Jules Bianchi nie wykluczył, że może przejść na sezon 2015 do zespołu Ferrari.

Francuz jest członkiem akademii stajni z Maranello i obecnie startuje w Formule 1 w barwach ekipy Marussia. Francuz dysponując mało konkurencyjnym bolidem, dotychczas prezentuje się z dobrej strony i podczas Grand Prix Monako zdobył swoje pierwsze punkty. Ponadto 25-latek został zaproszony przez Ferrari na testy na torze Silverstone, gdzie uzyskał najlepszy czas.

Mimo to dotychczas angaż Bianchiego do włoskiej ekipy na sezon 2015 wydawał się być mało prawdopodobny, ponieważ szef – Marco Mattiacci, ujawnił, że posada Kimiego Raikkonena pozostanie bezpieczna, natomiast Fernando Alonso posiada kontrakt do końca 2016 roku.

Mimo to Francuz w rozmowie z gazetą L'Equipe nie wykluczył, iż już w przyszłym roku może zostać kierowcą Ferrari. „Naszym celem jest pozostać przed Caterhamem i finiszować na co najmniej dziesiątym miejscu, co byłoby sporym bonusem dla zespołu. Ferrari? Jeżeli pewnego dnia skontaktują się ze mną, będę gotowy podjąć wyzwanie. 2015? 2016? Zobaczymy” – powiedział Jules Bianchi.