Embed from Getty Images

Lewis Hamilton z Mercedesa osiągnął najlepszy czas okrążenia w trakcie porannego piątkowego treningu na Monzy.

Na pierwszych przejazdach na miękkiej mieszance Brytyjczyk osiągał nieco gorsze czasy od zespołowego partnera z Mercedesa – Valtteriego Bottasa, ale później, na supermiękkim ogumieniu, zdołał przesunąć się przed Fina dzięki kilku szybkim przejazdom. Kierowca ze Stevenage zakończył sesję z przewagą blisko 0,5s nad zwycięzca tegorocznych wyścigów w Rosji i Austrii. Reprezentanci Srebrnych Strzał byli jedynymi, którzy zeszli poniżej bariery 1m22s.

Faworyt lokalnych kibiców – Sebastian Vettel, został sklasyfikowany na trzecim miejscu, ze stratą 1,1s do Hamiltona. Na kolejnej pozycji swój udział w FP1 zakończył drugi z zawodników Scuderii – Kimi Raikkonen. Na piątym i szóstym miejscu znaleźli się Daniel Ricciardo oraz Max Verstappen, broniący barw Red Bulla – różnica pomiędzy nimi zamknęła się w jedynie siedmiu tysięcznych sekundy.

Status czwartego zespołu stawki zdaje potwierdzać się team Force India – Sergio Perez i Esteban Ocon zajęli dwa miejsca za kierowcami Red Bulla, osiągając lepsze czasy od zaskakująco dobrze radzącego sobie na Monzy Stoffela Vandoorne'a z McLarena i Felipe Massy w napędzanym silnikiem Mercedesa bolidzie Williamsa. Zespołowy partner Vandoorne'a – Fernando Alonso zajął dopiero piętnaste miejsce. W bolidzie Hiszpana zgodnie z zapowiedzią znalazł się silnik Hondy w specyfikacji 3.7, który powróci do użytku dopiero podczas GP Singapuru – stąd też na Hiszpana zostanie nałożona kara cofnięcia na starcie wyścigu.

Chociaż pierwotne plany mówiły o tym, że w porannym treningu weźmie udział z Haasem Antonio Giovinazzi, ze względu na niestabilne warunki pogodowe i możliwe opady deszczu, zespół postanowił oddelegować do pracy swego etatowego zawodnika – Kevina Magnussena, który wykręcił dwunasty czas. Zespołowy partner Duńczyka – Romain Grosjean był szesnasty. Francuz poświęcił sesję na testowanie najnowszych rozwiązań układu hamulcowego, przygotowanych przez Carbone Industrie.

Carlos Sainz, który obrócił swój bolid w Parabolice uplasował się tuż za czołową dziesiątką. Za Magnussenem znaleźli się z kolei Lance Stroll (Williams) i Daniił Kwiat (Toro Rosso). Poranne zajęcia nie poszły po myśli Renault Sport – Nico Hulkenberg i Jolyon Palmer uzyskali dopiero siedemnasty i osiemnasty czas. Obu kierowców dzieliło w klasyfikacji aż pół sekundy.

Tabelę zamknęli tradycyjnie Marcus Ericsson i Pascal Wehrlein z Saubera, na niekorzyść których działa konieczność korzystania z silnika Ferrari w specyfikacji 2016.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 24°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 1,8 m/s
Wilgotność powietrza: 66%
Sucho