Embed from Getty Images

George Russell nie jest zaniepokojony tym, że dołącza do najsłabszego zespołu F1.

Brytyjczyk, który stoi przed szansą zdobycia tytułu w F2, podpisał przed kilkoma tygodniami wieloletnią umowę z Williamsem. Team z Grove, który przed laty zdobywał mistrzostwa świata i dyktował warunki wprowadzając innowacyjne rozwiązania, kończy obecny sezon jako zdecydowanie najsłabszy team.

„Formuła 1 zmienia się w bardzo szybkim tempie. W ubiegłym sezonie Williams był piąta siłą stawki, a dwa lata wcześniej zakończyli mistrzostwa na trzecim miejscu. Kolejny sezon to wielka szansa. Wszyscy są bardzo zmotywowani i spragnieni postępów” – powiedział Russell w rozmowie z telewizją C More .

Wciąż nie jest znane nazwisko zespołowego partnera Brytyjczyka w sezonie 2019. Szanse na wyścigowy fotel mają Siergiej Sirotkin, Esteban Gutierrez, Robert Kubica i Esteban Ocon.

„Będę zadowolony niezależnie od tego, z kim przyjdzie mi współpracować. Chciałbym jednak mieć obok siebie naprawdę dobrego kierowcę, który byłby dla mnie punktem odniesienia. Ważne jest zbudowanie dobrych relacji z moim kolegą, tak abyśmy wspólnie mogli zabiegać o postępy zespołu”.