Honda eksperymentuje na rzecz Red Bulla już.
Na grafikach z elementami silnika jeszcze pomieszczą się te wszystkie części z tego sezonu?
Cytat : Zgodnie z przepisami sportowymi wiąże się to z nałożeniem na każdego z zawodników kary cofnięcia o 35 miejsc na starcie wyścigu.
Nie wiem, zawsze chce mi się śmiać gdy czytam o tych karach xD
@mr_bean2000 Nie wiem z czego tu się śmiać
paranoi ciąg dalszy. W MotoGp Ducati przez wiele lat korzystalo z handicapu w postaci lepszych opon, większego zbiornika paliwa itp żeby móc dorównać Hondzie i Yamasze. W F1 Honda rozpoczynając walkę dostała mniej tzw tokenów niż inne doświadczone zespoły. Paranoja i bezsens. W perspektywie jest eliminacja i redukcja uczestników tylko do 1 producenta i zespołów klienckich które będą dostawały starą specyfikację silnika. Taki widzę kierunek rozwoju formuły...Smutne...
McLaren musi się zgadzać na te "poprawki" Hondy? No bo jaki dla zespołu ma sens dalsze eksperymentowanie, skoro z tym dostawcą silników przejadą jeszcze tylko 3 GP? Mogliby już sobie darować te kolejne specyfikacje i nie krzywdzić kierowców przed samym startem...
@marcinek188 dostawanie 35 miejsc do tyłu kary mimo, że jest 20 bolidów w stawce jest dla mnie nieco zabawne.
@mr_bean2000
To pozostałość po pierwotnym systemie, w którym niewykorzystane miejsca na starcie zamieniano na kary czasowe. Wtedy to miało jakiś sens...
ymru, 26.10.2017 23:26 | | |
Gdyby tak to solidnie zliczyć to wychodzi na to, że zaczynają wyścig z okrążeniem straty. W takim wypadku, gdyby na pierwszym okrążeniu pojawił się SC powinni go wyprzedzić, żeby się "oddublować".
Zomo, 27.10.2017 00:32 | | |
Cytat mr_bean2000 : dostawanie 35 miejsc do tyłu kary mimo, że jest 20 bolidów w stawce jest dla mnie nieco zabawne.
W USA przestepcy dostaja wyroki po 1000 lat i nikogo to nie dziwi. A w Tajlandii jest kobieta skazana na 140 tys lat pozbawienia wolnosci (Chamoy Thipyaso). Wiec cofniecie o 35 miejsc w 20 stawce to jeszcze maly pikus.
Nie wiem czy uważnie czytaliście, ale to ma duży sens. Jak pomyślałem o Meksyku, to już wiedziałem co się święci. W abu może nie, ale w Brazylii (pewnie ze specyfukacją 4.0) McLaren ma szanse zdobyć grube punkty i w jednym wyścigu mocno pomieszać szyki rywali w konstruktorach.
Wystarczy przypomnieć sobie Belgię, gdzie udane kwalifikacje nic nie pomogły, bo długie proste w wyścigu ich zniszczyły. W Meksyku byłoby to samo, a tak sobie dojadą ile się uda.
Chciałbym wierzyć, że na podium mogą się w Brazylii znaleźć. Mielibyśmy walkę o podium czterech zespołów, czego moja głowa za bardzo nie pamięta :)
@sneer Honda od trzech lat eksperymentuje i efektów nie widać.
Cytat macieiii : W abu może nie, ale w Brazylii (pewnie ze specyfukacją 4.0) McLaren ma szanse zdobyć grube punkty i w jednym wyścigu mocno pomieszać szyki rywali w konstruktorach.
Chciałbym wierzyć, że na podium mogą się w Brazylii znaleźć. Mielibyśmy walkę o podium czterech zespołów, czego moja głowa za bardzo nie pamięta :)
Ty serio wierzysz, że McLaren nagle na jeden wyścig przeistoczy się w zespół zdolny konkurować tempem wyścigowym z Red Bullem? I to na Interlagos??? Przez ostatnie trzy lata ŻADNA poprawka Hondy wprowadzona w trakcie sezonu nie spowodowała jakiegoś super widocznego skoku jakościowego... Nie wiem jak można być tak naiwnym, że ni z tego, ni z owego teraz nastąpi jakaś metamorfoza. Przejedziesz się grubo na tych swoich oczekiwaniach.
Zomo, 27.10.2017 15:24 | | |
Momentami zastanawiam sie czy Honda nie zaczela placic ludziom na tym forum. Oplacanie influencerow zaczalo sie juz i w Polsce, nie wiem tylko czy dotarlo na f1wm.pl.
@Luis Garcia bardzo serio to nie, ale Honda pokazała, że McLaren zwłaszcza po kompromitujących co wyścig stwierdzeniach Alonso przez radio ukrywa osiągi.
Nie mogę być pewien tych słów, ale zauważmy, ile Honda ma do zyskania posiadając 4.0, które przypuszczalnie ma lepsze mgu-h i rozwój na torze jest kwestią testow. Chcę powiedzieć, że Honda niczego wizerunkowo nie ryzykuje, jeśli osiągi 100% przekaże McLarenowi od tego GP. Za kilka GP współpraca się kończy, a Honda już przed sezonem z TR może się wmieszać do walki z Renault.
Ciekawa perspektywa, oczywiście 4.0 już w Belgii mieli wprowadzać, być może liczyli na tą męksą decyzję jaką podjął McLaren, podrzucając crapa i psując osiągi w Pouhon.
Z resztą RedBull nie interesowałby się crapem na wyłączność, gdyby miało zostać zachowane status quo. Samo utrzymanie TR ich g obchodzi.
|