Co ten Albers wyprawia,strata do kumpla z zespołu ponad 1 s.Jakoś strasznie dużo.McLareny bardzo zbliżone czasy i co ciekawe na prawie tych samych okrązeniach, co moim zdaniem potwierdza tylko że mieli takei same taktyki na cały weekend.

Sato pomimo najsłabszego czasu znowu dał o sobie znać w kilku akcjach na torze. Gdyby go posadzić do czerwonego, albo srebrnego to kto wie... Za to Honda sięgnęła dna. I chyba po raz ostatni w historii oglądaliśmy młodszego Schumachera w akcji, coś czuję że wyleci z hukiem na dniach!

Kimas gonił jak szalony! Ale niestety nie udało sie... A szkoda :(

Dobrze nagrzany i nagumownay tor i miekkie opony dały Kimiemu FL. :)

Mysle ze Kimi mial dobra taktyke, ale niestety na starcie dal sie wyprzedzic Heidfeldowi i Kovalainenovi i to zgubilo jego wyscig. Zauwazyliscie ze ostatnie kilka startow Kimi zawsze daje sie komus przyblokowac?! Uwazam, ze gdyby nie to Raikko mialby dzis szanse na podium, a moze nawet 2 miejsce;-)) Czego mu zycze za 2 tygodnie w Magny - Cours.

5 kierowców w 0,062s
Petrol, jeśli miałby szanse na 2 miejsce to również na wygraną. lol

Pussik jak ktos pokona Alonso to nie znaczy ze moze także Hamiltona!

Oj dal sato znac o sobie, dal... zachowujac sie jak nowicjusz. Ignorowanie zoltych flag, a potem taki glupi poslizg. Nawet Spykerom udalo sie niewyleciec. Moim skromnym zdaniem gdyby sato dostal Ferke albo Maca to po prostu z wieksza predkoscia by wylecial z toru. On jezdzi podobnie jak kilka lat temu: ma przeblyski talentu i szybkosci, ale co z tego, skoro poza tymi przeblyskami jezdzi jak przecietniak?

Bartley, po prostu Sato cały czas jedzie na totalnym limicie, w Super AOgórach inaczej mógłby powalczyć co najwyżej z Albersem i Sutilem. Ryzykuje cały czas na maksa to i czasem popełni jakiś błąd. Yellow flag mógł zwyczajnie nie zauważyć, każdemu się zdarza. To już zupełnie inny Sato niż narwaniec sprzed kilku lat w rozbijanej notorycznie Hondzie. Nauczył się w końcu jeździć, a zadziorność i agresja w połączeniu z doświadczeniem i umiejętnościami podlane niesamowitą ambicją to mieszanka wybuchowa.

dopiero po klasyfikacji FL widać jak słaby był to wyścig dla BMW. "Bejce" wciąż są w pierwszej trójce w stawce i zdecydowanie bliżej im do Ferrari niż do Renaulta, a mimo to wczoraj dowieźli jedynie 1 punkt. Mam nadzieje że jak wróci Robert to wreszcie uda się mu w pełni zaprezentować potencjał bolidu.