Szef
Red Bull Racing – Christian Horner przyznał, że kondycja Stowarzyszenia Zespołów Formuły 1 została nadszarpnięta podczas niedzielnego spotkania mającego wyjaśnić kontrowersyjną sprawę RRA.
Ostatecznie FOTA zaplanowała kolejne spotkanie dotyczące Porozumienia o Ograniczaniu Zasobów podczas listopadowego Grand Prix Abu Zabi, ale Stowarzyszenie wydaje się tkwić w wewnętrznym sporze dotyczącym kosztów i liczby pracowników, a dżentelmeńska umowa stoi na skraju zapaści.
Źródła donoszą, że bardziej liberalne zespoły Red Bulla i Mercedesa nie chcą przystać na konserwatywne propozycje Ferrari i McLarena, a Christian Horner powiedział nawet, że FOTA musi się zająć kwestią problemów z Porozumieniem, lub
„nastąpi koniec”. Z kolei agencja
Reuters cytuje Brytyjczyka, który pyta:
„Jeśli nie możemy znaleźć porozumienia wewnątrz FOTA, to jaki jest tak w ogóle cel FOTA?”.
Tymczasem prezes Stowarzyszenia, a zarazem szef zespołu McLaren – Martin Whitmarsh powiedział podczas weekendu F1 w Korei, że FOTA działa dla dobra wszystkich zespołów.
„Myślę, że nastąpił jakiś krok naprzód” – powiedział Brytyjczyk, odnosząc się do sprawy RRA.
„Myślę, że w tym procesie będziemy współpracować w celu zwiększenia zaufania i wzajemnego szacunku. Czy kiedykolwiek udało się osiągnąć sytuację, w której wszyscy są zadowoleni i nie ma obaw lub oskarżeń? Wątpię że tak, ale myślę, że jest to właściwą rzeczą dla sportu i sądzę, że w tym wytrwamy”.
Źródło: onestopstrategy.com