W drugiej sesji treningowej poprzedzającej tegoroczny wyścig o Grand Prix Malezji na pierwszej i czwartej pozycji ponownie uplasowali się kierowcy Ferrari – Felipe Massa i Kimi Raikkonen, przy czym tym razem rozdzieliła ich mniejsza różnica czasowa niż w pierwszej sesji, bowiem wyniosła ona niespełna 0,4 sekundy.

Najbliższym rywalem stajni z Maranello okazali się po południu aktualni mistrzowie świata – Renault. Francuska stajnia zaprezentowała znacznie lepszą formę w drugiej sesji, którą Giancarlo Fisichella i Heikki Kovalainen ukończyli kolejno na drugiej i trzeciej pozycji, przejeżdżając najwięcej okrążeń ze wszystkich kierowców. W dodatku strata Fisichelli do Massy wyniosła niewiele ponad 0,1 sekundy. Warto jednak podkreślić, że najlepszy czas Massy z pierwszej sesji był lepszy o 0,8 sekundy.

Oprócz Ferrari bardzo równą formę prezentował dzisiaj także zespół Willliams. Nico Rosberg ponownie uzyskał piąty czas, mieszcząc się tym razem bez żadnych problemów poniżej jednej sekundy straty do najszybszego kierowcy, a tuż za jego plecami uplasował się Alex Wurz, który przejął po południu drugi bolid FW29 od kierowcy testowego stajni z Grove – Kazukiego Nakajimy. Rosberg był niezadowolony z postawy Raikkonena w drugiej sesji, gdyż w jego opinii kierowca Ferrari popsuł mu jedno z szybkich okrążeń.

Robert Kubica w drugiej sesji nadal miał problemy ze swoim bolidem BMW Sauber F1.07 i przejechał tylko o pięć okrążeń więcej niż przed południem. Co więcej, pomimo uzyskania siódmego czasu i mniej niż jednej sekundy straty do Massy nie był zadowolony z ustawień auta. Pierwszą dziesiątkę zamknął drugi kierowca stajni z Hinwil – Nick Heidfeld, łącznie przejeżdżając dzisiaj 25 okrążeń, jako że przed południem jeździł zamiast niego kierowca testowy Sebastian Vettel.

W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze tylko Ralf Schumacher (Toyota) i Lewis Hamilton, który po południu dopiął swego i okazał się szybszy od znacznie bardziej doświadczonego partnera z zespołu McLaren – Fernando Alonso. Hiszpan uplasował się na 12 pozycji i był dzisiaj drugim obok Massy kierowcą, który został przyłapany na przekroczeniu limitu prędkości w boksach. Alonso przekroczył go jednak o tylko 3 km/h, a więc będzie musiał zapłacić 600 Euro.

Popołudniowa sesja została przerwana po upływie godziny na około sześć minut po spektakularnej eksplozji prawej tylnej opony w bolidzie Christijana Albersa (P22, +4,0s) podczas hamowania przed pierwszym zakrętem. Kierowca Spykera nie stracił całkiem kontroli nad swoim bolidem i zjechał z toru za drugim zakrętem, jednak konieczne było wywieszenie czerwonej flagi w celu uprzątnięcia toru z kawałków opony i karoserii bolidu. Problemy z bolidem miał także kierowca Red Bull – Mark Webber (P11, +1,1s), który zatrzymał się na torze tuż po wznowieniu sesji.

Na koniec warto wspomnieć o tym, że bardzo słabo wypadli ponownie kierowcy Hondy. Jenson Button okazał się wolniejszy od Takumy Sato w bolidzie Super Aguri i uplasował się tuż za nim na 15 pozycji, natomiast Rubens Barrichello piątkowe treningi ukończył na 21 pozycji, mając blisko trzy sekundy straty do Massy. „Dzisiaj mieliśmy po prostu bardzo zły dzień. Ukończenie treningów na takiej pozycji jest oczywiście niezwykle frustrujące.” – powiedział Brazylijczyk.

Pogoda
Temperatura powietrza: 35°C
Temperatura toru: 51°C
Prędkość wiatru: 0,2 m/s
Wilgotność powietrza: 47%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.