Najszybszym kierowcą trzeciego treningu przed GP Australii był, ku uciesze lokalnych kibiców, Mark Webber (RBR). Australijczyk zdominował ostatnie 20 minut sesji i poprawił ostatecznie o ponad sekundę najlepszy czas dnia wczorajszego. Tuż za nim uplasowali się Fernando Alonso (Ferrari) oraz Michael Schumacher (Mercedes). Cała trójka uzyskała czasy poniżej minuty i 25 sekund. Robert Kubica uplasował się na 13 miejscu.

Pogoda oszczędziła kierowców w tej sesji, jednak niebo było cały czas zasnute ciemnymi chmurami. Pierwsi kierowcy pojawili się na torze natychmiast po zapaleniu się zielonego światła, by wykonać okrążenia instalacyjne i wrócić do boksów. Na ich powrót na tor musieliśmy czekać około dziesięć minut, a jako pierwszy czas ustanowił Witalij Pietrow (Renault) – 1:32,342. Czas daleki od ideału, jednak na początku sesji ostatnia sekwencja zakrętów okazała się dla kierowców bardzo problematyczna, ponieważ dokuczała im w niej duża podsterowność.

Przez pierwsze 20 minut tempo dyktował Felipe Massa (Ferrari), jednak wkrótce kierowcy regularnie zaczęli wymieniać się na pozycji lidera i na półmetku sesji najszybszy był już Lewis Hamilton (McLaren) – 1:25,706. W tym czasie udział w trzecim treningu zakończył Bruno Senna, którego bolid uległ awarii w pierwszym sektorze. Jak donosi BBC, była to kolejna awaria układu hydraulicznego, która spowodowała, że Brazylijczyk stracił możliwość zmiany biegów.

Tymczasem Robert Kubica (Renault) postanowił trochę ponarzekać przez radio na zachowanie bolidu i brak przyczepności w porównaniu z dniem wczorajszym. Podobne problemy dręczyły również drugiego z kierowców francuskiego teamu – Pietrowa, który od początku sesji zmagał się z dużą nadsterownością, a jego bolid zachowywał się bardzo nerwowo.

Na piętnaście minut przed końcem tor opustoszał niemal zupełnie, gdyż rozpoczęły się przygotowania do ostatniego wyjazdu. Na prowadzeniu pozostawał Mark Webber z czasem 1:25,309. Niemal wszyscy kierowcy wykonywali swe ostatnie przejazdy na miękkich oponach i systematycznie się poprawiali. Wśród tych kierowców był też Webber, który rozpędzał się z każdym okrążeniem, poprawiał rezultaty i nie oddał pierwszego miejsca do samego końca. Warto odnotować fakt, że cała czołowa dziesiątka tego treningu zeszła poniżej najlepszego rezultatu z dnia wczorajszego.

Rezultaty tej sesji nie wróżą najlepiej kierowcom Williamsa oraz Saubera, których bolidy również prowadziły się niezbyt dobrze i żaden z kierowców tych ekip nie zdołał wykręcić czasu, który pozwoliłby na wejście do pierwszej dziesiątki. Po raz kolejny kłopoty sprawiał Pedro de la Rosa (Sauber), który miał dziś podobne trudności z przepuszczaniem szybszych kierowców, jak podczas piątkowych sesji. Rzeczą godną pochwały jest postawa zespołu Force India, którego obaj kierowców znaleźli się w dziesiątce, z niewielką stratą do poprzedzających ich rywali.

Na koniec kilka słów o nowych ekipach. Po raz kolejny najmniej problemów mieli kierowcy Lotusa oraz Virgin, którzy zdołali przejechać sporą liczbę okrążeń, choć przedstawiciele drugiego z wymienionych zespołów nie mogą być raczej zadowoleni ze swoich osiągów. Gorzej wygląda sytuacja HRT, ponieważ bolid drugiego kierowcy tego zespołu – Karuna Chandhoka również uległ awarii i zatrzymał się na torze na 3 minuty przed końcem.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 26°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 4,9m/s
Wilgotność powietrza: 58%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.