Ciekawe co tym razem wymyśli Ferrari żeby schrzanić wyścig Kimiemu
piwo, 12.11.2016 18:12 | | |
kolejny slaby wystep ricardo (slabiej niz kolega z zespolu) i calkiem dobry kimiego(lepiej niz kolega z zespolu). ciekawie sie robi :)
Nie no całkiem przednie Q,co się stało Ros w 3 sektorze?
@piwo nie żebym się czepiał ale lepiej by to wyglądało jakbyś użył dużych liter.;-)
@FM WMR
A co się miało stać ?, po prostu jest tam notorycznie wolniejszy od Hamiltona.
@piwo Myslisz, ze Verstappen jest kompletniejszym kierowca od Ricciardo? :) Jeszcze mu sporo brakuje, jakkolwiek nie jest szybki. Aha, Daniel w przeciwienstwie do Maxa ,daje sie lubic :)
Porazajacy wynik Williamsow. Jakies cudowne ustawienia na mokry wyscig... odwrotnie niz kiedys z Hulkenbergiem ;) ?
Przy jutrzejszym deszczu P11 nie da i tak Bottasowi zadnego wyboru ;) Myslalem, ze moze Massa sie pozegna w ladnych punktach przed wlasna publicznoscia. Ostatni wyscig najkrocej panujacego MS F1 ;)
@piwo Dokladniej popatrzylem na wyniki... 0,055 sekundy to faktycznie DUZO slabiej, tak ze dwie klasy mu ustepuje :D
Mexi, 12.11.2016 19:09 | | |
Po drugim sektorze Rosberg był chyba szybszy od Hamiltona, więc to by było ponad 0,1s. Zresztą w Q1 albo Q2 tracił tam po około 0,2s, więc po prostu Hamilton jest tam wyraźnie szybszy.
Oby jutro różnica w WDC zmalała do minimum.
I tak jutro to się wszystko powywraca do góry nogami. Ma być ulewa i jeżeli jutro bolidy dojadą do mety na pełnym dystansie to będzie sukces. Pamiętam ostatni deszczowy wyścig (zakwalifikowany jako wet race) na tym torze - było to 13 lat temu i był bardzo dramatyczny - dużo kierowców na zakręcie nr 3 łapało aquaplaing - nawet M.Schumacher. Ostatecznie wyścig został przerwany po koszmarnym wypadku Alonso. Natomiast 4 lata temu na tym torze była mieszanka - raz sucho, a raz mokro.
@Mexi
To co pokazali, odnosiło się do poprzedniego czasu Hamiltona (1.10,860) który Rosberg przebił.
HAM miał w trzecim sektorze rekord lepszy o 0,046, w drugim o 0,048, w pierwszym ROS był lepszy o 0,072.
Zapomniałem dodać, że jeżeli byłaby ulewa to Rosberg musi się modlić by wyprzedził bezpośrednio Hamiltona w jutrzejszym wyścigu, bo jeżeli Nico wygra, a Hamilton będzie tuż za nim to Nico zostaje mistrzem świata. No ale niestety Rosberg w tym sezonie kompletnie nie radzi na deszczu. Patrz Monako i UK.
@mcracer1993 uuuu czyli sugerujesz ze czasami sobie Rosberg w deszczu radzil - smiem powatpiewac - mimo ze kibicuje Rosbergowi w tych mistrzostwach :)
@MairJ23 Źle mnie zrozumiałeś - właśnie Nico wolałby, żeby było sucho - wtedy mógłby myśleć o wygranej. No ale niestety w deszczowych warunkach w tym sezonie radzi sobie słabo - patrz Monako i UK (szczególnie UK i ten manewr Verstappena w Beckets i Chapel). Choć pamiętam GP Włoch 2008, gdzie Rosberg startując w barwach Williamsa Toyoty dobrze się zakwalifikował (P5) (quale i wyścig były deszczowe) i jechał w czołówce do momentu, gdy musiał po raz drugi zjechać do PL (zmiana opon na przejściowe z deszczówek) i ostatecznie na mecie wylądował daleko (P14). Także jeżeli jutro Hamilton wygra, a Nico będzie na mecie siódmy to Hamilton obejmuje prowadzenie w mistzostwach, bo ma na koncie więcej trzecich miejsc (liczba zwycięstw i drugich miejsc będzie identyczna).
@mcracer1993 Ehh matematyka zostala i kalkulatory, bo awaria gonila problem i problem awarie w bolidzie Lewisa w polowie wyscigow... Wyscig i mistrzostwa moga jeszcze wygladac ciekawie. Nie mam nic przeciwko takiemu ulozeniu GP Brazylii, by obaj kierowcy walczyli ze soba o MS w ostatnim wyscigu. Tzn w ten sposob , ze kto jest lepszy ten ma mistrza.
Jezeli Nico bedzie czwarty lub nieco nizej, przy zwycieatwie Lewisa, To w ostatnim wyscigu i tak musialby z nim wygrac. To mozw byc na mokrym dodatkowa presja dla Nico. Walczy o pierwszy tytul, czego moze juz nie powtorzyc, a Lewis robi swoje. Wieksza presja jednak na Nico, bo wyraznie przegrywa koncowke sezonu...co sie podobno nie zdarzalo ;) Oczywiscie nie patrze na same pkt- awarie itp. tylko tempo.
Co niektórzy macie naprawdę krótką pamięć. To, że w tym roku dwa razy Rosberg miał słabe tempo w deszczu (w Monako było ono tak absurdalnie słabe, że można się zastanawiać nad sprawnością bolidu) nie jest równoznaczne z tym, że jest to kierowca generalnie nie potrafiący jeździć w deszczu. Przyjmując wasz tok rozumowania, to Lewis Hamilton umiejętność startowania ma na najgorszym poziomie z całej stawki. Nie kwestionuję tego, że w tegorocznej konstrukcji Mercedesa coś może nie odpowiadać Nico w trakcie jazdy na mokrej nawierzchni, stąd słaba forma, ale wygłaszane na podstawie tylko tych dwóch przypadków mów typu "grozi nam Mistrz Świata nieumiejący jeździć w deszczu" to nonsens. Przez całą karierę Rosberg nie odstawał od przeciętności w trakcie jazdy w trudnych warunkach, a nawet często zdarzało mu się błyszczeć. Ja mogę z głowy z łatwością wymienić takie przykłady z przeszłości. Choćby rok temu w USA Rosberg objeżdżał Hamiltona jak dziecko w wyścigu w okresie, gdy tor pozostawał mokry oraz pokonał tego samego Hamiltona w Q również na mokrym torze. Wielka Brytania 2015 - w zmiennych warunkach Rosberg wyraźnie szybszy od Hamiltona, Anglik jednak perfekcyjnie dobiera moment zjazdu. Wielka Brytania - 2014, pole position z ogromną przewagą. Brazylia 2013 - 2. pole startowe; 0,5 sekundy szybszy od Hamiltona, dominacja w trakcie deszczowych sesji treningowych. Belgia 2013 - walka o pole position. Korea 2010 - fenomenalna jazda na pierwszych okrążeniach, wyprzedził Hamiltona w znacznie lepszym McLarenie, gdyby nie Webber..., Chiny 2010 - świetna jazda zwieńczona podium, Malezja 2010 - 2. pole startowe. Włochy 2008 - 5. pole startowe słabiutkim Williamsem, którym Nakajima nie dostał się do Q2.
@Gerard
Widzę że masz słabą pamięć i tylko pamiętasz te wyścigi w których Rosberg jakoś sobie radził w deszczowych warunkach , a już nie pamiętasz tych w których sobie nie radził....
Przypomnij sobie GP Monaco 2008 jak na samym początku wyścigu komentatorzy zastanawiali się czy Rosbergowi starczy przednich skrzydeł tak szybko je niszczył GP Japonii 2015 Hamilton w deszczowych warunkach wyprzedza Rosberga jak nowicjusza , GP Malezji 2009 wyścig przerwany z powodu ulewy ale do momentu przerwania wyścigu Rosberg też sobie nie radził, i tak można wymieniać wiele wyścigów ale jeśli twierdzisz że Rosberg jest takim dobrym kierowcą to niech dzisiaj pada i niech udowodni że twoje słowa i twoje przykłady są autentyczne i masz racje co do tego kierowcy . Ale wiesz co połowa wielkich z F1 wie że Rosberg w deszczu jest słaby , ale jego kibice zawsze będą uważali inaczej i ty to potwierdzasz .
@kibicF1
U każdego można doszukać się przykładów, kiedy gubili się w deszczu, nawet to się zdarzało takim wirtuozom jazdy w takich warunkach jak Hamilton, Button, Alonso. Ja tylko chcę obalić dziwny mit jaki się na tym forum narodził, iż od Rosberga w Mercedesie na deszczu to nawet jakiś debiutant prezentowałby się lepiej, a naprawdę między wierszami można odczytać, że niektórzy tak myślą.
Cytat Gerard : Włochy 2008 - 6. pole startowe słabiutkim Williamsem, którym Nakajima nie dostał się do Q2. 5 pole startowe jeśli już włączasz historie i w pewnym momencie jechał nawet drugi ale ostatecznie wylądował na mecie dopiero na 14 miejscu - za Nakajimą.
kibicf1 W GP Japonii 2015 to Hamilton zachowal sie jak nowicjusz wypychajac Rosberga poza tor na 1 zakręcie, nie potrafiąc w inny sposób wyprzedzić. Jesli ci o manewr HAM na ROS w deszczu w Japonii to bylo to w 2014. W wyścigu, który raczej powinieneś pamiętać ze względu na tragiczny wypadek Jules'a Bianchiego, w dodatku mając nick "kibicf1".
Dobra w tym sezonie ciężko jeździ sie Rosbergowi w deszczu, może dzis sie przełamie jeśli będzie padać. Ale nie ma co przywoływać przykładów z Williamsa z 2008.. No ludzie :) to byly inne czasy, inne bolidy, Rosberg byl innym kierowca, nie miał tyle do stracenia, bo nie walczyl o tytuł..:) Co do Q jeszcze chciałbym sie odnieść. Oprócz Ferdka i Groszka dla mnie bohaterem jest Kimi. Caly czas utrzymywał sie za Red Bullami i Vettelem, a w samej końcówce przebił mlodziakow i wskoczyl na P3. W dodatku miał problemy w tym ost kółku..normalnie geniusz!
@Maciek znafca Tego wyścigu w Japonii 2014 też nie chcę pamiętać - właśnie po tym wyścigu powinien był odejść Charlie Whiting. Niestety ale taka jest prawda. Co do Kimiego i jego geniuszu to organizatorzy GP Brazylii niech lepiej otworzą bramę w której można wyjechać na tor przez dodatkową aleję pit-lane.
@Maciek znafca sorki faktycznie mój błąd był to sezon 2014
@mcracer1993 Kimi lubi jak się dobrze poleje... więc dzięki niemu może być fajna zabawa ;)
|