@Simi, o Vettela, to wiesz, chodziło mi tak ogólnie, że potrafi walczyć na torze, ale i tez z trochę słabszym bolidem, po prostu lepiej od Webbera sobie z tym radzi, co zreszta w tym sezonie widać. A to, że Mark czasami potrafi być waleczny, to prawda i czasem nawet odważnie wyprzedza tam, gdzie inni tego nie robią. Pamiętasz, ten z zeszłego sezonu na SPA piekny i agresywny manewr na Fernando, i to bez DRSu, z prędkością chyba z 300 km/h przy Eau Rouge, to było coś. Ale to kierowca nie z mojej bajki, poza kilkoma takimi manewrami niczym sie nie wyróznia. Ale to tylko moje zdanie ;)

Edit.
A co do jutrzejszego wyscigu, to sama nie wiem, kto ma najwieksze szanse na zwycięstwo. Chociaz ja bardzo liczę na hat-trick'a Lewisa :) Ale to wszystko będzie zależało od tempa wyścigowego i zużycia opon. Niby na Monzy gumy tak sie nie zużywają, ale jazda na 1 pit stop, to pewno bedzie wyzwanie dla kierowców, 53 okrążenia i czołówka startuje na tej pośredniej mieszance.
McLareny wydają się bardzo szybkie, Hamilton z rekordami w S1 i S2, prędkość MP4-27 tez niezła. Alonso z rekordem w S3, ale dopiero 12 w punkcie pomiaru prędkości. Więc duzo zależeć chyba będzie od tempa w wyścigu. Mysle, że niezłe miejsca w qualu Mercedesów, bo ani szybkością nie powalają, ani czasami w sektorach. Ale za to Vettel naprawdę chyba b.dobrze pojechał jak na ten bolid i tak szybki tor, bo na Speed Trap był na samym końcu, za nim tylko już HRT. A o Lotusie nie wiadomo co myśleć, po tak dobrym SPA, tutaj bolid wydaje sie słabszy, chociaż u Kimiego w wyscigu zawsze jest lepiej niż w qualu. Co dziwne, na Speed Trap Kimi był najszybszy, ale czasy w sektorach naprawdę słabe, więc te P7 na starcie, to chyba wszystko, co Fin mógł dzisiaj zrobić w tym bolidzie.

Ciekawe, czy Massie uda się jutro osiągnąć podium. Takim sukcesem na włoskiej ziemi mógłby nieco zamydlić oczu szefostwu Ferrari w kontekście przyszłego sezonu. Liczę na dublet McLarena.

@yaper A odważysz się napisać, że Massa jutro nie ma ŻADNYCH szans z McLarenami? Ja się odważę na takie słowa- jak pojedzie podobnie jak na Spa, zadba o niewielką stratę na początku, potem o opony... to może być ciekawie! On wie, że właśnie tu zdobyte punkty będą liczone potrójnie ;) Na cuda nie liczę, ale nie jest tak że dublet McLarena jest pewny. Alonso nawet startując z P3 pewnie rozwiał by nasze wątpliwości, szkoda faceta, bo nie ze swojej winy traci szanse na spokojne wygranie mistrzostw.

Button jutro raczej nie da nikomu szans. Jak bolid będzie pracował, jak należy, jest poza zasięgiem. Oby Ferdek i RBR jak najwięcej nadrobili i żeby Felipe wreszcie powalczył o podium. :))

D'Ambrosio nawet jeśli miał jakieś nadzieje na powrót do F1, to swoje szanse na to raczej już pogrzebał. No, chyba że w niedzielę czymś mnie zaskoczy... Albo jest za słaby, albo pojechał zbyt asekuracyjnie. A Romka z kokpitu Lotusa na pewno nie wyrzuci...
Co do wyścigu to liczę na to że pierwsza trójka z kwalifikacji zamelduje się w komplecie jutro na podium.

moglby Massa wygrac,Scumii drugi a trzecie miejsce dla kogos innego,na starcie Lewis blokuje Guzika i sie we dwoch eliminuja z wyscigu a reszta sama sie pouklada....:)