedesem i Renault, gdzie miałby zastąpić Pietrowa.
„Teraz nie będę tego komentował” – odpowiedział Niemiec krótko dziennikarzom, wypytywany o plotki łączące go z Renault.
„Zobaczymy niedługo. Liczę, że szybko stanie się jasne, co będę robił w przyszłości. Nie chcę czekać zbyt długo z podjęciem decyzji, raczej szybko zapadnie” – dodał Sutil, którego w Force India mógłby z kolei zastąpić Paul di Resta – aktualny trzeci kierowca zespołu, jeżdżący okazjonalnie bolidem VJM03 w wybranych piątkowych treningach.
Źródło: Motorsport.com,
Eurosport.Yahoo.com