P. Nr Kierowca Bolid Opony Czas okr. Odstęp Strata 1.  9 Kimi Raikkonen McLaren MP4-20 1:19,886 - - 2.  5 Fernando Alonso Renault R25 1:19,889 0,003 0,003 3.  1 Michael Schumacher Ferrari F2005 1:20,260 0,371 0,374 4.  7 Mark Webber Williams FW27 1:20,442 0,182 0,556 5.  3 Jenson Button BAR 007 1:20,464 0,022 0,578 6.  16 Jarno Trulli Toyota TF105 1:20,492 0,028 0,606 7.  12 Felipe Massa Sauber C24 1:20,593 0,101 0,707 8.  10 Alex Wurz McLaren MP4-20 1:20,632 0,039 0,746 9.  8 Nick Heidfeld Williams FW27 1:20,807 0,175 0,921 10.  4 Takuma Sato BAR 007 1:20,851 0,044 0,965 11.  2 Rubens Barrichello Ferrari F2005 1:20,892 0,041 1,006 12.  17 Ralf Schumacher Toyota TF105 1:20,994 0,102 1,108 13.  11 Jacques Villeneuve Sauber C24 1:20,999 0,005 1,113 14.  14 David Coulthard Red Bull RB1 1:21,632 0,633 1,746 15.  6 Giancarlo Fisichella Renault R25 1:21,708 0,076 1,822 16.  15 Vitantonio Liuzzi Red Bull RB1 1:21,804 0,096 1,918 17.  19 Narain Karthikeyan Jordan EJ15 1:23,123 1,319 3,237 18.  18 Tiago Monteiro Jordan EJ15 1:25,100 1,977 5,214 19.  21 Christijan Albers Minardi PS05 1:25,921 0,821 6,035 20.  20 Patrick Friesacher Minardi PS05 1:26,484 0,563 6,598
107% czasu najszybszego okrążenia: 1:25,478

Wygląda na to, że zespół McLaren uporał się już z problemami z szybkością bolidów MP4-20 podczas pierwszych sesji kwalifikacyjnych, skoro Kimi Raikkonen zdołał dzisiaj wywalczyć prowizoryczne pole position na torze Imola. Fin minimalnie, bo zaledwie 0.003 sekundy pokonał zwycięzcę dwóch ostatnich wyścigów, Fernando Alonso (Renault), a to oznacza, że ostateczna walka o pierwszą pozycję startową rozegra się w niedzielny poranek. To powinno zagwarantować nam spore emocje jeszcze przed wyścigiem.

Do walki o pole position może się także włączyć Michael Schumacher (Ferrari), który pomimo dosyć wczesnego wyjazdu na tor podczas dzisiejszych kwalifikacji zdołał uzyskać bardzo dobry czas, gwarantujący mu trzecią pozycję. O ile obecność Raikkonena, Alonso i Schumachera w czołówce nie specjalnym zaskoczeniem, o tyle pewną niespodziankę sprawił Mark Webber, kwalifikując się prowizorycznie na czwartej pozycji. Strata kierowcy z zespołu Williams do Raikkonena wyniosła niewiele ponad pół sekundy, tak więc wywalczenie pozycji startowej w pierwszym rzędzie jest mało prawdopodobne, ale drugi rząd z pewnością jest w zasięgu ręki.

Rozczarowaniem była z kolei dzisiejsza postawa Jensona Buttona. Kierowca B.A.R po zdominowaniu porannych treningów wydawał się być jednym z głównych faworytów do wywalczenia pole position, jednak po południu nie zdołał powtórzyć rewelacyjnego czasu 1:20.058 i musiał zadowolić się zaledwie piątą pozycją. Tuż za Brytyjczykiem znalazł się jego partner z 2002 roku, Jarno Trulli. Tego, że Toyota może mieć trudności z uzyskaniem wysokich pozycji startowych na torze Imola, można się było spodziewać już po piątkowych treningach. Trulli spisał się jednak bardzo dobrze, tracąc do czwartego kierowcy mniej niż 0.1 sekundy, natomiast słabo wypadł tylko Ralf Schumacher, plasując się dopiero na 12 pozycji.

Na siódmej pozycji prowizorycznie zakwalifikował się kierowca zespołu Sauber, Felipe Massa. Gdyby nie fakt, że za wymianę silnika po piątkowych treningach czeka go jutro obniżenie pozycji startowej o 10 miejsc, Brazylijczyk miałby spore szanse na powiększenie swojego dorobku punktowego. Najważniejsze jest jednak to, że po ostatnich modyfikacjach bolid C24 spisuje się znacznie lepiej i nawet jeśli na torze Imola Massa nie zdoła finiszować w pierwszej ósemce, to w kolejnych wyścigach powinien mieć większe szanse. Tymczasem Jacques Villeneuve pomimo obiecującej postawy podczas piątkowych treningów okazał się wolniejszy od swojego partnera o ponad 0.4 sekundy, plasując się dopiero na 13 pozycji.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli drudzy kierowcy z zespołów McLaren, Williams i B.A.R: Alex Wurz, Nick Heidfeld i Takuma Sato, mieszcząc się poniżej jednej sekundy straty do zdobywcy prowizorycznego pole position. Zważywszy na fakt, że Wurz do dzisiejszej sesji przystąpił jako drugi kierowca, uzyskanie ósmego czasu należy potraktować jako całkiem przyzwoite osiągnięcie. Prawdę mówiąc Austriak zdołał uzyskać lepszą prowizoryczną pozycję startową od poprzedniego zastępcy Juana Pablo Montoi, Pedro de la Rosy, choć w stosunku do Raikkonena okazał się znacznie wolniejszy. Podobnie Heidfeld i Sato pojechali dużo wolniej od swoich partnerów zespołowych.

Jednym z największych rozczarowań była dzisiaj postawa drugich kierowców z zespołów Ferrari i Renault, Rubensa Barrichello i Giancarlo Fisichelli. Brazylijczyk ze stratą ponad sekundy do Raikkonena sklasyfikowany został na 11 pozycji, narzekając głównie na problemy z balansem bolidu F2005 na nowych oponach. Brazylijczyk zachowuje jednak optymizm, tym bardziej, że niewielka strata do Sato i Heidfelda może mu jutro umożliwić wywalczenie nieco wyższej pozycji. Tymczasem Fisichella popełnił poważny błąd na drugim wirażu Rivazza i jego strata do Raikkonena wyniosła blisko dwie sekundy. Tym niemniej nawet gdyby nie ten błąd, Włoch i tak miałby trudności z załapaniem się do pierwszej dziesiątki, a więc w porównaniu do Alonso wypadł znacznie słabiej.

Tak jak można było się spodziewać po porannych treningach, kierowcy Red Bull, David Coulthard i Vitantonio Liuzzi wypadli bardzo słabo podczas pierwszej sesji kwalifikacyjnej na torze Imola, plasując się odpowiednio na 14 i 16 pozycji. Nawet wiadomość o podpisaniu umowy z Ferrari nie dodała skrzydeł kierowcom stajni z Milton Keynes i w tej sytuacji debiutancki występ Liuzziego przed własną publicznością w jutrzejszym wyścigu nie zanosi się na zbyt udany. Na ostatnich pozycjach jak zwykle uplasowali się kierowcy z zespołów Jordan i Minardi, z których zdecydowanie najlepiej wypadł Narain Karthikeyan, mając niewiele ponad trzy sekundy straty do Raikkonena. Tiago Monteiro kolejny raz okazał się znacznie wolniejszy od swojego partnera z zespołu Jordan. Kierowcy Minardi pomimo dysponowania nowym bolidem także mają nadal dużą stratę czołówki.

Zdjęcia z dzisiejszych treningów i kwalifikacji można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com