Kierowcy Red Bulla – Sebastian Vettel i Mark Webber uzyskali najlepsze czasy w pierwszej sesji treningowej na torze Interlagos. Rozdzieliła ich jednak dosyć znaczna różnica czasowa, wynosząca prawie pół sekundy. Na kolejnych dwóch pozycjach uplasował się duet McLarena – Lewis Hamilton i Jenson Button, a pierwszą piątkę zamknął Robert Kubica, mając już ponad sekundę straty do Vettela. Tymczasem drugi kierowca Renault – Witalij Pietrow zaliczył kolejną kraksę.


Poranna sesja rozpoczęła się tradycyjnie od okrążeń instalacyjnych i wykonali je od razu wszyscy kierowcy, niektórzy przejeżdżając nawet po dwa kółka. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy BBC wynikało, że Mercedes przetestuje w tej sesji jednopoziomowy dyfuzor szykowany na sezon 2011 (w przyszłym roku podwójne dyfuzory będą już zakazane). Inne zespoły, zwłaszcza te nie walczące o mistrzostwo także mogły poświęcić trochę czasu na sprawdzenie nowych rozwiązań.

Po kilku kolejnych okrążeniach instalacyjnych, poświęconych między innymi na testy aerodynamiczne, czas okrążenia jako pierwszy ustanowił Sebastien Buemi, wykręcając 1:27,979 po upływie 10 minut od rozpoczęcia sesji. Kierowca Toro Rosso powrócił jednak od razu do boksów i na kolejne okrążenie pomiarowe w tej sesji musieliśmy czekać do 28 minuty, a przejechał je znowu Szwajcar, poprawiając się na 1:21,025. W chwilę później szybciej o sekundę pojechał Witalij Pietrow, wykręcając 1:20,059.

Rosjanin poprawiał swój wynik na kolejnych okrążeniach, ustawiając ostatecznie poprzeczkę na 1:14,370 przed powrotem do boksów. Tuż za kierowcą Renault w tabeli czasowej plasowali się w tym momencie Jaime Alguersuari (+0,908s) i Christian Klien (+2,653). Z czołówki okrążenie pomiarowe przejechał jako pierwszy Felipe Massa, wykręcając 1:15,848 w 42 minucie. Na pierwsze miejsce wskoczył tymczasem inny Brazylijczyk – Rubens Barrichello z czasem 1:14,152. Wynik ten aż o pół sekundy poprawił Michael Schumacher, wykręcając 1:13,643. Odpowiedzią Barrichello był czas 1:13,546, który umożliwił kierowcy Williamsa powrót na pierwsze miejsce.


W połowie sesji do pierwszej piątki wskoczyli Mark Webber i Robert Kubica, plasując się na miejscach 3 i 5. Polak znalazł się następnie na pierwszej pozycji z czasem 1:13,462, pokonując Barrichello o 0,084. Odpowiedzią Webbera był czas 1:13,168 i na czele klasyfikacji po raz pierwszy w ten weekend znalazł się kierowca Red Bulla. Najdłużej z ustanowieniem czasów zwlekali kierowcy McLarena, którzy do tego momentu testowali różne skrzydła w swoich bolidach. Gdy skupił się już na przejeżdżaniu pełnych okrążeń, Lewis Hamilton szybko uplasował się na czele klasyfikacji z czasem 1:13,138 (jego przewaga nad Webberem wyniosła zaledwie 0,030 sekundy).

Trzydzieści minut przed końcem sesji Sebastian Vettel przywrócił Red Bulla na pierwsze miejsce, jako pierwszy przełamując barierę jednej minuty i 13 sekund (1:12,946). Hamilton powrócił na chwilę na pierwsze miejsce, zanim Vettel ustawił poprzeczkę na 1:12,351, pokonując kierowcę McLarena o blisko pół sekundy. Trzeci był Webber (+0,8s), czwarty Jenson Button (+0,9s), a pierwszą piątkę zamykał Kubica (+1,1s). Z kierowców Ferrari najszybszy był Fernando Alonso, plasując się na 20 minut przed końcem sesji na 12 pozycji (+1,9s). Massa był piętnasty, co jest potwierdzeniem ostrożnego podejścia włoskiej stajni do pierwszej sesji treningowej, z czym mamy do czynienia już od kilku weekendów GP.


Sytuacja w tabeli nie uległa znaczącej zmianie przez kolejne dziesięć minut. Vettel urwał ze swojego czasu 0,01 sekundy i nadal był pierwszy. Webber poprawił się nieznacznie na 1:12,810 i wskoczył przed Hamiltona na drugie miejsce. Kubica (P5) zmniejszył swoją stratę do Vettela do 1,042 sekundy, a Massa przesunął się na 14 miejsce. W 82 minucie Pietrow zaliczył kolejną kraksę z ciągu zaledwie kilku tygodni, tracąc kontrolę nad tyłem bolidu w siódmym zakręcie i uderzając bokiem w barierę z opon. Rosjanin, który zajmował w tym momencie 15 miejsce (+2,0s), wyszedł z tej kraksy bez szwanku, ale był wyraźnie zły na siebie z powodu kolejnego błędu (zespół później stwierdzi jednak, że przyczyną wypadku była awaria tylnego skrzydła).

W końcówce sesji w tarapatach znaleźli się także Alonso i Kobayashi. Ten pierwszy zatrzymał się na poboczu ze względu na spodziewaną awarię silnika, który był już na końcu swojego życia i miał być i tak wymieniony po pierwszej sesji. Tymczasem Kobayashi wypadł z toru w siódmym zakręcie, prawdopodobnie ze względu na pęknięcie opony, ale udało mu się uniknąć uderzenia w bandę. Sesja zakończyła się próbnymi startami kierowców na głównej prostej.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 44°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 6,7 m/s
Wilgotność powietrza: 47%
Sucho i słonecznie

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.