Adrian Sutil przyznał, że jest pewny pozostania w Formule 1 po zakończeniu obecnego sezonu. Choć Niemiec nie sprecyzował dla jakiego zespołu będzie ścigał się w przyszłym roku, wszystko wskazuje na to, że udało się mu przedłużyć umowę z obecnym pracodawcą – Sahara Force India.

W negocjacjach duży udział mógł mieć sponsor Sutila, niemiecka firma Medion, dzięki której wsparciu trzydziestolatek będzie mógł dalej ścigać się dla zespołu Vijaya Malyi.

„Wiem, gdzie będę, ale nie mogę o tym teraz mówić. Niepewność nie potrawa zbyt długo, ale mamy już listopad, więc wszystko powinno stać się jasne w przeciągu tygodnia lub dwóch. Najważniejsze jest to, że sam mam tę świadomość” – cytuje Niemca brazylijski Totalrace. Pytany o to, czy jest zadowolony ze swych perspektyw na sezon 2014, Sutil odparł z wyraźnym uśmiechem: „Spójrzcie tylko na moją twarz”.

Dużo bardziej niepewna wydaje się przyszłość Paula di Resty. Wiele mówi się o tym, że Szkot może stracić miejsce w zespole z Silverstone na rzecz Maxa Chiltona, za którym stoi wsparcie finansowe firmy Aon. „Nie sądzę, abym się tym martwił. Myślę że w tym sezonie osiągnąłem kilka doskonałych rezultatów. Wydaje mi się, że po prostu mam teraz gorszy okres. Po Grand Prix Indii ekipa była pod wrażeniem. Chciałbym jednak, by decyzja pojawiła się przed grudniem”.