Embed from Getty Images

Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas okrążenia w porannym piątkowym treningu przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Na drugim miejscu sesję zakończył Vettel, a na trzecim Bottas.

Kierowcy rozpoczęli zajęcia na przejściowym ogumieniu. Kilku z nich testowało także w swoich bolidach system halo, który ma oficjalne zadebiutować w Formule 1 od sezonu 2018. Dodatkowo Pirelli zapewniło zespołom możliwość sprawdzenia prototypowych, "zielonych" Cinturato, jakie mają być wykorzystywane od przyszłorocznej kampanii.

Ze względu na warunki panujące na torze, zawodnicy nie spieszyli się z rozpoczęciem pracy i po okrążeniach instalacyjnych meldowali się z powrotem w swoich garażach. Ślizgając się w zakrętach ostatniego sektora, siedem minut po rozpoczęciu zajęć, Valttri Bottas z Mercedesa ukończył pierwsze pomiarowe okrążenie, osiągając wynik 1:50,529s. Wkrótce lepszym czasem popisał się drugi z kierowców Srebrnych Strzał – Lewis Hamilton, przy którego nazwisku pojawił się wynik 1:50,146s.

Niecały kwadras po zapaleniu się zielonego światła u wyjazdu z alei serwisowej, Max Verstappen wskoczył na drugą lokatę, odnotowując rekordy w dwóch pierwszy sektorach. Po tym, jak Holender zjechał do boksów, na torze pozostali jedynie Daniel Ricciardo i Sean Gelael. Pierwszy z wymienionych zawodników rozpoczął pomiarowe kółko od mocnego akcentu w pierwszym punkcie pomiaru, ale w dziewiątym zakręcie obrócił swój bolid po zbyt głębokim najeździe na krawężnik. Chwilę po tym Gelael również najadł się strachu, ale nieco dalej, na wyjeździe z T15. Kilka minut po tym w wirażu numer dziewiętnaście kontrolę nad kierownicą stracił Esteban Ocon z Force India.

Po lekkim przestoju w tabeli ponownie zaczęło dochodzić do zmian – Stoffel Vandoorne dostał się na drugie miejsce (+0,023s do Hamiltona), ale już wkrótce na pozycję lidera klasyfikacji wysunął się Verstappen z rezultatem 1:47,922s. Tor stopniowo przesychał, co pozytywnie wpływało na tempo kierowców. Po wykonaniu przejazdu na przejściowych oponach, Vettel jako pierwszy założył do swojego bolidu wykonane z supermiękkiej mieszanki slicki i pięć minut przed półmetkiem treningu wskoczył na pierwsze miejsce, legitymując się wynikiem 1:45,960s. Niemal w tym samym czasie Raikkonen walczył ze swoim bolidem pokonując dziewiętnasty zakręt, a Charles Leclerc współpracujący z Sauberem narzekał na podsterowność utrudniającą utrzymanie się na torze.

Druga połowa sesji była już znacznie bardziej reprezentatywna. Ricciardo odnotował 1:40,297s na supermiękkim ogumieniu, by wkrótce potem zejść do poziomu 1:39,366s. W tym samym czasie bolid Vettela znajdował się na podnośnikach w garażu Ferrari, a McLaren zajmował się wyciekiem płynu z układu hydraulicznego w MCL32 Fernando Alonso. Po zakończeniu pełnej godziny jazd Raikkonen przesunął się na drugie, a Hulkenberg – trzecie miejsce. Tuż po tym Verstappen zepchnął na drugie miejsce swego zespołowego partnera z Red Bulla, dzięki wynikowi 1:38,158s na oznaczonych czerwonym kolorem Pirelli PZero.

Kolejna poprawa przyszła pięć minut później, wraz z powrotem na tor Hamiltona. Lider klasyfikacji generalnej podniósł poprzeczkę na 1:36,935s, nadal używając supermiękkich opon. w tym samym czasie już trójka zawodników (Stroll, Hartley i Gelael) dysponowała czasami osiągniętymi na ultramiękkim ogumieniu, oznaczonym w ten weekend wyjątkowo różowym kolorem.

Na około dwadzieścia minut przed końcem FP1, Bottas mocno zblokował przednie koła na dohamowaniu do pierwszego zakrętu, informując później swój zespół o konieczności wymiany kompletu opon. Z kolei Vettel powrócił na drugie miejsce, ze stratą 0,6s do Hamiltona.

Debiutujący w barwach Renault Carlos Sainz plasował się na jedenastym miejscu, z przewagą około 0,2s nad Nico Hulkenbergiem. Dalej znajdowali się Hartley (czas na ultramiękkich oponach), Ricciardo oraz dwaj kierowcy Haasa: Grosjean przed Magnussenem. Pod koniec regulaminowego czasu FP1 niektórzy kierowcy zgłaszali pojawienie się kolejnych kropel deszczu. Po uporaniu się z wyciekiem Alonso powrócił na tor na ultramiękkiej mieszance, ale nie pokonał pomiarowego okrążenia. Z kolei Vandoorne poprawił swój osobisty rekord, awansując najpierw na siódmą (1:37,651s), a następnie piątą pozycję (1:37,352s).


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 23°C
Temperatura powietrza: 20°C
Prędkość wiatru: 1,7 m/s
Wilgotność powietrza: 88%
Sucho