Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:21,670 - Kimi Raikkonen (Ferrari), 2008
1:28,269 - Lewis Hamilton (Mercedes), 2015

Formuło gdzie jesteś ? :(

@Il Capitano Wtedy było tankowanie w czasie wyścigu i wytrzymałe opony. Można było jechać kwalifikacyjne okrążenia podczas wyścigu.

Karol24
To ja chce właśnie tamtą f1. Powiem Ci że tęsknię za nią. Właśnie za to że strategia z tankowaniem, ile jaki bolid zatankowany itp. to było coś.

Ach te procesje w 2008... no, ale wtedy było można było tankować, więc formuła 1 była super...

To teraz nie ma procesji ?

Obecnie F1 jest nijaka, przewidywalna i zdominowana przez jeden zespół, juz nawet kibice na trybunach nie zatykają uszu, niedługo Motogp będzie głośniejsze od F1 jak zobaczymy w niej piszczące bolidy podobne do tych z Formuły E ;p

Muszę się zgodzić z przedmówcami - dla mnie bolidy z 2008 były jednymi z najpiękniejszych w historii, tankowanie było fajne, procesje - nie były...ale chciałbym tamte bolidy.

Przecież to było piękne. Każdy zastanawiał się na ile okrążeń bolid jest zatankowany, czy na 10 okrążeń czy na 25. Była większa opcja co do strategii niż teraz. Można było mniej zatankować i szybciej targać bolidem, albo zatankować cysternę i jechać na 1 pit stop. Wtedy było lepiej.

@Maly-boy Nawet nie próbuj porównywać tegorocznych procesji do tych z 2008 roku. No ale w końcu to już 7 lat i rozumiem, że pamięć szwankuje. Zresztą ciekawe czemu zmieniono regulaminy dotyczące bolidów skoro wszystko było takie ekscytujące. A co do dźwięku to prawdopodobnie najwięcej jęczą te osoby, które nigdy na żadnym wyścigu nie były. Chcecie doznań akustycznych to jedźcie chociażby na pierwszą lepszą rundę mistrzostw polski do poznania i jak posłuchacie sobie ten ryk porsche to od razu przestaniecie się zachwycać "pięknym brzmieniem silników V8 wydobywających się z waszych telewizorów i komputerów"
@dex Tak rzeczywiście piekne to było... w ciągu 2-3 okrążeń prawie cała stawka zaliczała pitstopy, czyli zupełnie tak samo jak dzisiaj.

Kiedyś to było, nie to co teraz.

@mattbmw W Poznaniu to nawet przejazd 126tek robi wrażenie,ale nie przesadzajcie już tak z tym brzmieniem obecnej F1😏

mattbmw

Czasami było tak jak jest teraz, ale dużo razy było tak że kierowca co zdobył PP jechał na oparach. W wyścigu potem okazało się że zjeżdżał na 12 kółku albo nawet wcześniej. A zawodnik z P3 albo P4 jechał 20 kółek. Różnie to było. Albo osoba co zdobyła PP jechała cięższym bolidem na 3-4 kółka więcej niż osoba z P2. Dodatkowo tankowanie to były dodatkowe zjazdy do boksów, oczywiście że przy okazji się opony zmieniało jednak w pit stopie się więcej dział i było to ciekawsze. A jeszcze ciekawsze były sesje kwalifikacyjne godzinne. I każdy miał 12 kółek na najlepszy czas. Nikt na nikogo nie patrzył tylko jeździli. Czuć było spaliny i walkę. A np. w bodajże 2003 roku jak było jedno kółko kwalifikacyjne też było ciekawie.

W sezonie 2008 mieliśmy inny problem - zbyt zaawansowaną aerodynamikę, przez którą wyprzedzanie było prawie niemożliwe. Byłoby idealnie, gdyby w 2014 roku ograniczono wyłącznie aero (tzn. usunięto to, co usunięto). Zmiana silnika była pomyłką... ale teraz poszło już zbyt dużo kasy, by ten projekt porzucić. ;]