Najszybszym kierowcą trzeciego w trzecim treningu na torze Fuji był Robert Kubica, który w ostatnich sekundach sesji ustanowił czas 1:25,087. Bezpośrednio za Polakiem znaleźli się Timo Glock oraz Nelson Piquet. Pretendenci do tytułu mistrzowskiego zajęli tym razem dość odległe miejsca – Felipe Massa siódme, a Lewis Hamilton jedenaste.

Trzecia sesja treningowa odbyła się na mokrej nawierzchni. Deszcz padał jednak głównie przed rozpoczęciem sesji i momentami tuż po rozpoczęciu, dzięki czemu tor powoli przesychał. Czasy były mimo wszystko o około siedem sekund gorsze niż piątkowe.

Wszyscy kierowcy od razu po zapaleniu się zielonego światła pojawili się na torze, by wykonać okrążenia instalacyjne. Już na samym początku problemy miał Jarno Trulli, który przestrzelił jedną z szykan. Mógł jednak powrócić na tor i kontynuować jazdę. Później na torze zapanowała kilkuminutowa cisza, przerwana dopiero przez Jensona Buttona i Glocka.

Jako pierwszy czas ustanowił Button (1:28,661). Później o prowadzenie walczyli Glock, Vettel i Kovalainen, jednak wszyscy byli bardzo ostrożni i na samym początku korzystali z opon na bardzo mokry tor. 20 minut po rozpoczęciu sesji czas ustanowił Hamilton. Miał założone w swoim bolidzie opony przejściowe i bez większego problemu wyszedł na prowadzenie. Chwilę później Glock powrócił jednak na pierwszą pozycję. Na 23 minuty do końca Massa ustanowił czas 1:25,709, który dał mu na dość długo prowadzenie.

Jako, że warunki na torze nie poprawiały się znacząco, Brazylijczyk pozostawał na pierwszej pozycji jeszcze na dwie minuty przed końcem sesji. Później jednak jego czas poprawili Kubica i Piquet. Brazylijczyk prowadził wtedy, jednak to Kubica zadał ostateczny cios, osiągając czas 1:25,087. Chwilę później na drugie miejsce wskoczył z minimalną stratą do Polaka Timo Glock.

Co nie jest zaskoczeniem, w przeciągu całej sesji mogliśmy oglądać wycieczki krajoznawcze po poboczach japońskiego toru. Wyjazdy na pobocze przytrafiły się większości kierowców. Bączki kręcili jednak wyłącznie Trulli i Raikkonen. Bardzo trudną sesję zanotowało Force India. Zespół trapiły problemy z hamulcami i układem hydraulicznym, przez co Sutil oraz Fisichella sporo czasu spędzili w boksach. Ostatecznie powrócili na tor na nieco ponad 10 minut przed końcem, jednak nie zdołali opuścić ostatnich pozycji.

Deszcz spodziewany jest również podczas kwalifikacji, jednak prognozy mówią, że tegoroczny wyścig o GP Japonii rozegrany zostanie na suchym torze.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 22°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 1,4m/s
Wilgotność powietrza: 86%
Przelotne opady deszczu

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.