Co za kwalifikacje! Tyle czerwonych flag, zwrotów akcji! Najlepsza była końcówka Q2!

Zdecydowanie zdanie Najlepsi kierowcy świata jest nadużywane .
F1 rzeczywiście traci na popularności, świadczy o tym ilość komentarzy.

Akurat ilość komentarzy świadczy o malejącym poziomie WM,co do Q Hmm wygrał najlepszy.

Nawet deszcz nie przeszkodził Mercedesowi...

Wygrałby Hamilton gdyby nie żółta flaga, przez którą musiał zwolnić. HAM miał 0.350 przewagi w S1 nad swoim czasem, więc jeśli utrzymałby równe tempo, to zanotowałby nawet i 1:19.7. ROS miał po prostu farta.

@FM WMR A co Rosberga zdyskwalifikowali? :)

@Slimmy.
Jeśliby utrzymał. To tylko gdybanie. A tak swoją drogą jeśli Grosjean pojechałby odrobinę szybciej w Q2 to Lewisa by nie było w Q3...

@Slimmy
Gdyby nie błąd Pereza w drugim sektorze to Hamilton nie byłby nawet w Q3, także widzisz że taka dyskusja jest bezcelowa.

Trzeba jednak przyznać, że było to mądre ze strony Rosberga, kiedy zwolnił minimalnie przy żółtych flagach w porównaniu do całej reszty. Tak właśnie się wygrywa. A co do całych kwalifikacji, jak zwykle na mokrym prawie nie było jazdy. Przesuwanie Q1 na początku zepsuło rywalizację, wystarczy spojrzeć na kolejność, skończyło się tak, jak można było obstawiać po treningach.

Fani Raikkonena pozostańcie spokojni. Kimi po prostu nie lubi Hungaroringu. Każdy kierowca ma tor którego nie lubi. Kimi nie lubi właśnie Hungaroringu, nawet pomimo tego, że raz tutaj wygrał. Nie można narzekać na Kimiego, tylko trzeba zaakceptować, że jutro wystartuje do wyścigu z czternastego pola. Kimi stara się jak może, aby zawsze dawać z siebie maksimum możliwości, aż do samego końca sezonu.

@Gerard
Kimi nie lubi tez Kanady, Monako i wielu innych torów.

Rosberg jak zwykle szczęśliwie. Hamilton przez żółtą flagę stracił PP.

@marios76 to była metafora,zabolało Cię ,że Lewis nie miał tyle sprytu co Nico?Spokojnie wyścig jest jutro,na pewno wygra najlepszy .

mich909090.
Szczęśliwie czy nie to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko jutro kto na P1...

Hamilton miał 0,4 przewagi tylko po pierwszym sektorze. Nawet Ricciardo był szybszy od Rosberga ale też zwolnił.

Ale ta sytuacja z Hamiltonem w Q2 była niezła, był wysoko i nagle zaczął spadać, jak był 5, to byłem pewien, że odpadnie.

No, a Raikkonen już tyle szczęścia nie miał.