Gene, takich peanów pod adresem Fredka, nie słyszałem jak żyję. Pewnie ma rację co do umiejętności Alonso. To nie jest tuzinkowy szofer, ale wszędzie gdzie jest zostawia smród za sobą , Mc Laren, Renówka, no i w Ferrari także okaże się , że coś wykombinowali kosztem Filipka. Skoro coś się mówi, to może okazać się , że jest coś na rzeczy.
@up to jest na rzeczy że kubica nie jeździ w ferrari bo przyszedł tam alonso a to mnie boli że ludzim w głowa się pier......
dopisywanie tresci do oryginalu czas zaczac forumowicze !!
Cytat : Alonso nie dostaje lepszego sprzętu niż Massa Tylko Massa otrzymuje gorszy sprzęt niż Alonso... :)
Sprzęt sprzętem - w tej grze liczą się też głowa, ręce i "plecy" (nie jestem do końca pewien w jakiej kolejności).
Cytat jpslotus72 : Tylko Mass bo bolid ferrari jest szybszy od red bulla i alonso tego nie umie wykorzystać a massa ma bolid specjalnie o 2s wolniejszy i robi swietną robotę
Cytat kabans : a to mnie boli że ludzim w głowa się pier......
Nooo, pewien czas temu też się niektórym w głowach pier.... bo mówili że Alonso wygrał ustawiony wyścig w Singapurze. Słyszeliście o tym?
A właśnie! W 2012 przewidziane są jakieś zmiany techniczne?? ;]
@ topor999
I co w związku z tym?? Czy to wina Alonso, że Briatore chciał za wszelką cenę utrzymać jego i sponsorów w zespole? Ludzie, którzy zasypują każdy news na temat Alonso ciągłymi wspomnieniami Hockenheimu 2010, Singapuru 2008 i rzekomego "pokonania" przez Hamiltona są po prostu żałośni. Czy jesteś fanem Raikkonena, który był już po prostu zbyt słaby na Ferrari, czy nie zupełnie mnie nie obchodzi. Żyjecie jakimiś urojeniami i żadne fakty, czy nawet opinie ludzi z padoku F1 was nie przekonają.
Cytat Hellsbells : I co w związku z tym?? Czy to wina Alonso, że Briatore chciał za wszelką cenę utrzymać jego i sponsorów w zespole? oczywiście żę nie, to nie wina Alonso, nie Briatore, winni są wszyscy pozostali kierowcy z ówczesnej stawki bo nie pozwalali wygrywać Alonso.
Cytat Hellsbells : Ludzie, którzy zasypują każdy news na temat Alonso ciągłymi wspomnieniami Hockenheimu 2010, Singapuru 2008 i rzekomego "pokonania" przez Hamiltona są po prostu żałośni
Hockenheim 2010? Co tam się działo bo nie pamiętam?
Dobrze że przynajmniej tacy ludzie jak Hellsbells nie są żałośni.
Cytat topor999 : oczywiście żę nie, to nie wina Alonso, nie Briatore, winni są wszyscy pozostali kierowcy z ówczesnej stawki bo nie pozwalali wygrywać Alonso.
Czy ja coś takiego napisałem? Napisałem tylko, że Alonso nie zaplanował tego co tam się stało. Nawet prowokacje tobie nie wychodzą... Cytat topor999 : Hockenheim 2010? Co tam się działo bo nie pamiętam?Dobrze że przynajmniej tacy ludzie jak Hellsbells nie są żałośni.
Jeszcze gorsza prowokacja. NIKT się na to nie nabierze. Powinieneś się trochę bardziej postarać.
Cytat Hellsbells : Czy ja coś takiego napisałem? Napisałem tylko, że Alonso nie zaplanował tego co tam się stało
No to oczywiste nic nie wiedział i nie podejrzewał.
Cytat Hellsbells : Jeszcze gorsza prowokacja. NIKT się na to nie nabierze. Powinieneś się trochę bardziej postarać.
Wzajemnie.
@Hellsbells - ten zbyt słaby na Ferrari Kimi zdobył z nimi w 1-szym roku startów Mistrzowstwo podczas gdy najlepszy kierowca tej stajni, o którym mówi Gene jakoś nie może. Czy to o czymś świadczy? Na pewno o tym, że Kimi zbyt słaby nie był tylko, że nie miał 50mln za sponsoring od Santandera, a to robi wielką różnicę.
Poza tym topor999 dał ładny przykład ironii, a jps72 pokazał jak zwyklę klasę jeżeli chodzi o tego typu komentarze.
PS. Nic na to nie poradzisz Hellsbells, że był Hocke '10, Singapur '08 i szybszy Lewis w '07 :)
@Hellsbells - trudno aby Alonso był inżynierem, mechanikiem i strategiem w jednym. Wiadomo, że Fernando nie zaplanował tej akcji, ale czy nic o niej nie wiedział? Nie mamy żadnych dowodów na poparcie swoich tez, więc skąd ta twoja ślepa wiara, że Alonso nie miał pojęcia o tej akcji? Może jakieś info?
Oczywiście nawet nie przyszło mi przez myśl, że możesz być sfrustrowanym fanem Fernando Alonso ;>
Ładny przykład ironii :)). Coś z twoją definicją tego pojęcia jest chyba nie tak...
Ale przecierając szlaki konstruktywnej dyskusji- w 2007 raczej bardziej kierowcy McL przegrali tytuł, niż Raikkonen wygrał, zważywszy na okoliczności w jakich to się stało. F2007 było lepsze w porównaniu do całej stawki niż F10, a jednak, pomimo to iż Alonso dysponował dużo słabszym bolidem niż Vettel, to prawie wygrał ten tytuł, gdyby nie nieudana strategia w Abu Dhabi. Kimi w ostatnich dwóch latach w Ferrari obrywał od Massy. Czy sytuacja zespołu byłaby teraz lepsza, gdyby kierowcą był ktoś wolniejszy od Massy? Raikkonena zawsze szanowałem, ale chyba właśnie po tym tytule stracił motywację.
Co do tych wydarzeń-nie, nic nie poradzę, ale niektórzy ludzie trochę źle je odbierają, a Hamilton w 2007 pomimo jawnej faworyzacji ze stronui zespołu miał w drugiej połowie sezonu gorsze wyniki, niż Alonso, zresztą zdobycie tej samej ilości punktów łącznie średnio może uznać za pokonanie.
@IceMan11 wydaje mi sie ze Hellsbells o cos innego chodzilo zaczynajac swoja pierwsza wypowiedz a mianowicie o to ze gdziekolwiek si epojawi news na temat ferrari i Alonso to zawsze sie znajda ludzie co beda wytykac ktoras z wymienionych sytuacji i nie twierdzil on ze Alonso cos wiedzial czy nie i czy zasluzyl na to zeby go Massa przepuscil na Hocke i nie twierdzil tez czy Kimi byl szybszy czy tez nie i nic tez nie mowil o Hamiltonei w 2007 roku.
Dla mnie tez smutne jest ciagle wracanei do tamtych spraw.... i tutaj uzyje twoich slow, ze nikt z nas zadnych dowodow na to nie ma czy mamy racje czy nie.
Alonso nadal jest w stawce - Hamilton tez, niech si echlopaki wykaza czyms a nie my tu bedziemy debatowac ktory z nich byl szybszy w 2007 - mieli wtedy tyle samo punktow a Kimi mial o jeden wiecej.... wiec to tez o niczym nie swiadczy.
@up, dokładnie. Tak samo mówienie, że Hamilton jest lepszym kierowcą od Alonso tylko dlatego, że "pokonał" go (pisałem już wcześniej o tym) go w 2007 w tym samym zespole to tak jak mówienie, że Rosberg jest jest najlepszym kierowcą w historii, bo pokonał 7-krotnego mistrza świata w tym samym samochodzie. Poza tym w 2007 roku pomijając ostatnie wyścigi Lewis miał najbardziej bezbłędny sezon w swoim wykonaniu.
EDIT: @IceMan11: tak, a mi, że jesteś sfrustrowanym fanem Raikkonena, który teraz ściga się w wyścigach pick-upów po torach z zakrętami wyłącznie w lewo, też zupełnie nie przyszło do głowy :D. No i nie mówię, że on o tym nie wiedział, bo nie ma na ten temat żadnych informacji i jeszcze długo nie będzie, tylko o tym, że nie zaplanował tego.
ja pamietam ze juz mi zaimponowal jego pierwszy w zyciu start w F1 w Melbourne w 2007. Polecial tam jak strzala i nikt si enie spodziewal ze ten zoltodziob tak zawojuje F1 i to w tak blyskawicznym tempie - Ron wiedzial co robil jak sie zaangazowal w znajomosc z tym dzieciakiem wiele lat wczesniej. A sytuacjia miedzy nim a Alonso w tamtym sezonie to istna opera mydlana, ktora w polaczeniu z afera szpiegowska rozkrecila F1 na calego jezeli chodzi o obecnosc F1 w mediach, Bernie sie cieszyl jak dziecko. A na koniec Happy end - wygral Kimi - czego chciec wiecej w takim biznesie !?
Cytat MairJ23 : o to ze gdziekolwiek si epojawi news na temat ferrari i Alonso to zawsze sie znajda ludzie co beda wytykac ktoras z wymienionych sytuacji
Bo historia NIGDY nie zapomni tych nieczystych zagrywek wbrew całej rzeszy rozgoryczonych fanów, którzy nie mogą przeboleć że taka sytuacja ujrzała światło dzienne i próbują usprawiedliwiać swojego pupila. Kolejne rewelacje o Alonso są w biografii Ecclestona.
ahn, 03.06.2011 09:25 | | |
@ IceMan11
piszesz "ten zbyt słaby na Ferrari Kimi zdobył z nimi w 1-szym roku startów Mistrzowstwo podczas gdy najlepszy kierowca tej stajni, o którym mówi Gene jakoś nie może. Czy to o czymś świadczy? Na pewno o tym, że Kimi zbyt słaby nie był tylko, że nie miał 50mln za sponsoring od Santandera, a to robi wielką różnicę."
Ale jaki bolid miało Ferrari w 2007 roku a jaki w 2010? Skoro oceniamy po tym kto zdobył tytuł w 1 sezonie w Ferrari to ja proponuje porównać Schumachera i Raikkonena, wyjdzie podobny bezsens :)
Z tego co wiadomo, to Alonso już w 2002 roku mógł przejść Ferrari, a wtedy Santander nawet nie był w F1 :) Ten jednak nie chciał i poszedł do Renault, za co Todt mu nie wybaczył. Gdyby Todt nie obraził się wtedy na Alonso to pewnie Raikkonen nigdy nie jeździłby w Ferrari, bo w Ferrari zamiast Kimiego w 2007 byłby Alonso.
Simi, 03.06.2011 12:24 | | |
Jesli ktos uważa, że Massa ma gorszy bolid od Alonso, oznacza to jego wielką głupotę i tyle.
IceMan11 - Twój komentarz mnie rozwalił. Koles, rozumiem, że jestes fanem Raikkonena, ale nie musisz wylewać tu swoich żali. Takie wypowiedzi wychodzą z reguły od sfrustrowanych fanów, którzy niedokładnie sledzą F1.
Najpierw zastanów się czy Ferrari w 2007 miało ten sam bolid co w 2010, czy 11.
|