Katinka- Wolę Pietrowa na podstawie tego, co pokazali w tym roku w Renault. Co prawda w qualu Bruno nawiązywał równorzędną walkę, ale w wyścigach był totalnie zagubiony. To nie debiutant, żeby dawać mu aż taką taryfę ulgową. Miał prawie cały sezon w HRT, a i tegoroczną Renówką trochę pojeździł, zanim zastąpił Heidfelda.
Bruno ma 28 lat, trochę za późno jak na eksplozję talentu w dzisiejszych czasach IMO. Zgadzam się, że to zmarnowany talent i jego kariera mogłaby wyglądać inaczej, gdyby nie fakt, że nie ścigał się przez długi czas po śmierci wuja. Ale faktem jest, że nie ścigał się i raczej tego już nigdy nie nadrobi. Zbyt wielu w F1 jest kierowców utalentowanych, którzy pracowali na sukces przez całe życie. Im człowiek jest starszy, tym wolniej się uczy, więc jak ktoś się nie ścigał za młodu, to już nigdy nie będzie taki dobry, jak mógłby być.
@schuey - takie wymienianie jest co najmniej bez sensu. Czy wybitny kierowca doprowadza do kolizji w celu próby zdobycia tytułu (Jerez '97), w tymże celu cały sezon jeździ nielegalnym samochodem (1994), korzysta z team orders, jeździ niebezpiecznie (Węgry '10) czy próbuje doprowadzić, by jego najgroźniejszy rywal nie zdobył PP (Monako '06)?
@Anderis
Naprawdę uważasz ,że to był dobry sezon Pietrowa?
Jak dla mnie był kiepski. O jego debiucie nawet nie wspomnę.
Dziwne ,że dostał szansę na drugi sezon.Zapewne team liczył na punkty Kubicy ,a pieniądze Pietrowa.
Niestety Kubicy zabrakło,a team sięgną dna.
Pozdrawiam.
@Yurek
Za Węgry'10 powinien dostać dożywotnią dyskwalifikację!
Pozdrawiam.
A kto powiedział, że uważam, że to dobry sezon Pietrowa? Nie uważam Witalija za solidnego kierowcę, problem w tym, że Senna zrobił na mnie jeszcze gorsze wrażenie.
Senna samymi kwalifikacjami pokazał że jest lepszym kierowcą niż Pietrow
Nie znał bolidu nie znał kół czyli praktycznie jak debiut
d'Ambrosio czy rubens to również słabsi kierowcy
I senna nigdy nie miał takiej kasy jakby miał to by już dawno był kierowcą
Wsparcie Petrobrasa było tylko w czasie chęci wejścia w Hondę
nie którzy myślą że to chyba świętokradztwo jeździć z nazwiskiem senny i nie wygrywać wyścigów
Senna nie jest i nie byłby mistrzem nawet bez przerwy ale byłby solidnym kierowcą z możliwością wygrania czy deptania na podium czasami
ale nie jest kierowcą tandetnym
i ludzie uczą się szybko i sprawnie jeszcze długo po 40
refleks i szybkość reakcji się zmniejsza po 35 latach
tak że pisanie że stary to do mnie nie przemawia
Jeśli nie Williams to może Sutil pójdzie do Caterhama? Byłaby ciekama para KOV & SUT :D
|