Sebastian Vettel (Red Bull) uzyskał najlepszy czas w ostatniej sesji treningowej poprzedzającej kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Turcji. Niemiec pokonał swojego rodaka Nico Rosberga (Mercedes) o 0,273 sekundy, choć przewaga ta byłaby prawdopodobnie większa, gdyby Vettel nie natrafił na końcu okrążenia na wolno jadącego kolegę zespołowego Rosberga – Michaela Schumachera. Robert Kubica (Renault) po ustanowieniu rekordowego czasu w ostatnim sektorze uplasował się na piątej pozycji.

Sobotnia sesja rozpoczęła się od problemów z hydrauliką w bolidzie Adriana Sutila na okrążeniu instalacyjnym. Niemiec dotoczył się do alei serwisowej, ale zatrzymał się zaraz za wjazdem i mechanicy Force India musieli zapchać jego auto do garażu zespołu. Po kilkunastominutowej przerwie na sprawdzenie samochodów po okrążeniach instalacyjnych, na tor powrócił jako pierwszy Lucas di Grassi, a po chwili dołączyli do niego Karun Chandhok, Timo Glock i Jaime Alguersuari. Pierwszy czas sesji wykręcony przez di Grassiego wyniósł 1:33,802.

W 17 minucie problemy dopadły Marka Webbera, który – podobnie jak wczoraj Chandhok – stracił niemal cały napęd i próbował dotoczyć się do alei serwisowej z minimalną szybkością. Udało mu się to, a tymczasem na czele klasyfikacji znaleźli się kierowcy Toro Rosso: Alguersuari wykręcił 1:29,539, pokonując Sebastiena Buemiego o 0,253 sekundy. Szybciej od obydwu kierowców pojechali następnie Sebastian Vettel (1:28,011) i Robert Kubica (1:28,858). Fernando Alonso jako pierwszy przełamał barierę jednej minuty i 28 sekund, wykręcając 1:27,866, ale po chwili Vettel powrócił na pierwsze miejsce z czasem 1:27,482.

W połowie sesji Lewis Hamilton, po wykręceniu chwilę wcześniej drugiego czasu sesji (1:27,827), zahaczył o pobocze w ósmym zakręcie i wpadł w długi pół-poślizg, na którym całkowicie zniszczył swoje opony i na domiar złego zatrzymał się na żwirowisku, skąd nie mógł sam wyjechać. Porządkowi pomogli mu jednak wrócić na tor i kierowca McLarena mógł powrócić do boksów, choć miał przebite niemal wszystkie opony. W międzyczasie przed Kubicą, który swój przejazd zakończył z czasem 1:28,193, znaleźli się Michael Schumacher i Jenson Button, spychając Polaka na szóste miejsce.

Po 35 minutach mechanicy Red Bulla ukończyli naprawę przepustnicy w bolidzie Webbera i Australijczyk powrócił na tor. Po kilku okrążeniach jego czas wynosił 1:28,334 (P7), a tymczasem Sutil wciąż siedział w garażu po tym, jak na początku sesji w jego samochodzie nastąpiła awaria układu hydraulicznego. Bolid miał w tym momencie odłączony silnik, zatem nie zanosiło się na to, aby naprawa została wkrótce ukończona. Webber na kwadrans przed końcem sesji przesunął się na drugie miejsce po uzyskaniu czasu 1:27,807. Na koniec przejazdu Australijczyk był bliski pokonania Vettela, ale zabrakło mu do tego 0,071 sekundy.

W końcówce sesji Hamilton wykręcił na miękkich oponach 1:27,396 i znalazł się na czele klasyfikacji. Inni kierowcy także jechali na opcjonalnych oponach, ale większość popełniła błędy lub trafiła na duży ruch na torze i nie zdoła poprawić czasu, wliczając w to Buttona, Webbera i Vettela, który ustanowił rekordowy czas w pierwszym sektorze. Vettel zdołał jednak przejechać jeszcze jedno szybkie okrążenie i pomimo trafienia na koniec na Schumachera wykręcił 1:27,086, co przywróciło go na pierwsze miejsce. Za kierowcą Red Bulla uplasował się Rosberg z czasem 1:27,359, a Hamilton ostatecznie musiał zadowolić się trzecim miejscem.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 1,0 m/s
Wilgotność powietrza: 48%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.