Robert Kubica okazał się zdecydowanie najszybszym kierowcą podczas piątkowych treningów na torze Silverstone. Kierowca testowy zespołu BMW Sauber znajdował się na czele klasyfikacji niemal przez całą drugą sesję, z każdą kolejną wizytą na torze podnosząc coraz wyżej poprzeczkę swoim rywalom. Ostatecznie przewaga Polaka wyniosła ponad sekundę nad drugim Giancarlo Fisichellą (Renault), który w dzisiejszych treningach zaliczył zaledwie jedno okrążenie pomiarowe. Ponadto Robert zdołał poprawić najlepszy czas Alexa Wurza (Williams) z pierwszej sesji o blisko 0.9 sekundy, tak więc po niezbyt udanym występie w Monako, co było spowodowane problemami z elektroniką, tym razem mógł już pokazać się z jak najlepszej strony.

Wurz w drugiej sesji musiał zadowolić się trzecią pozycją, a tuż za nim ponownie uplasował się piątkowy tester Hondy, Anthony Davidson (najbardziej aktywny kierowca w obydwu dzisiejszych sesjach treningowych). Wurz i Davidson okazali się minimalnie wolniejsi od Fisichelli, tracąc do kierowcy Renault mniej niż 0.02 sekundy. Piąty czas uzyskał kierowca Toyoty, Jarno Trulli, potwierdzając tym samym całkiem niezłą szybkość bolidu TF106B na torze Silverstone. Włoch ponownie okazał się najszybszym kierowcą wyścigowym na oponach Bridgestone, mając za swoimi plecami jednego z kierowców Ferrari. Tym razem był to już jednak Felipe Massa (P6, +1.3s), który w drugiej sesji zdołał uzyskać lepszy czas od swojego zespołowego partnera, Michaela Schumachera (P8, +1.7s). Kierowców z włoskiej stajni rozdzielił zwycięzca ostatnich dwóch wyścigów, Fernando Alonso (Renault), mając niewiele ponad półtorej sekundy straty do Kubicy.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli Mark Webber (Williams) i Rubens Barrichello (Honda), mając już ponad dwie sekundy straty do najszybszego kierowcy. Obaj kierowcy okazali się wyraźnie szybsi (o ponad pół sekundy) od swoich partnerów, Nico Rosberga i Jensona Buttona, którzy uplasowali się odpowiednio na 19 i 17 pozycji. Nienajlepiej wypadli także kierowcy McLarena, Juan Pablo Montoya (P14, +2.1s) i Kimi Raikkonen (P21, +2.8s), ale jest to tylko kolejny dowód na to, że wyniki piątkowych treningów nie są zbyt dokładnym odzwierciedleniem obecnego rozkładu sił. Są jednak zespoły, dla których jest to jedna z nielicznych szans na "zabłyśnięcie" i do nich należy z pewnością zaliczyć MF1 Racing, jako że Tiago Monteiro i Christijan Albers uplasowali się odpowiednio na 13 i 15 pozycji, a więc przed Buttonem, Raikkonenem, Davidem Coulthardem, czy głównymi kierowcami BMW, którzy nie przywiązywali dzisiaj uwagi do uzyskiwanych czasów.

Na ostatnich trzech pozycjach uplasowali się reprezentanci zespołu Super Aguri: Takuma Sato, Franck Montagny i pełniący rolę piątkowego testera Sakon Yamamoto. Głównych kierowców japońskiej stajni rozdzieliły niespełna 0.4 sekundy różnicy, natomiast Yamamoto ponownie okazał się wolniejszy o dwie sekundy od Sato, ale tak czy inaczej poprawił swój najlepszy czas z pierwszej sesji o blisko dwie sekundy. Oczywiście nie obyło się bez kilku poślizgów, tak więc na razie trudno ocenić, czy Sakon bardziej nadaje się do F1 od Yujiego Ide. Japończyk będzie miał jeszcze szansę na wykazanie się podczas piątkowych treningów w dwóch północnoamerykańskich Grand Prix i nie wykluczone, że w międzyczasie weźmie także udział w testach, tak więc zespół będzie miał wystarczającą ilość czasu na ocenę jego umiejętności przed podjęciem decyzji o ewentualnych startach.

Pogoda
Temperatura powietrza: 28°C
Temperatura toru: 46°C
Prędkość wiatru: 2,7 mps
Wilgotność powietrza: 37%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com