W sobotnie przedpołudnie deszcz opuścił tor Silverstone, co pozwoliło zespołom i kierowcom na przetestowanie elementów, które nie zostały sprawdzone w trakcie piątkowych opadów. Jak można było oczekiwać, sobota na Silverstone rozpoczęła się nietypowo – zawodnicy bardzo szybko zdecydowali się na przejazdy pomiarowe. Pierwszym kierowcą, który uzyskał czas jednego okrążenia był Kimi Raikkonen.

W pierwszych dziesięciu minutach bardzo dobre tempo prezentowali kierowcy Lotusa – Raikkonen przed Grosjeanem – ale wówczas swoich czasów nie odnotowali jeszcze reprezentanci Red Bulla i Ferrari. Fina na prowadzeniu zmienił Perez, a chwilę potem kierowcę McLarena na czele zastąpił Bottas z czasem 1:33.633, o 1.4 sekundy szybszym niż ten, który kierowca Williamsa uzyskał w piątkowe popołudnie.

Po piętnastu minutach trwania sesji, eksplodowała opona Sergio Pereza. Na nieszczęście, po tym incydencie na torze pojawiła się czerwona flaga, ponieważ na torze pozostało bardzo wiele gumy – wszyscy kierowcy szybko pojawili się w alei serwisowej. Sesja została wstrzymana tylko na chwilę i na czterdzieści minut przed końcem, bolidy ponownie wyjechały na tor.

Pierwsze okrążenie Webbera dało Australijczykowi przewodzenie w tabeli z czasami – 1:32.560, natomiast jego zespołowy kolega plasował się wówczas na dziewiętnastej lokacie ze stratą ponad czterech sekund do najszybszych kierowców. W połowie sesji, na czele znajdował się Webber przed Ricciardo, di Restą, Bottasem i Perezem.

Reprezentanci topowych stajni zdawali się nadrabiać czas stracony w piątek – Vettel nie rozstawał się z farbą fluorescencyjną, dodatkowo jeździł bardzo intensywnie. Na dwadzieścia minut przed wywieszeniem flagi w biało-czarną szachownicę, Lewis Hamilton – po okupowaniu jednej z ostatnich lokat – znalazł się na czele z minimalną przewagą nad Markiem Webberem. Chwilę później, drugi z reprezentatów Mercedesa także znalazł się na czele, tuż za zespołowym kolegą. Mimo wielu przejechanych okrążeń, tor wciąż był bardzo śliski – kierowcy często tracili kontrolę nad swoimi bolidami.
Na kwadrans przed końcem, czołówka zaczęła przypominać tą, znaną przed Grand Prix – Hamilton, a za nim Rosberg, Webber i Alonso. Ostatnie pięć miejsc natomiast, okupowali kierowcy Marussi, Caterhama oraz Sebastian Vettel, który zdawał się testować w nieskończoność. Założenie pośredniej mieszanki, pozwoliło Kimiemu Raikkonenowi jedynie na zrzucenie Ricciardo z szóstej lokaty. Fin był pierwszym, który zdecydował się na takie ogumienie. W samej końcówce, na tor nie wyjechał jedynie Felipe Massa, w bolidzie którego postanowiono wymienić silnik.

Ostatnie minuty nie przyniosły wielkich zmian, prócz oczekiwanego awansu Vettela – Niemiec wskoczył na trzecią lokatę. Dodatkowo, do pierwszej piątki wskoczył Grosjean, a Rosberg zmienił Hamiltona na pierwszym miejscu i to właśnie on uzyskał najlepszy rezultat podczas trzeciej sesji treningowej – 1:31.487.


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 26°C
Temperatura powietrza: 17°C
Prędkość wiatru: 5,1 m/s
Wilgotność powietrza: 47%
Sucho