Ostatnia sesja treningowa przed Grand Prix Malezji rozpoczęła się przy ciemnych chmurach wokół trasy. Jednak prognozy twierdziły o zaledwie 20% szansach na deszcz. To pozwoliło spokojnie przygotować się do kwalifikacji i wyścigu.

Jak to bywa w trzecim treningu, by oszczędzać wyścigowe części napędu, ekipy nie od razu rzuciły się do kręcenia okrążeń. Jednak juz po kilku minutach w tabeli mieliśmy czasy, choć niezbyt konkurencyjne. Ricciardo wykręcił 1:36,875. Warto zauważyć, iż we wczorajszych treningach pośrednia mieszanka okazała się niezbyt szybka w stosunku do wytrzymałości, co przeniosło skupienie ekip na twardą i miękką mieszankę.

Po 15 minutach czas Ricciardo o dziwo ciągle był niepobity i udało się to dopiero Perezowi, jednak zaledwie o 0,048 sekundy. Mercedesy również nie przebiły początkowo tego wyniku, Lewis Hamilton uplasował się tuż za Australijczykiem, a Nico Rosberg musiał zwolnić w ostatnim zakręcie z powodu obrotu Estebana Gutierreza. Dopiero na kolejnych kółkach Rosberg wskoczył przed Ricciardo z czasem 1:36,361.

W połowie sesji na czele Mercedesa zwolnił Ricciardo po przejeździe na miękkich oponach. Jednak po 10 minutach również Srebrne Strzały założyły żółte Pirelli i na czoło wskoczył Rosberg, z przewagą 0,168 sekundy nad Ricciardo. Zdecydowanie lepszym rezultatem popisał się Lewis Hamilton, który wyprzedził swojego partnera zespołowego o ponad 0,6 sekundy.

Dwójkę Mercedesa przedzielił Max Verstappen, a za Rosbergiem uplasowało się Ferrari z Raikkonenem przed Vettelem. Stawka dośc mocno się wymieszała po symulacjach kwalifikacji, co może nam zwiastować ciekawą czasówkę, jak również wyścig. Jednak jak będzie w rzeczywistości? Zapraszamy do dalszego wspólnego śledzenia weekendu w Malezji.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 48°C
Temperatura powietrza: 32°C
Prędkość wiatru: 1,4 m/s
Wilgotność powietrza: 55%
Sucho