Pierwsza sesja treningowa na torze Sepang należała do kierowców testowych zespołów Toyota, McLaren i Red Bull. Ricardo Zonta uzyskał zdecydowanie najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia, mając ponad sekundę przewagi nad Pedro de la Rosą (McLaren). W dodatku do zeszłorocznego czasu pole position Michaela Schumachera kierowcy testowemu Toyoty zabrakło zaledwie sekundy, a to oznacza, że podczas tego weekendu możemy spodziewać się nawet lepszych czasów niż w 2004 roku. Najwolniejszy z całej trójki testerów okazał się być Vitantonio Liuzzi. Kierowca testowy Red Bull Racing od Zonty wolniejszy był aż o ponad półtorej sekundy.

Z regularnych kierowców najlepszy czas uzyskał Michael Schumacher, który z racji mniej zużytego silnika w stosunku do swoich rywali mógł sobie pozwolić na przejechanie większej ilości okrążeń. Strata kierowcy Ferrari do Zonty wyniosła jednak blisko dwie sekundy, tak więc z pewnością nie starał się on zanadto obciążać swojej jednostki napędowej. Tymczasem partner Niemca, Rubens Barrichello, podczas pierwszej sesji treningowej zaliczył tylko jedno okrążenie pomiarowe i sklasyfikowany został dopiero na 15 pozycji.

Ponadto w pierwszej dziesiątce znalazł się Jenson Button (B.A.R), wszyscy kierowcy z zespołów Williams i McLaren, a także Felipe Massa (P9), który od swojego partnera z zespołu Sauber, Jacquesa Villeneuve'a, okazał się szybszy o blisko półtorej sekundy, choć przejechał zaledwie jedno okrążenie pomiarowe. Najbardziej aktywnym uczestnikiem pierwszej sesji treningowej był kierowca testowy zespołu Jordan, Robert Doornbos. Holender z dorobkiem 20 okrążeń uplasował się pomiędzy głównymi reprezentantami stajni z Silverstone na 18 pozycji.

Kierowcy Renault podobnie jak przed dwoma tygodniami podczas pierwszych treningów zdecydowali się na przejechanie tylko dwóch okrążeń bez ustanawiania czasu, a oprócz nich podobnie postąpił kierowca Toyoty, Jarno Trulli. Przebieg sesji był raczej spokojny – problemy z utrzymaniem swoich bolidów na torze mieli tylko Narain Karthikeyan (Jordan) i Takuma Sato (B.A.R), ale obyło się bez większych dramatów. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że strata kierowców Minardi do Zonty wyniosła blisko 10 sekund, ale jest to tylko dowód na to, iż tor Sepang ze względu na swoją charakterystykę wydatnie ukazuje różnice pomiędzy szybkością bolidów poszczególnych stajni.

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com