Embed from Getty Images
George Russell ustanowił najlepszy rezultat w pierwszym treningu Formuły 1 przed wieńczącym sezon Grand Prix Abu Zabi.
W celu wypełnienia zapisów regulaminu, w zajęciach wzięło udział aż dziesięciu juniorów: Pato O'Ward (McLaren), Felipe Drugovich (Aston Martin), Jake Dennis i Isack Hadjar (Red Bull), Robert Szwarcman (Ferrari), Frederik Vesti (Mercedes), Zak O'Sullivan (Williams), Ollie Bearman (Haas), Jack Doohan (Alpine) oraz Theo Pourchaire (Alfa Romeo).
Pierwszym, który opuścił aleję serwisową był Dennis, który korzystał z bolidu Maxa Verstappena. Wkrótce dołączyli do niego także Hadjar, O'Ward oraz Lance Stroll. Kanadyjczyk ustanowił czas 1:31,035s.
Po pięciu minutach na czele klasyfikacji znajdował się już jednak George Russell z wynikiem 1:27,673s. Z kolei wspomniany wcześniej Dennis musiał przerwać swój przejazd ze względu na obluzowany kask.
Drugovich oraz O'Ward wykorzystywali trening w celu zebrania danych aerodynamicznych. W Astonie aparatura była zamontowana w okolicach przedniej osi, z kolei w McLarenie znajdowała się za tylnymi kołami.
Po piętnastu minutach najlepszy czas należał do Russella, który mimo przyzwoitego tempa (1:26,963s na pośredniej mieszance), narzekał na prowadzenie się bolidu Mercedesa w wolnych zakrętach. Bez ani jednego pomiarowego kółka pozostawali Drugovich, Piastri, Bottas, Pourchaire oraz Doohan.
Najszybszym spośród juniorów był O'Sullivan, przy którego nazwisku widniał wynik 1:28,492s. Dawał on Brytyjczykowi siódme miejsce, pomiędzy Pierre'm Gasly'm i Vestim.
Pourchaire zgłosił zespołowi silne dobijanie podłogi do toru podczas pokonywania zakrętów numer dwa i trzy, co o mały włos nie doprowadziło do utraty kontroli nad bolidem. Wkrótce ostrzeżenie przed podobnym problemem otrzymał Piastri.
Blisko połowy sesji, przed ostatnim zakrętem doszło do incydentu z udziałem Logana Sargeanta oraz Doohana. Kierowca Williamsa przygotowywał się do rozpoczęcia pomiarowego okrążenia i nie dostrzegł nadjeżdżającego z wysoką prędkością juniora Alpine. Chcąc zjechać na wewnętrzną stronę toru, Amerykanin skręcił w prawo, tuz przed Doohanem. Przypadek ten zostanie dokładnie zbadany przez sędziów po zakończeniu sesji.
Na dwadzieścia minut przed zakończeniem FP1, czołówka tabeli wyglądała następująco: pierwsze miejsce utrzymywał Russell (1:26,072s) a na kolejnych pozycjach plasowali się Gasly, Vesti (+0,8s), Yuki Tsunoda i Sargeant. Tuż za TOP5 znajdowali się reprezentanci McLarena – Piastri przed O'Wardem. Czołową dziesiątkę uzupełniali Stroll, Daniel Ricciardo i Drugovich.
Trening przebiegał bez żadnych problemów – nie pojawiły się dłuższe okresy z żółtymi flagami ani incydenty, które w znaczący sposób wpłynęłyby na realizację programów. Ryzyko stwarzał ostatni zakręt, w którym ze względu na podmuchy wiatru kilku kierowców było bardzo blisko utraty panowania nad kierownicą. Wszyscy wyszli z opresji obronną ręką.
Uwagę w padoku wzbudziła nowa wersja podłogi AlphaTauri. Reporter telewizji Sky – Ted Kravitz, był zszokowany skalą zmian, biorąc pod uwagę ostatni weekend sezonu. Team z Faenzy wyraźnie robił wszystko, aby na końcowej prostej mistrzostw spróbować wyprzedzić Williamsa i zdobyć siódmą lokatę w tabeli konstruktorów.
Russell utrzymał pierwsze miejsce, ale za jego plecami niespodziewanie znaleźli się Drugovich oraz Ricciardo. Kolejne dwa miejsca wywalczyli Bottas i Stroll. Dalej ujrzeć można było Piastriego oraz Sainza, który dysponował nieznaczną przewagą nad kolegą z ekipy – Szwarcmanem. W dziesiątce – oraz 0,7s do lidera – zmieścili się także Gasly i Tsunoda.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 42°C
Prędkość wiatru: 7,9 km/h
Wilgotność powietrza: 56%
Sucho