Nico Rosberg uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas drugiej i zarazem ostatniej sesji treningowej w piątek na torze Sakhir w Bahrajnie. Niemiec pokonał Lewisa Hamiltona (McLaren) i swojego kolegę z zespołu Mercedes GP – Michaela Schumachera o blisko pół sekundy. Robert Kubica (Renault) uzyskał dopiero piętnasty czas, ale prawdopodobnie jeździł tylko z większą ilością paliwa w popołudniowej sesji.

W drugiej sesji kierowcy od razu zabrali się do pracy, a po pierwszym kwadransie w posiadaniu najlepszych czasów byli kierowcy McLarena – Hamilton (1:56,051) i Button. Czasy ulegały jednak szybko poprawie i już kilka minut później barierę jednej minuty i 56 sekund przełamał jako pierwszy Nico Rosberg (Mercedes), wykręcając 1:55,555. W czołówce pojawił się także kolega zespołowy Rosberga – Michael Schumacher. Robert Kubica (Renault) po pierwszych kilku okrążeniach zajmował dwunaste miejsce, mając przed sobą Fernando Alonso (Ferrari).

Bez czasu byli tymczasem ciągle obydwaj kierowcy zespołu HRT – Karun Chandhok i Bruno Senna, a także Timo Glock z Virgin. Senna szykował się już jednak do wyjazdu na tor. Warto wspomnieć, że w pierwszych 30 minutach drugiej sesji niewielkie problemy dopadły Sebastiana Vettela (Red Bull), który po wypadnięciu z toru w ostaniem zakręcie bardzo wolno wrócił do boksów. Tymczasem tylko jedno okrążenie bez uzyskania czasu miał przejechane Sebastien Buemi (Toro Rosso), zatem z bolidem Szwajcara musiał być jakiś poważniejszy problem.

Senna na swoim pierwszym przejeździe obejmującym minimum jedno okrążenie pomiarowe uzyskał czas 2:09,115, mając ponad 13 sekund straty do Rosberga. Była to jednak pierwsza szybsza jazda bolidu HRT od jego ukończenia, zatem tak słaby wynik raczej nikogo nie dziwił. W połowie sesji kolejność kierowców była następująca: Rosberg, Hamilton, Schumacher, Button, Pietrow, Hulkenberg, Vettel, Sutil, Barrichello, Liuzzi, Alonso, Alguersuari, Massa, Kubica, Webber, de la Rosa, di Grassi, Kobayashi, Kovalainen, Trulli i Senna. Bez czasu byli nadal Buemi, Chandhok i Glock. Kilka minut przed upływem godziny Alguersuari wpadł w poślizg i dosłownie kilka centymetrów zabrakło do tego, aby uderzył tylnym skrzydłem w bandę. Mechanicy Toro Rosso mogli jednak odetchnąć z ulgą.

Timo Glock pierwsze okrążenie pomiarowe ukończył dzisiaj w 59 minucie drugiej sesji treningowej, uzyskując czas 2:02,037 (P18, +6,7s). Na tor w międzyczasie wyjechał także ponownie Senna, przejeżdżając kilka kolejnych okrążeń, na których udało mu się zmniejszyć stratę do najszybszego kierowcy do 12,467 sekundy. Tymczasem pojawiły się plotki, że zespół HRT przybył do Bahrajnu tylko po to, aby nie stracić miejsca w stawce, a może po prostu nie być jeszcze zdolny do wystawienia dwóch w pełni sprawnych bolidów w wyścigu. Jak dotychczas drugi kierowca hiszpańskiego zespołu – Chandhok ani razu nie wyjechał na tor i w tym momencie wiadomo już było, że nie uczyni tego w piątek, co może być potwierdzeniem całej teorii.

W międzyczasie Hamilton niepostrzeżenie poprawił czas na 1:55,854, zmniejszając tym samym swoją stratę do Rosberga do 0,445 sekundy, ale nadal był drugi. Do pierwszej piątki awansował tymczasem Vettel, wykręcając 1:56,459. Poza pierwszą dziesiątką wciąż znajdowali się obaj kierowcy Ferrari – Alonso (P11) i Massa (P16), a także Kubica (P14). W końcu na cztery minuty przed końcem sesji Massa wykręcił 1:56,555 i awansował na siódmą pozycję i była to ostatnia znacząca zmiana w kolejności kierowców podczas dzisiejszych treningów, choć w końcówce czas okrążenia o kolejną sekundę zdołał poprawić Senna. W chwilę później z jego samochodu odpadły jakieś części i musiał zatrzymać się na torze. Najbardziej pracowitymi uczestnikiem drugiej sesji okazał się Alguersuari.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 36°C
Temperatura powietrza: 34°C
Prędkość wiatru: 0,9 m/s
Wilgotność powietrza: 10%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.