Europejska część sezonu często nazywana jest drugim startem dla wielu ekip. To tutaj przywożone jest najwięcej poprawek do jeszcze stosunkowo nowych bolidów. Dlatego też treningi dla każdego w stawce są bardzo ważne, gdyż zmienione pakiety czasami nie do końca zachowują się tak, jak wymarzyli sobie inżynierowie.

W związku z powyższym nikt nie zwlekał również w porannej sobotniej sesji z pojawieniem się na trasie. Pogoda również do tego zachęcała. Tor rozgrzał się już do prawie 30 stopni, a wiatr nie przeszkadzał w sprawdzaniu ustawień na kwalifikacje i wyścig. Po początkowych okrążeniach instalacyjnych, czasy okrążeń wykręcili zawodnicy Saubera na pośredniej mieszance. Ich wyniki oscylowały wokół 1:27.

Po kilkunastu minutach wyniki szwajcarskiej ekipy poprawili inni kierowcy, a na czoło stawki wysunął się Perez, choć czołówka jeszcze nie zdecydowała się na okrążenia pomiarowe. Dopiero przejazd Raikkonena zmienił lidera, a za Finem plasował się Gutierrez, który jako pierwszy dzisiaj wyjechał na tor na miękkich oponach. Tymczasem od Kimiego szybszy o 0,7 sekundyt był Vettel na tej samej mieszance opon. Lider mistrzostw świata, Nico Rosberg dokładnie w tym czasie testował miękką mieszankę i wykręcił wynik o kolejne 1,1 sekundy lepszy. Na porównanie z Ferrari miał dopiero przyjść czas w późniejszej części sesji.

Co ciekawe, Hamilton pojechał wolniej o 0,4 sekundy od swojego partnera. Anglik mocno pracuje, by odzyskać zwycięską passę, ale Niemiec na pewno mu tego nie ułatwi. Z drugiej strony tabeli niewielką aktywność wykazywali w pierwszych 30 minutach kierowcy Renault oraz Red Bulla. Gdy Byki pojawiły się na torze, Verstappen wskoczył na piąte miejsce, a Ricciardo na siódme. Holender jak zapowiadano nie czuł żadnej tremy po przejściu do głównej ekipy Dietricha Mateschitza.

Kolejne minuty treningu były nieco leniwe, jednak ożywił je Hamilton, który wyjechał na kolejny przejazd na miękkich oponach. Obecnemu mistrzowi udało się zniwelować stratę do 0,126 sekundy, ale nie potrafił wyjść na czoło stawki. Niemiec miał jednak inne zmartwienia, gdyż w jego bolidzie doszło do awarii, która zmusiła go do zjazdu do garażu.

Ferrari na 10 minut przed końcem treningu również zdecydowało się na przejazd z miękkimi oponami, jednak Raikkonen trafił na spory korek w trzecim sektorze i do Rosberga stracił aż 1 sekundę. Co ciekawe, w tym czasie Daniił Kwiat wskoczył przed Verstappena, który zastąpił go od tego weekendu w Red Bullu. Holender nie pozostał mu dłużny i również poprawił swój wynik. Vettel na żółtych Pirelli wyjechał nieco później i wskoczył tuż za Hamiltona, ze stratą 0,147. Tak niewielkie różnice zapowiadają pierwsze w tym roku kwalifikacje, w których Ferrari realnie może zagrozić Mercedesowi. Dlatego też zapraszamy wszystkich do wspólnego kibicowania Formule 1 o 14:00!


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 34°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,7m/s
Wilgotność powietrza: 54%
Sucho