Według ostatnich raportów, Renault jest bardzo bliskie przejęcia zespołu Lotus.

Zaledwie kilka tygodni temu Matthew Carter z Lotusa zapewnił, że ekipa nie jest na sprzedaż, jednakże spekulacje jakoby Renault było bliskie odkupienia stajni z Enstone z rąk Gerarda Lopeza nabrały w ostatnim czasie na sile.

Zdaniem włoskiego Autosprintu, nieobecność Luksemburczyka podczas większości wyścigów tegorocznego sezonu była spowodowana poszukiwaniem nowego nabywcy, natomiast jednorazowy przyjazd na Grand Prix Hiszpanii był powiązany z negocjowaniem sprzedaży znaczącej liczby udziałów koncernowi Renault.

Ponadto jak możemy przeczytać w dalszej części raportu, na czele projektu przywrócenia fabrycznego zespołu do Formuły 1 ma stać Remi Taffin, natomiast stanowisko szefa ma po raz kolejny objąć Bob Bell, który wcześniej pełnił tę funkcję w 2009 roku, gdy po aferze Crashgate z posadą pożegnał się Flavio Briatore.

Z kolei jak podaje wenezuelski dziennikarz – Luis Vasconcelos, negocjacje odnośnie sprzedaży Lotusa znalazły się rzekomo w decydującej fazie i wszystko ma być sfinalizowane do końca tego miesiąca. Co warto podkreślić, dosyć mocno zauważalną postacią podczas ostatniego Grand Prix Monako był prezes koncernu Renault – Carlos Ghosn. „Negocjacje w sprawie sprzedaży Lotusa znalazły się w decydującej fazie. Ostatecznym terminem dla Lopeza oraz Abiteboula ma być koniec maja, więc wszelkich rozwiązań powinniśmy spodziewać się w najbliższych dniach” – podaje Vasconcelos.