PS : Ale jaja!Czytam właśnie komenty po wyścigu w 08.
Post Cichego:Piquet zagwarantował zwyciestwo swemu koledze, heh :D
Heh ;)

bukuć poczytaj temat o GP Singapuru 08 tam więcej takich smaczków :D

SkC
"Postanowiliśmy wykonać tylko jedno okrążenie pomiarowe, ponieważ chcieliśmy jechać z minimalną ilością paliwa, a miękkie opony działają tu optymalnie tylko na pierwszym kółku. Uważam, że było to dobre okrążenie."

Haha , rzeczywiście , mam niezły ubaw :)
"Pewnie będą teorie spiskowe, że Nelson specjalnie się rozwalił"
Dobra , już nie spamuje ;)

Podczas 1 postoju Alonso w boksie, Briatore wysyła zaszyfrowaną wiadomość do szwojego drugiego kierowcy:
Flavio: – Lord Nelson, czy mnie słyszysz.
Nelson: – jes master.
Flavio: – good, Darth Fernando już tankował, możesz działac zgodnie z naszym planem i jeszcze aby było realistycznie nie zapomnij dodac że przepraszasz zespół.
Nelson: – jes master, zrozumiałem.
Za chwile, łudubu Nelsona i SC na torze. Flaviowi migneła gwiazdka w oku, ale nie sposób tego dostrzec przez okulary...
Z pewnej włoskiej stajni uciekł 7 metrowy pyton, kto go złapie otrzyma nagrode !!! Udało się to pracownikom Ferrari, nagrodą bedzie przejazd przez box.

To jest mocne ;)

no i w ciągu kilku tygodni F.Alonso z pośmiewiska dla niektórych stał się kandydatem nr 1 do korony,jesli hiszpan wygra red bull bedzie osrany do konca sezonu

Wyścig w Singapurze był najzwyklejszą mistyfikacją i powinien zostac unieważniony! ;///

tomekzzar
Ja dalej nie zmienię zdania i sądzę że Ferrari nie zdobędzie żadnego tytułu, nie przez to że zbudowali słaby bolid ale przez własne błędy, czy to Fernando czy teamu . Przypomni sobie ten post na koniec sezonu .

Jak Alonso wygra mistrzostwa to za rok po inauguracyjnym GP obstawię wam mistrza i najgorsze jest to, że będę miał blisko 100% pewność. Dlatego nie chcę żeby Fernando został mistrzem świata 2010 :(

Klien jaka przewaga nad Senną O.o.
Nick całkiem nieźle się przyzwyczaja myślałem żę w qualu będzie gorzej.
Williams tam gdzie go chciałem, tylko szkoda Nicolasa.

Na początku się wkurzyłem tym długim czekaniem w q3 Kubicy, ale po przemyśleniu i przeczytaniu wypowiedzi Roberta to chyba trochę zbyt dużo sobie człowiek wyobrażał.
Pięknie za to Rubens i Williams - naprawdę oby tak dalej, oczywiście pierwsza trójka, a w szczególności Alonso też - mówiłem, że jak wygra Włochy to jeszcze namiesza w mistrzostwach i niech miesza będzie ciekawie.

Czyli znowu walka bedzie na starcie i w pitstopach. Jestem ciekawy czy bedzie padac. Jesli by padalo to wszytsko jest mozliwe. Szkoda ze Robert startuje z brudnej strony, bedzie mial ciezej.