Nico Rosberg okazał się najszybszym kierowcą w pierwszym treningu przed wyścigiem o Grand Prix Kanady na torze w Montrealu. Niemiec jako jedyny zszedł z czasem poniżej bariery 1 minuty i 16 sekund, notując rezultat na poziomie 1:15,591. Drugie miejsce ze stratą ponad 0,5s zajął Fernando Alonso z Ferrari, a trzecie Michael Schumacher. Na 30 minut przed wywieszeniem flagi w biało-czarną szachownicę sesja została wstrzymana z powodu kraksy Sebastiana Vettela w ostatniej szykanie.

Jako pierwszy na tor wyjechał dzisiaj Kovalainen, a chwilę później w ślad za nim na torze zaroiło się od kolorowych bolidów. Po serii okrążeń instalacyjnych kierowcy powrócili do swoich garaży. Następnie ma tor wyjechali Heidfeld, Rosberg, Kobayashi, Alonso oraz Button, ale żaden z nich nie ustanowił czasu okrążenia.

Po serii wyjazdów instalacyjnych trwającej około 10 minut, na wyspie Notre-Dame zapadła głucha cisza, a kierowcy rozpoczęli dzielić się ze swoimi inżynierami pierwszymi informacjami na temat zachowania bolidu. Monotonię przerwał Lewis Hamilton, ale po jednym okrążeniu powrócił do garażu. Po 15 minutach tor ożył przez wyjazdy Rosberga i Barrichello, obaj kierowcy prawdopodobnie wykonywali testy aerodynamiczne, jadąc ze stałą prędkością na prostych i po chwili mogliśmy ich oglądać w alei serwisowej.

Jako pierwszy w tabeli z czasami pojawił się rezultat Ricciardo, który zastępował w pierwszym treningu Buemiego – 1:26,560. Szybko jednak musiał uznać wyższość Ferrari i Fernando Alonso, który poprawił go o blisko 4,5s i na każdym kolejnym okrążeniu zdołał urywać z tego rezultatu po kilka dziesiątych sekundy. Chwilę później na drugie miejsce z rekordem trzeciego sektora wskoczył Schumacher, ale już na początku kolejnego kółka uśliznął tył swojego Mercedesa i został zmuszony do założenia drobnej kontry, jednak już kila minut później nazwisko Niemca widniało na czele tabeli z czasem 1:18,821. Tym razem siedmiokrotny mistrz świata zaliczył rekordy we wszystkich trzech sektorach.

Śledząc poczynania kierowców potwierdzały się już tradycyjne prognozy mówiące o śliskiej nawierzchni, gdyż bolidy często wpadały w drobne uślizgi i wypadały z toru. W miarę upływu czasu wszyscy zaczęli poprawiać swe rezultaty. Po 35 minutach Lewis Hamilton zdołał pobić czas Schumachera o 0,426s, notując – podobnie jak kierowca Mercedesa – rekordy we wszystkich sektorach. Kierowca McLarena z powodu problemów z elektryką nie miał wyświetlanych informacji na kierownicy. Na torze ciągle nie pojawiał się jednak lider mistrzostw – Sebastian Vettel, który po przejechaniu jednego okrążenia instalacyjnego zaszył się w sterylnym garażu Red Bulla z powodu niewielkich problemów z autem.

Po około dziesięciu minutach dobry rezultat w pierwszym sektorze uzyskał Mark Webber, ale chwilę później został on pobity przez Alonso, który w tym miejscu sesji znajdował się na 11 pozycji. Na 4 miejsce awansował z kolei kolega Hiszpana – Felipe Massa. Alonso minimalnie poprawił czas Hamiltona, ale Rosberg i Webber szybko zdołali go poprawić. Felipe Massa jako pierwszy zszedł poniżej granicy 1:18 z czasem 1:17,707.

Na półmetku sesji swych czasów nie odnotowali jeszcze Glock. Pietrow i Vettel, jednak chwilę później Niemiec rozpoczął realizację swego programu. W tym samym czasie w bolidzie Pietrowa trwały prace przy bolidzie. Powtórki pokazały, że po wyjeździe z nawrotu w R31 Rosjanina doszło prawdopodobnie do zablokowania przekładni na 6 biegu. Na tyłach stawki nie doszło do żadnych drastycznych zmian. Standardowo Team Lotus notował lepsze czasy od bolidów Virgin i HRT.

Na 34 minut przed końcem sesji Sebastian Vettel wypadł z toru w ostatniej szykanie i rozbił swojego RB7 na słynnej ścianie mistrzów. Niemiec przejeżdżając przez ostatni zakręt toru zblokował koła na wyjściu i wjechał prawą stroną bolidu w bariery z opon. Sesja została wstrzymana, ale po pięciu minutach na torze znów pojawiły się zielone flagi i na tor jako pierwsi wyjechali Nico Hulkenberg i Heikki Kovalainen, a chwilę później w ich ślad poszli pozostali kierowcy.

Fernando Alonso wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:17,102, a Heidfeld zaliczył obrót na wyjściu z zakrętu nr 2. Dobrą formę Ferrari potwierdził także rezultat Massy, który tracił do Hiszpana zaledwie 0,136s. Na dwadzieścia minut przed końcem sesji Alonso wykręcił czas 1:16,139. Na torze zaskakiwał jednak Rubens Barrichello, który osiągał czasy na poziomie 5 miejsca. Czołową trójkę uzupełniał Jenson Button, który jednocześnie był ostatnim kierowcą z czasem poniżej 1:17.

Im bliżej do końca sesji, tym bardziej przyspieszali kierowcy. Świetną passę rozpoczął Nico Rosberg, który najpierw rozdzielił duet Ferrari, a chwilę później pobił pierwszy czas Alonso o 0,137s. Na torze pojawił się tymczasem Pietrow, jednak na pierwszych okrążeniach Rosjanin notował rezultaty na poziomie 18 miejsca. Po kolejnym szybkim kółku Rosberg znów poprawił swój rezultat, schodząc na 1:15,591. Chwilę później Schumacher wskoczył na trzecią pozycję.

Na sekundy przed końcem sesji progres zaliczył duet McLarena. Button wyprzedził na krótko Massę i wskoczył na 4 pozycję, jednak ostatnie okrążenie Brazylijczyka pozwoliło mu powrócić przed mistrza świata z roku 2009, a zaraz za nim znalazł się jego partner z zespołu Lewis Hamilton.

W punkcie pomiaru czasu najwyższe prędkości zanotowały dwa bolidy Lotus Renault GP – po 329 km/h. Zastanawiająca może być niska pozycja Webbera. W tym sezonie kierowcom bliżej było do rezultatów kwalifikacji z ubiegłego sezonu, niż pierwszego treningu. W użyciu nie były jednak jeszcze supermiękkie opony, które powinny przynieść ze sobą poprawę osiąganych wyników.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 3,9 m/s
Wilgotność powietrza: 44%
Sucho