@znafcaf1
W pełni się z Tobą zgadzam :) Ogląda się wyścigi bo się to lubi, kocha, a nie ogląda bo wygrywa ulubiony kierowca :) Mam nadzieje, że na tym forum już takich akcji nie będzie, chociaż jest o mało prawdopodobne. Czekam na jutrzejszy, wyścig, i wiem, że dla mnie będzie on ciekawy :) Pozdrawiam :)

@znafcaf1 , @serekms

Właśnie @serekms, wiesz, że dla CIEBIE będzie on ciekawy. A inni użytkownicy mają prawo do innego zdania. Możecie sobie oglądać F1 bez opuszczenia nawet od 1950r, super. Ja osobiście od 2002r opuściłem może z 2-3 wyścigi, z przyczyn niezależnych ode mnie. Ale czy @Ambrozya prosil Was o opinie, jakim według Was jest fanem F1 ? Wyraził tylko swoje zdanie,które każdy może napisać na forum(w końcu od tego jest), które podziela pewnie wielu, że dominacja(każda, nie tylko RBR) jest nudna. Piszesz "Nie podoba Ci się to zachowaj to dla siebie". Co to za rozumowanie ? W takim razie czemu Ty nie zachowałeś dla siebie, że Ci się podoba ? Jak możesz oceniać poziom kibicowania innych i porównywać do Onetu, skoro sam prezentujesz taki pożal się Boże poziom wypowiedzi ? Ale co ja gadam, taka dyskusja jest raczej pozbawiona sensu.

Vettel jest po prostu dobry i ma najlepszy samochód. Wszystko w Red Bullu działa elegancko łącznie z Webberem który ma zapewnić tytuł konstruktorów. Dlatego dominacja, nie podoba mi się to no ale cóż.. oby w przyszłym roku ktoś był w stanie dorównać RB chociaż będzie ciężko bo wydaje mi się że Vettel już osiągnął wyśrubowany poziom Hamiltona/Alonso i nawet mając auto na podobnym poziomie co wymienieni panowie będzie w stanie z nimi ostro walczyć.

@Oy_ciec Znaczy sie wiesz...Nie chodzi mi o opiniowanie kto co gada czy pisze. Po prostu poziom niektorych wypowiedzi wypacza idee wyścigów motorowych. I tyle. Pa.
Do zobaczenia jutro na mecie.

Przewidzenia wyników kwalifikacji nie było trudne niestety. I to już nawet nie chodzi o dominację Red Bulla, ale o ogólny układ, no może z drobnym wyjątkiem: Grosjean (mówię o czołówce). I to jest nudne. A wyścig będzie wyglądać jak większość wyścigów tego sezonu: wygra Vettel prowadząc od startu do mety, Alonso przebije się na podium, a ono zostanie uzupełnione przez któregoś z kierowców Mercedesa. Ten sezon jest nudny i to nie tylko ze względu na dominację Vettela, bo w sezonie 2011 była ona większa, a mimo to sezon był dużo ciekawszy.
Niestety to jest specyfika zawodów motoryzacyjnych. W sportach gdzie w dużym stopniu o wyniku decydują umiejętności sportowca rywalizacja jest dużo ciekawsza i wiele się może zdarzyć. Tutaj nie i niestety dopóki (o ile to w ogóle możliwa zmiana proporcji) o wynikach w małym stopniu będą decydować umiejętności kierowcy, dopóty będzie większej prawdopodobieństwo nudnych wyścigów.
Jutro nie mogę oglądać wyścigu, bo mam własne zawody i wcale nie żałuję, bo wyścig będzie nudny i wynik jest łatwy do przewidzenia. Na początku sezonu miałem do wyboru obejrzenie w TV wyścigu F1 w Hiszpanii, czy pójście na odbywający się niedaleko mecz niemal na szczycie Ekstraklasy Piast-Śląsk. Pozostałem w domu i do dziś mnie szlag trafia na samą myśl. Wyścig w Hiszpanii arcy nudny, a mecz bardzo ciekawy. I niestety to jest prawda o wyścigach F1 w tym sezonie. I to tak jak mówię nie chodzi o samą dominację Vettela, bo nie on pierwszy nie on ostatni dominuje w Formule 1. Ja myślę, że gdyby ktoś wymyślił złoty środek jak zrobić, żeby w Formule 1 głównie liczyły się umiejętności kierowcy to powinno mu się wybudować pomnik, dożywotnią emeryturę zapewnić, willę postawić :)

@serekms
Każdy kibicuje w taki sposób jak ma na to ochotę i kiedy chce, a bycie "prawdziwym kibicem F1" nie czyni nikogo gorszym bądź lepszym, ani nie daje prawa do bezsensownego krytykowania innej postawy.

I teraz mógłbym stworzyć zamkniętą grupę "Prawdziwego Polaka" żeby cię skrytykować...


Przyznam szczerze, być może po kilku okrążeniach także i ja będę zaledwie zerkał na ekran lub wręcz go wyłączę zostając przy samym LT. Zawsze można obejrzeć jakiś archiwalny wyścig, który nie pozwoli się nudzić ;) Po Singapurze mam nieco już tego dosyć...

wszyscy by musieli jeździć tym samym autem, w sumie chciałbym tak :]

@BinLadenF1 to zapraszam do oglądania GP2/FR3.5. Możesz sięgnąć do archiwów i oglądać ulubieńców w bezpośredniej walce. Swoimi marzeniami zaprzeczasz tylko idei tej serii.

Jedyną nadzieją na to, że Vettel nie wygra tego wyścigu to dobry start Lewisa i wyprzedzenie Niemca, a następnie dobra jazda przez cały wyścig. Inaczej Seba, jak to ma w zwyczaju odjedzie całej stawce i nawet go nikt nie powącha.

@No70
Nie wiem o, którą jego ideę ci chodzi?? Czy o tą o której by zależało sporo od umiejętności kierowcy, nie uważam to za nic złego. A wręcz przeciwnie, na tym sport powinien polegać, że najważniejszy jest sportowiec. Dla tego tzw. sporty motoryzacyjne ciężko nazwać sportami :(

@BinLadenF1, villy- Nie wdaję sie w poprzednią cześć polemiki, ale wydaje mi się, że gdybym był producentem samochodów, właścicielem koncernu czy marki- to miałbym w głębokim poważaniu, aby mi dali gotowy bolid a ja miałbym tylko zatrudnić kierowcę! F1 to także zespoły, albo przede wszystkim. To od zespołu zaczyna się kariera każdego kierowcy, i większość kibiców jednak bardziej kojarzy markę/zespół/team potem kierowcę... Dlaczego? Możesz być wielkim fanem "Iksińskiego" niechby był nawet 3 krotnym mistrzem w trakcie 10cio letniej kariery... to jednak McLaren, Ferrari czy Williams są i będą nieco dłużej w tym sporcie.