Lewis Hamilton popisał się najlepszym czasem okrążenia w trakcie pierwszej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Abu Zabi, wyprzedzając w tabeli Nico Rosberga.

W trakcie porannych zajęć na torze pojawiło się dwóch kierowców rozwojowych: Alfonso Celis w bolidzie Force India, oraz Jordan King w Manorze MRT05. Dwójka zawodników otrzymała też okazję do testów systemu Halo – byli to Sebastian Vettel i Daniił Kwiat. Po serii przejazdów instalacyjnych Nico Rosberg jako pierwszy ukończył pomiarowe okrążenie, osiągając rezultat 1:42,873s na ultramiękkiej mieszance. Za Niemcem, ze stratą 0,26s. plasował się jego zespołowy partner i rywal w walce o tytuł – Lewis Hamilton, a dwie kolejne lokaty zajmowali Vettel i Raikkonen używający miękkich opon.

Dwadzieścia minut po rozpoczęciu treningu w bolidzie Kwiata doszło do przebicia lewej tylnej opony, która po pewnym czasie zaczęła ulegać defragmentacji – ze względu na niebezpieczeństwo uszkodzenia bolidu odłamkami gumy, Rosjanin został poproszony o zatrzymanie bolidu ma poboczu ósmego zakrętu. Po dwóch minutach obowiązywania żółtych flag, kierowcy mogli powrócić do jazdy w szybszym tempie. Bezpośrednio po tym Verstappen awansował na trzecie miejsce, a Hamilton objął pozycję lidera z wynikiem 1:42,051s. Na czwartej lokacie znajdował się Ricciardo tracący 0,5 do poziomu TOP3.

Podczas otwierającego weekend treningu wielu kierowców miało problemy z pokonaniem sekwencji wolnych zakrętów 5/6, gdzie swoje bolidy obrócili tak doświadczeni kierowcy jak Hamilton czy Felipe Massa. Na krótko przed upływem pierwszych 40 minut, w jakich trakcie kierowcy mogli korzystać z dodatkowego kompletu ogumienia Pirelli, Perez rozdzielił duet Ferrari awansując na szóste miejsce przy wykorzystaniu ultramiękkich opon. Po mniej więcej pięciu minutach przerwy na torze pojawił się Fernando Alonso, który na półmetku zajęć nadal nie dysponował czasem okrążenia. Hiszpan pozostał na torze i po pierwszej próbie przesunął się na miejsce trzynaste, pomiędzy Sainza i Celisa. W tym samym czasie do garażu Toro Rosso powrócił na lawecie bolid Kwiata.

Trzy minuty przed godziną trzynastą czasu lokalnego, Grosjean opuścił tor w pierwszym zakręcie, zatrzymując swój samochód tuż przed rzędem barier. „Nie wiem co się stało” – przyznał Francuz powracając do realizacji programu. Niemal w tym samym czasie Massa awansował na siódme, a Magnussen na trzynaste miejsce. Hamilton, mający w swoim Mercedesie oznaczone żółtym kolorem miękkie ogumienie Pirelli, poprawił swój wynik na 1,42,869s, powiększając przewagę nad Rosbergiem do 0,374s. Trzeci Verstappen, także na miękkiej mieszance, zredukował stratę do Niemca do 0,054s.

Kolejnym z zawodników, którzy ukończyli okrążenie na "żółtych" Pirelli PZero był Vettel. Niemiec zajmował piątą pozycję, ze stratą 1,1s do Hamiltona i 0,5s do czwartego Ricciardo. Po wcześniejszym incydencie Grosjean powrócił do garażu Haasa, gdzie mechanicy ze względów bezpieczeństwa zajęli się przeglądem konstrukcji. Dwanaście minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę Marcus Ericsson ukończył konkurencyjne kółko na supermiękkich oponach, jakie zapewniło mu awans na dziewiąte miejsce. Kilka chwil później Szwed spadł na P10, wyprzedzony przez Sainza i Massę.

W ostatnich minutach Hamilton powrócił do korzystania z miękkiego ogumienia – Brytyjczyk wykonywał jednak dłuższy przejazd, a jego czasy były o mniej więcej 3 sekundy wolniejsze od tempa, jakie prezentował na wcześniejszych etapach treningu. W finałowych momentach FP1 Celis opuścił garaż Force India na oponach typu "ultrasoft", nie poprawiając jednak swego wyniku. W klasyfikacji nie doszło już do żadnych znaczących zmian, a do jedynego incydentu przyczynił się Esteban Gutierez, który zbyt mocno opóźnił hamowanie do ósmego zakrętu i skorzystał z asfaltowego pobocza.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 36°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 1,0 m/s
Wilgotność powietrza: 36%
Sucho