Kierowcy Williamsa – Nico Rosberg i Kazuki Nakajima uzyskali najlepsze czasy w ostatniej z dwóch piątkowych sesji treningowych poprzedzających Grand Prix Hiszpanii. Dla Rosberga nie była to jednak do końca udana sesja, bowiem problemy z bolidem zmusiły go pod koniec do zjechania na pobocze. Tymczasem Robert Kubica i Nick Heidfeld ukończyli popołudniową sesję na miejscach 16 i 17, mając za sobą dwójkę kierowców Toyoty.

Sesja rozpoczęła się od informacji, że Adrian Sutil nie wyjedzie już dzisiaj na tor, ponieważ w jego bolidzie Force India wykryto problem ze zbiornikiem paliwa, którego usunięcie wymagało kilku godzin pracy. W drugiej sesji kierowcy jak zwykle zabrali się od razu do pracy, a jako pierwszy szybkie kółko przejechał Sebastian Vettel, uzyskując czas 1:26,109. W chwilę później mieliśmy drugiego pechowca – Sebastien Buemi zatrzymał się na torze z dymiącymi tylnymi hamulcami. Po chwili pojawił się także ogień i w ruch poszły gaśnice porządkowych, a dla Buemiego wydawał się to być koniec jazdy na dziś.

W międzyczasie na szycie tabeli czasowej znalazł się Robert Kubica, wykręcając 1:24,304. Po chwili kierowcę BMW zrzucił z pierwszego miejsca Nelson Piquet Jr, na co odpowiedzią Polaka był czas 1:24,100. Ostatnie słowo w tym pojedynku należało jednak do Brazylijczyka, który wykręcił 1:24,061. Szybciej od obydwu kierowców pojechali następnie Glock i Alonso, po czym Piquet poprawił się na 1:23,550, ale długo nie cieszył się z pierwszego miejsca, gdyż jeszcze szybciej pojechał Rubens Barrichello.

Wszystkich chciał pogodzić na koniec pierwszego okresu dużej aktywności na torze Vettel, uzyskując najlepsze czasy w dwóch pierwszych sektorach toru, jednak ostatecznie Niemiec musiał zadowolić się drugim czasem (1:23,469). Na kolejnych miejscach znajdowali się w tym momencie Button, Piquet, Glock, Trulli, Hamilton, Alonso, Kubica i Fisichella. Button poprawił się w 18 minucie na 1:23,057, co dało mu pierwsze miejsce. Tym samym na czele klasyfikacji znajdowali się już obydwaj kierowcy Brawn GP.

Jako pierwszy barierę jednej minuty i 23 sekundy przełamał w drugiej sesji Piquet, wykręcając 1:22,740. Następnie uczynił to również Kazuki Nakajima, uzyskując czas 1:22,551 i po upływie 25 minut to Japończyk znajdował się na szczycie tabeli. Kazuki poprawił się następnie na 1:22,452. Warto dodać w tym momencie, że jakieś kłopoty z bolidem oprócz Sutila miał najprawdopodobniej także Heikki Kovalainen, bowiem przez pierwsze 25 minut w ogóle nie pojawił się na torze. W końcu jednak wyjechał z boksów tuż przed końcem pierwszych 30 minut i na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym uzyskał czas 1:26,053.

W 30 minucie Vettel wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:22,400. W międzyczasie poprawił się także drugi kierowca Red Bulla – Mark Webber, plasując się na czwartej pozycji (1:22,619). Drugi był Nakajima, trzeci Barrichello, a pierwszą piątkę zamykał Piquet. W 39 minucie Nakajima uzyskał na bardziej miękkich oponach czas 1:21,805 i powrócił na pierwsze miejsce. Opony z zielonym paskiem miał także założone drugi kierowca Williamsa – Nico Rosberg, jednak Niemiec zajmował dopiero siódme miejsce. Tymczasem Nakajima podniósł poprzeczkę na kolejnym kółku na 1:21,758. W chwilę później Nick Heidfeld zaliczył wizytę na poboczu, ale zdołał powrócić na tor. Niemiec zajmował w tym momencie 16 miejsce, a jego kolega zespołowy Kubica był trzynasty (+1,959s).

W 49 minucie Piquet popełnił błąd i wypadł z toru, lekko dotykając bariery z opon swoim lewym tylnym kołem. Brazylijczyk zdołał jednak wrócić na tor i mógł powrócić do boksów, a więc była szansa, że zdoła jeszcze wyjechać dzisiaj na tor, gdyż samochód nie wydawał się być uszkodzony. W międzyczasie Barrichello wykręcił 1:21,843 i awansował na drugie miejsce. Na kolejnych dwóch pozycjach znajdowali się Webber i Vettel, a piąty był Giancarlo Fisichella, który na bardziej miękkich oponach uzyskał czas 1:22,670. Kubica poprawił się z kolei na 1:22,948 i był dziewiąty. Tymczasem na tor powrócił w 58 minucie Buemi, jako że zespół Toro Rosso po odzyskaniu bolidu zdołał usunąć usterkę hamulców.

W 63 minucie Massa wykręcił na bardziej miękkich oponach czas 1:23,073 i znalazł się tuż za Kubicą na dziesiątej pozycji. Obaj kierowcy wypadli jednak wkrótce z pierwszej dziesiątki, bowiem Rosberg wykręcił trzeci czas, Alonso czwarty, Piquet dziewiąty a Bourdais dziesiąty (Rosberg i Alonso uzyskali czasy poniżej jednej minuty i 22 sekund). Rosberg poprawił się następnie na 1:21,731 i znalazł się przed Nakajimą na pierwszej pozycji. W 74 minucie Piquet miał kolejną przygodę i wydawało się, że tym razem nie zdoła już wyjechać ze żwirowiska, ale o dziwo udała mu się tak sztuka i znowu mógł powrócić do boksów.

Na 10 minut przed końcem sesji najwolniejsi byli kierowcy Toyoty – Glock i Trulli, zajmując miejsca 18 i 19. Przed nimi znajdowali się Hamilton i Heidfeld, także mając czasy powyżej jednej minuty i 23 sekund. Kubica był w tym momencie czternasty, mając przed sobą obydwu kierowców Ferrari i Kovalainena. W 86 minucie Rosberg wykręcił na nowym zestawie bardziej miękkich opon czas 1:21,588 i umocnił się na pierwszej pozycji. Alonso także próbował się poprawić, ale trafił na wolniejszego kierowcę i musiał odpuścić. W końcu jednak Hiszpan wykręcił 1:21,781 i przesunął się na trzecie miejsce.

W końcówce sesji Rosberg zatrzymał się na poboczu ze względu na jakieś problemy z bolidem i żółta flaga oznaczała, że żaden kierowca nie zdoła już poprawić swojego czasu. Kierowcy Williamsa pozostali więc na dwóch pierwszych miejscach do końca sesji, a pierwszą piątkę zamknęli Alonso, Barrichello i Webber.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 1.3 m/s
Wilgotność powietrza: 35%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.