Zespół Renault zapowiedział, że przeprowadzi gruntowną analizę silnika z bolidu Fernando Alonso, która ma pokazać, co było przyczyną jego awarii w Grand Prix Hiszpanii. Alonso zaprezentował najlepsze jak dotąd w tym sezonie osiągi Renault po tym, jak zakwalifikował się w pierwszym rzędzie, a w wyścigu długo bronił trzeciego miejsca przed Lewisem Hamiltonem.

Niestety jego nadzieje na punktowane miejsce prysły wraz z awarią silnika na 35. okrążeniu i pierwszy raz w tym sezonie nie ukończył wyścigu. Szef ds. silników Rob White zapowiedział, że zostanie przeprowadzone gruntowne dochodzenie, pomimo tego, że we francuskiej stajni nie ma powodów do paniki w tej kwestii.

„Nie było żadnych oznak zbliżającej się awarii w bolidzie Fernando.” – powiedział White. „Nie zmienia się też nasze podejście do tego, jak rozwiązać problem. Potrzebujemy takiego samego zdyscyplinowania i szybkości reakcji, aby zadecydować o zastosowaniu ewentualnych środków zaradczych”.

Szef operacyjny na torach Denis Chevrier, dodał że awaria ta była sporą niespodzianką dla zespołu. „Była to jedna z typowych awarii, która mogła przytrafić się pół okrążenia wcześniej, ale nie było nic, co mogliśmy zrobić zgodnie z przepisami, aby uchronić się przed tym. To był dość krótki dystans w porównaniu do normalnej wyścigowej żywotności. To była czysta awaria, ale musimy to zbadać i sprawdzić, czy to samo nie przytrafi się w kolejnych silnikach. Jedynym pytaniem jest teraz, co mamy zrobić w przyszłości”.

Źródło: Autosport.com