Jenson Button miał pecha, 40 metrów przed metą wybuch silnik
Bardzo ciekawy wyścig: był Safety Car, były spektakularne spodkania z bandą, był M. Webber na prowadzeniu, BMW i Barrichello zdobyli punkty...
didu, 02.04.2006 11:59 | | |
Dobrze że Kimi wreszcie dojechał. Pech Buttona można tylko przyrównać do pecha Raikkonena z zeszłego roku. Schumi popełnił wiele błędów, tylko nie wiem czy miał problemy z autem, czy też za bardzo cisnął. No i wie ktoś może dlaczego po wypadku poszedł do garażu Toyoty?
wejście Schum do Toyoty było hitem wyścigu.Montoya dał jak zwykle plamę.
Po wyscigu Schumi powiedział , że były problemy z oponami i w wyniku tego sie rozbił. Nie wiem dlaczego wszedł do garażu Toyoty, może z nerwów coś mu sie pomyliło :P. Wyścig bardzo ciekawy. Mogła sie podobac jazda Ralfa i kierowców BMW(Villeneuve znowu zdobył punkty i to startując z 19 miejsca).
Najwięszym hitem było to co zrobił Montoya przed startem, miał szczęście że powtarzali kółko zapoznawcze. A Schumiemu chyba puszczają nerwy kiedy wszystko nie idzie po jego myśli. Myślałem że McLaren pogoni trochę Reno, ale gdyby nie SaftyCar to by mieli prawie kółko straty. Honda też nie wymiata a Button może pomarzyć o zwycięstwie w tym roku. Początek sezonu jak rok temu. Panowie gońcie francuzów bo będzie nudno.
Wyścig ogólnie był ciekawy. Ale z ostatecznego wyniku nie jestem zadowolony - żadne Ferrari nie dojechało do mety:(:(:(:(:(:(:( Michael w głupi sposób odpadł z rywalizacji, przypominają mi się jego słowa, gdy powiedział, że średnio raz w sezonie popełnia jakiś poważny błąd. Oby to był ten jeden, jedyny błąd w tym sezonie! Alonso znowu wyrasta na dominatora w tym sezonie. Cieszę się, że Kimi w końcu dojechał do mety. Szkoda mi Fisiechelli, pewnie byłby na podium gdyby nie przygoda na starcie; Button natomiast jest chyba największym pechowcem. Zastanawiam się czy celowo nie przekroczył lini mety czy po prostu auto straciło już całą moc? Gdyby przekroczył linię to miałby 3 punkty, ale w następnym GP przesunęli by go do tyłu o 10 miejsc, może wolał więc poświęcić dzisiejszy wynik kosztem lepszej pozycji za 3 tygodnie. Barrichello nareszcie dojechał na punktowanym miejscu. Dzisiejszy wyścig w dużym stopniu przypominał mi te GP Australii, które były rozgrywane we wcześniejszych latach: dużo wypadków, awarie, częste wyjazdy SC...
Najlepszy był team BMW Sauber......Kubica zrobił swoje a Nick i Jacques dołożyli parę punktów....Ogólnie wyścig był bardzo ciekawy. Dla mnie na razie hit sezonu...........
stig, 02.04.2006 14:01 | | |
Wyścig bardzo ciekawy.Tyle błędów kierowców podczaj jednego GP dawno nie widziałem.Szkoda mi Szumiego bo widać było,że ewidentnie po pierwszym postoju bolid zaczął jechać dużo szybciej(do wypadnięcia z trasy obstawiałem mu 4 miejsce).Montoya strasznie nie podoba mi się jako całokształt kierowcy(widzieliście jak wszedł do boksów i tłumaczył się swoim mechanikom?generalnie nikt z nich się tym nieinteresował:) ).Fisichella również słabo(nawet przez team radio go poganiali,że jedzie 2 sekundy wolniej od Alonso,który miał w tej chwili tą samą ilość paliwa!!).Button również słabo,bo moim zdaniem słabiutko się bronił.Kimi dawał w palnik,ale nawet nie mógł złapać nawet na chwilę tempa Alonso.Najlepszy wynik odnotował chyba Ralf,bo Toyota wróciła z dalekiej podróży.Najbardziej cieszy mnie wynik BMW.Robert Kubica napewno maczał w tym troche palce....:)))
i Ide też dojechał do mety ;-)
@rafaello85:
jeżeli dziś zrobił błąd to do końca sezonu już mu nic nie grozi
Może już umowę podpisał z Toyot'ą-))
Szumacher wszedł do boksów toyoty bo po wyjeździe SC wszyscy rzucili się do pitstopów i nie chciał przeszkadzać a po stronie zaplecza też można przejść do swoich boksów
Porównanie Fisico – Kimi...
Pierwszy wyścig Kimiego: na skutek wypadku w kwalifikacjach, start z końca stawki (podobnie jak dzisiaj Fisi, który po awarii bolidu startował jako ostatni).
Wyścig drugi: Kimi nie ukończył go, tak jak Fisico GP Bahrajnu (inny powód, ale efekt ten sam).
Wyścig trzeci: Kimi startuje z wysokiej pozycji i na takowej dojeżdża do mety (podobnie jak Fisico w Malezji).
Jak na razie idą łeb w łeb...
dzisiejzy wyscig mogl sie wielu podobac ze wzgledu na wypadki (fakt faktem dzialo sie) ale czy o to codzi raczej nie czuje niedosyt po dzisejszym gp nie tylko z tego powodu ze nie dojechal MSchumi (gdyby nie wypadek kto wie mogl by sie pokusic o podium bo odrabial strate do alonso i to nawet szyko) ale na ilosc wypadków szkoda mi Ferrari Williamsów Montoy Buttona Truliego(widac ze toyota sie obudzila) no i oczywiscie kierowców RBR "gratulacje dla IDE" a tak na powaznie to mile zoskoczyl mnie RSchum obaj kierowcy BMW martwi mnie jednak Rubens i ilosc zawodników na mecie. 3tyg do nasepnej eliminacji gp San Marino mysle ze M Schum wygra na bank przypomnijcie ze mimo slobego bolidu w zeszlym roku dojechal 2 centymetry za alonso w tym roku bolid duzo szybszy no i rodzimy tor który zna na pamiec Schumi do boju
Na początek przepraszam, że dałem sie nabrać na prima a prolis! Jesli chodzi o wyścig - był super. Dużo walki na całym dystansie, dużo wyprzedzań! A oto przecież chodzi.
Renault jest na razie poza zasiegiem wszystkich! Nawet Mc Laren bardzo wyraźnie im dzisiaj ustępował. Po każdym zjeździe SC Alonso odjeżdżał jak chciał całej stawce. Na podstawie rozegranych GP w tym roku wygląda na najpoważniejszego kandydata do tytułu. Nie przesądzając oczywiście sprawy. Przed nami jeszcze 15 GP! i wszystko może się zdarzyć. Jeśli chodzi o moje spostrzeżenia co do poszczególnych kierowców to w dalszym ciągu uważam, że ani Montoya ani Button ani Fisico a tym bardziej Barichello nie mają "papierów" na bycie mistrzem świata. To są bardzo dobrzy kierowcy, napeweno wygrają niejeden wyścig ale będą to sukcesy pojedyncze. Co do Schumiego to wszystko zależy od tego czy Ferrari jest w stanie dać mu porównywalny z Renault samochód. Wtedy jest w stanie ponownie zdobyć tytuł. Bo, że umie jeździć dał dzisiaj próbkę w środkowej fazie wyścigu. Pozdrawiam wszystkich fanów F1
Ja napisze tylko tyle... Kto dal super licencje Ide?!
Chyba nikt nie napisał o postawie Sato.Zauważcie,że przez dosyć sporą liczbe kółek jechał dosyć szybko i Barichello,Dawid i chyba ktoś z Red BUlla B nie mogli go wyprzedzić.Moim zdaniem bardzo dobry wyścig dla Super Agury.Nastepna rzecz to Szumacher.Ralf.Jak dlamnie bardzoooo dobrze śmigał,szkoda Trullego no ale tak bywa.McLareny wsumie dobrze,ale pozostaje niedosyt tym bardziej,że Juan troche za bardzo szaleje.No i trzeba stwierdzić,że Reno oraz Mercedes to najlepsze w tej chwili silniki.Button moim zdaniem w tym sezonie nie wygra rzadnego wyścigu,poprostu tak jest mu pisane i nie darady.
Ferrari na kolanach. A nie mowilem:) hhee
DESTRUKCYJNA SILA RENAULT ----- kiedy zostanie przelamana??? To jest chyba dzisiaj najwieksza zagadka wyscigow F1. Fisico moze mowic o pechu chociaz i tak dojechal na dobrym miejscu. Fernando sadze ze na chwile obecna nie mam zadnego konkurenta. O ferrari nawet nie bede pisal szkoda czasu. JPM chyba musi facet sie wziasc solidnie do roboty. Kimi ?????? jak narazie chyba jest ok
|