Felipe Massa (Ferrari) uzyskał najszybszy czas przejazdu jednego okrążenia w pierwszej sesji treningowej na torze Silverstone. Brazylijczyk udział w sesji zakończył jednak dużą kraksą po tym, jak wpadł w poślizg na oleju rozlanym z bolidu Fernando Alonso (Renault). Massa wyszedł na szczęście z tej krasy bez szwanku, choć tego samego nie dało się powiedzieć o jego bolidzie. Na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się kierowcy McLarena – Heikki Kovalainen i Lewis Hamilton.

Pierwsza sesja rozpoczęła się przy słonecznej pogodzie z częściowo zachmurzonym niebem. Prognoza pogody nie przewidywała opadów deszczu w trakcie piątkowych treningów – dopiero sobota miała być mokra, z możliwością deszczu także w trakcie niedzielnego wyścigu. Po standardowej serii okrążeń zapoznawczych, z których zrezygnowali tylko kierowcy Ferrari i Timo Glock (Toyota), na torze zapanowała cisza. Trzydniowe testy na Silverstone w ubiegłym tygodniu oznaczały, że nie należało spodziewać się zbyt dużej aktywności kierowców w porannej sesji.

W końcu po 16 minutach na tor powrócił Sebastian Vettel (Toro Rosso) i to właśnie Niemiec jako pierwszy ukończył okrążenie pomiarowe, uzyskując czas 1:22,972. Na kolejnym kółku Vettel pojechał szybciej w pierwszym sektorze, ale w drugim był już wolniejszy, by na koniec zjechać do boksów i tor znowu opustoszał. Kolejnym kierowcą, który przerwał ciszę był Kazuki Nakajima (Williams), który na tor wyjechał w 24 minucie. W ślad za nim z boksów wyjechał także Adrian Sutil (Force India).

Nakajima na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym popełnił kilka błędów i uzyskał czas 1:24,503, co było gorszym wynikiem od Vettela o ponad półtorej sekundy. Tymczasem Sutil wykręcił 1:23,690 na pierwszym kółku i wskoczył na drugie miejsce. Na kolejnych okrążeniach obaj kierowcy pojechali już szybciej od Vettela, podobnie jak i Jarno Trulli (Toyota), który w międzyczasie wyjechał na tor – Włoch znalazł się na szczycie tabeli czasowej z wynikiem 1:21,651. Drugi kierowca Toyoty – Glock był na najlepszej drodze do uzyskania lepszego czasu, ale wpadł w poślizg pod koniec pierwszego okrążenia i dopiero na drugim kółku wykręcił 1:21,579, by na kolejnym ustawić poprzeczkę na 1:21,125.

W międzyczasie Sutil zaliczył wycieczkę przełajową po wyboistym poboczu w okolicy zakrętu Becketts, ale obyło się bez większych dramatów. W 37 minucie okrążenie pomiarowe przejechał pierwszy kierowca ze ścisłej czołówki – Kimi Raikkonen (Ferrari), uzyskując czas 1:21,089. Na kolejnym kółku Fin poprawił się na 1:20,230, by wkrótce przełamać barierę jednej minuty i 20 sekund (1:19,948). Następnie sztuka ta powiodła się także Kovalainenowi, który wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:19,919. Fin poprawił się na 1:19,682 na kolejnym kółku, a tymczasem przed Raikkonenem znalazł się także drugi kierowca McLarena – Hamilton (1:19,916).

Za połową sesji kolejność pierwszej dziesiątki była następująca: Kovalainen, Hamilton, Raikkonen, Vettel, Nelson Piquet Jr (Renault), David Coulthard (Red Bull), Mark Webber (Red Bull), Glock, Sebastien Bourdais (Toro Rosso) i Trulli. Nick Heidfeld (BMW Sauber) był jedenasty, a jego kolega zespołowy Robert Kubica jechał dopiero swoje pierwsze okrążenie pomiarowe. Polak uzyskał na nim bardzo słaby czas, jako że trafił na wolno jadącego Massę w ostatnim sektorze, który w dodatku nie zamierzał ustąpić mu miejsca. Po okazaniu swojej frustracji Kubica zwolnił, aby zrobić sobie nieco więcej przestrzeni i na kolejnym kółku wykręcił 1:20,694, co dało mu ósme miejsce.

Tymczasem na szczycie tabeli czasowej pojawił się Massa, ustawiając poprzeczkę na 1:19,575. Kubica także kontynuował jazdę i na jednym z kolejnych okrążeń uzyskał czas 1:20,367, awansując na piąte miejsce. W chwilę później w bolidzie Alonso nastąpiła awaria silnika lub układu przeniesienia napędu i Hiszpan, który zajmował w tym momencie szóste miejsce zjechał z toru, rozlewając olej przed szybkim zakrętem Stowe. Po oleju tym przejechał Trulli, ale nie stracił całkowicie kontroli nad bolidem i po krótkiej wycieczce poboczem powrócił na tor. Mniej szczęścia miał jednak Massa, który na dojeździe do zakrętu wpadł w poślizg i po wypadnięciu z toru uderzył dość mocno tyłem bolidu w barierę z opon. Tył Ferrari został bardzo poważnie uszkodzony, ale Brazylijczyk i tak miał szczęście, że zdołał wytracić sporo prędkości na asfaltowym poboczu.

Po wypadku Massy sesja została wstrzymana i porządkowi zabrali się za czyszczenie toru. Tymczasem Brazylijczyk trafił do centrum medycznego przy torze na badania kontrolne, choć z bolidu zdołał wyjść o własnych siłach i zamienił nawet kilka słów ze stojącym w pobliżu Alonso na temat tego, co się stało. Wznowienie sesji nastąpiło kwadrans przed upływem regulaminowych 90 minut, a jako pierwszy na tor wyjechał Giancarlo Fisichella (Force India). Cement posypany na olej w okolicy zakrętu Stowe oznaczał jednak, że kierowcy raczej nie zdołają już poprawić swoich czasów w tej sesji. W międzyczasie Massa powrócił do boksów i wyglądało na to, że wszystko jest w porządku, pomijając oczywiście zdemolowany bolid.

Hamilton był dość zdeterminowany, aby poprawić swoją pozycję i w 85 minucie udało mu się wykręcić czas 1:19,623, dzięki któremu przeskoczył Kovalainena i awansował na drugie miejsce. Kovalainen także próbował poprawić czas, ale trafił na spory tłok na torze i podróżującego poboczem w ostatnim sektorze Fisichellę, a więc musiał zwolnić. Fin zdążył jednak odzyskać drugie miejsce przed końcem sesji, uzyskując czas 1:19,587 i Hamilton musiał zadowolić się trzecim miejscem, plasując się przed Raikkonenem i Kubicą.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 21°C
Temperatura powietrza: 17°C
Prędkość wiatru: 3,0 m/s
Wilgotność powietrza: 50%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.