Simi, 12.05.2013 21:23 | | |
@IceMan11
Ale jednak dobrze zauważyłeś, że druga połowa Vettela jest zawsze dobra. Alonso musiałby mieć dużą przewagę, by ją utrzymać w czasach gdy Vettel będzie bombardować "azjatyckie lotniska". Chociaż F138 jest lepsze niż poprzednik więc...no ale - od trzech lat się nie mylę, więc niestety prawdopodobnie nie pomylę się i tym razem ;))
"@SirKamil - to ciekawe czemu zastosowali taką strategię - myślę, że powinieneś się zgłosić. Ty lepiej byś ustawił im ten wyścig. Alonso był niezagrożony i to jest fakt. Kimi nie miał odpowiedzi na Hiszpana."
Kiepskie odbicie piłeczki- tak, jakby zespoły zawsze podejmowały najlepsze decyzje i nie dałoby się ich podważyć z perspektywy czasu. Rozumiem, że równie rezolutnie odpowiadałeś krytykom np. strategii Alonso z Abu Zabi 2010?
Owszem, lepiej bym im ustawił ten wyścig. 3 stopy to zdecydowanie za mało. Kimi tracił wieki na zużytych oponach. Słaby start i zła strategia- dlatego nie miał odpowiedzi dla Hiszpana.
Z innej beczki- znów znakomity wyścig Di Resty:) To musi cieszyć.
Zomo, 12.05.2013 21:43 | | |
Raz sie Hiszpanowi w Hipszani udalo a wy juz bijecie piane. Dali mu wygrac pod publiczke - 50-milionowy zadluzony po uszy narod z 30% bezrobociem potrzebuje pozytywnej motywacji!! Jak sie Hiszpanie w poniedzialek wezma do pracy to zarabia i Red Bull i Pirelli :-)
Z innej beczki - po raz kolejny mamy nudna nic nie wnoszaca koncowke kiedy to kierowcy raczej staraja sie dowiesc punkty niz je zdobywac - moze czas na kolejne "wyciagniecie" tabeli punktowej? Pierwsze miejsce 30pk, drugie miejsce 20pk? Magia "wygranego sezonu" zabija walke o indywidualne GP. Zwlaszcza kiedy w czolowce mamy 3 "zbieraczy punktowych"...
@Simi
Serio? Stawiałeś na Vettela w 2010? Od kiedy? Od początku sezonu, środka czy końcówki? ;P
@derwisz
W tym sezonie płaczek Ferdek ma jak na razie najlepszy bolid. Szybki w kwalach i bardzo szybki w wyścigu i to w każdych warunkach. Powtórzę to po raz któryś.....jeżeli Ferdek tym bolidem nie zdobędzie Majstra to będzie największą d,upą wołową. Już nie będzie zwalania na bolid, który nie dorównuję czołowym ekipom.
@SirKamil, nie będę kopiował swojej wypowiedzi z forum, więc wiesz jakie mam zdanie.
Wyścig ciekawy. RBR musi popracować nad oponami a Lotus nad jeszcze lepszym tempem, bo Ferrari ma podobne właściwości odnośnie zachowań się opon.
Merc porażka, nie takich wyników się spodziewałem. Ale w Monaco mogą być mocni
Tak czy siak, na razie trójka o której wspominałem w zeszłym sezonie jest na czele. Oby tak było do końca.
Pozdrawiam
Fajnie że wygrał Fernando i jestem zadowolony z tego :) 13 punktów odrobione i chociaż tyle do przodu :) Dobry wyścig, pokazał, że jest klasą w sobie. Co do WDC, to ALO RAI VET są głównymi faworytami. Najbardziej bym chciał, żeby to Ferdek nim był, ale u Fina można dopatrywać się szansy w regularności [Gdzie ALO i VET się bije tam Kimi korzysta].
Simi, 12.05.2013 22:50 | | |
@IceMan11
W podświadomości miałem gdzieś przeczucie, że Vettel to może wygrać. Ok, wtedy było trochę inaczej, ale od 2011 już jestem pewien za każdym razem.
@MPOWER
Dupą wołową, tak? No fajnie, moim zdaniem takie osądy po pierwszych pięciu wyścigach to czyste szaleństwo. Co innego gdyby miał bolid wyraźnie lepszy od całej reszty. Ale tak nie jest. W Australii był porównywalny z konkurencją, w Malezji raczej Vettel nie był do pokonania. W Chinach Alonso kontrolował wyścig, ale w Bahrajnie Vettel był poza zasięgiem. A ja mogę powiedzieć, że to Vettel będzie d... wołową jeśli nie zdobędzie tytułu. Jest na razie regularny, ma szybki bolid, dobry zespół... a w drugiej połowie sezonu będzie nie do przebicia. Bez sensu takie gadanie. Poczekajmy. Czołówka jest ciasna. Wygra ten kto będzie miał jak najmniej problemów, a do tego w uśrednieniu jego bolid będzie najszybszy.
@Simi
Od momentu jeżdżenia Ferdka w Ferrari Hiszpan ciągle narzeka na bolid. Mimo tego przegrywa tytuł na "ostatnich metrach" Dzisiaj, ma najlepszy bolid w stawce. W Malezji Alonso sam się wyeliminował wjeżdżając w Vettela. Tempo miał na zwycięstwo. W Bahrajnie Alonso również miał świetne tempo ale wyeliminowała go usterka DRS. Mi trochę po tych 5 wyścigach Alonso przypomina Kimiego w Mcl. Albo wygrywa albo wielka wpadka. Ferrari ma bolid, który obchodzi się oponami podobnie jak Lotus i jest szybki na sucho jak i na mokro. Obecnie to siła nr 1. Za nimi to RBR i Lotus. Potem Merc i FI.
A napisałem, że dupą wołową dlatego iż w końcu ma bolid ze ścisłej czołówki i jak tym nie wygra to jakbyś to określił, skoro taczką, puszczając bąki w dyfuzor i korzystając z koszulki jako dodatkowy spoiler wyciskał 1500% przegrywając tytuł o włos z dominującym RBR?
Simi, 12.05.2013 23:11 | | |
@MPOWER
Zacznijmy od tego, że w Malezji wcale nie miał tempa na zwycięstwo. Z kolei w Bahrajnie problem nie zależał od niego. Albo wygrana albo wpadka, tak? Hm.. może, ale mamy pięć wyścigów za sobą. Do końca to się może tak nie utrzymać. Red Bull w drugiej połowie bęezie najlepszy, zobaczysz. Więc wyciąganie daleko idących wniosków po pięciu GPs do najrozsądniejszych nie należy ;p
"W Malezji Alonso sam się wyeliminował wjeżdżając w Vettela. Tempo miał na zwycięstwo. W Bahrajnie Alonso również miał świetne tempo ale wyeliminowała go usterka DRS."
Skąd wiesz, jakie tempo miał Alonso w Malezji? Jedynym wskaźnikiem tempa Ferrari w Malezji był Massa a Massa miał ok 5 tempo w stawce licząc zespołowo, ustępując RB, Mercedesowi, McLarenowi i Lotusowi (uprzedzając- znaleźli się za nim tylko przez utknięcie na początku wyścigu i zły dobór opon na środkowe przejazdy- option, zamiast prime) i jeszcze Force India jest tutaj na tapecie.
W Bahrajnie, licząc czas od drugiego postoju Alonso i od pierwszego postoju Grosjeana w tym samym czasie, do mety, gdy realizowali taką samą strategię przy takiej samej liczbie stopów, to Grosjean był szybszy.
Cytat SirKamil : W Bahrajnie, licząc czas od drugiego postoju Alonso i od pierwszego postoju Grosjeana w tym samym czasie, do mety, gdy realizowali taką samą strategię przy takiej samej liczbie stopów, to Grosjean był szybszy.
No tak ale od drugiego pitstopu Alonso jechał już bez DRS. ( a dokładnie już po pierwszym miał problem - chyba od 7 okrążenia jeżeli mnie pamięć nie myli)
Na Malezji - opieram się na wypowiedzi Alonso, który twierdził, że miał tempo na zwycięstwo. Oczywiście, nie jechał w wyścigu i tutaj bez suchych danych nie mamy dowodu.
@Simi
Dalej się rozmijamy w wypowiedzi :) Ten bolid to taki jaki sobie Alonso wymarzył, gdzie walczy od pierwszych metrów z mistrzem Vettelem. Skoro w innych sezonach mógł tylko o tym śnić a przegrywał w ostatnich wyścigach sezonów, to w tym takim bolidem ma największą szansę na tytuł.
Oczywiście nie mam na myśli, ze teraz możemy wyłączyć TV i właczyć na wyścig w Brazylii aby zobaczyć Alonso z tytułem. Mając taki bolid tytuł powinien wygrać skoro taczką był blisko. Jedyne problemy to bolid i zespól, chyba że sam będzie na to pracował. aby nie zdobyć tytułu.
Simi, 13.05.2013 00:04 | | |
@MPOWER
Ok, rozumiem Twój punkt widzenia, ale się z nim nie zgadzam. Tak, Alonso jest najlepszy z wszystkich, ale to jest F1. Wśród najlepszych panuje bardzo wysoki poziom, dlatego Fernando nie ma tak wielkiej przewagi nad resztą i nie można powiedzieć, że skoro taczką był bliski tytułu to przy takim bolidzie jak F138 ma tytuł w kieszeni. To zależy od rozwoju wydarzeń, rozwoju bolidu. Jego i rywali. Konkurencja nie śpi, jest mocna i bardzo blisko Fernando. Walka może się potoczyć aż do konca.
Cytat : No tak ale od drugiego pitstopu Alonso jechał już bez DRS. ( a dokładnie już po pierwszym miał problem - chyba od 7 okrążenia jeżeli mnie pamięć nie myli)
Pamiętam i uwzględniłem to wcześniej- chodzi o to, że brak DRS nie miał dla Alonso większego znaczenia. Po dwóch stopach znalazł się w takim miejscu, że praktycznie z nikim nie walczył i nikt go nie wstrzymywał. Jeśli do kogoś dojeżdżał, to ten zwykle zjeżdżał na stop. W połowie wyścigu natrafił na Maldonado i Riciardo, jednak wyprzedził ich natychmiast (nowe opony), więc brak DRS nie miał znaczenia. Dopiero na 43 czy 44 okr natrafił na Pereza, z którym walczył przez 3 okrążenia. Wyprzedził go, jednak nie stracił wtedy zbyt dużo czasu, ponieważ tempo Pereza było porównywalne- porównywalne na tyle, że Perez mu się zrewanżował i znów brak DRS nie miał znaczenia, bo nie mógłby użyć go w defensywie.
Grosjean natomist znalazł się w ogniu walki środka strefy punktowej dość blisko czołówki. Długo walczył i wyprzedził Pereza (dwukrotnie), Buttona, Massę, Rosberga, Di Restę (dwukrotnie), Webbera...
Licząc czas od okrążenia, gdy Alonso był po 2gim stopie a Gro po 1szym do mety realizując takie same strategie, Gro był szybszy o 7 sekund. Ujmę to tak, nawet pomijając długą wojnę Grosjeana i tuziny wyprzedzań, nawet gdyby Alonso miał DRS, to walka z Perezem nie zabrała mu tyle czasu. Nawet nie połowę tego.
Jeszcze jeśli chodzi o samego Alonso, to warto pamiętać, że tracił do Vettela kilka dziesiątych na okrążeniu jeszcze zanim nawalił mu DRS.
Nie godzę się z osądami, że F138 to taka miadżące rywali maszyna. Owszem, wygrali w 2 z 5 wyścigów, ale w pozostałych 3 rywale byli lepsi.
@Simi
@SirKamil
Nigdzie nie napisałem, że Ferrari miażdży konkurencję. Obecnie Ferrari ma najlepszą maszynę. Nie tylko jest w czołówce ale jak na razie jest najlepsze z czołówki. Nie ma uniwersalnego bolidu, który na każdym torze jest poza zasięgiem. Z czołówki obecnego sezonu, czyli RBR Lotus i Ferrari, to ten trzeci jest najlepszy, najbardziej uniwersalny. To jest bolid, którego brakowało zawsze Ferdkowi do zdobycia tytułu. Obecnie mocne punkty stracił Ferdek przez swój błąd (Malezja) i awarię (Bahrajn). Dlatego napisałem, że obecnie Ferka przypomina Mcl z Kimi za kierownicą, gdzie Kimi nie dojeżdżał/tracił punkty przez awarię lub swoje błędy, mimo że maszyna była piekielnie szybka i o czołówkę walczyła z Ferrari i Renault (śmiem nawet twierdzić, że sezonie 2005 była najszybsza)
Cytat Simi : Tak, Alonso jest najlepszy z wszystkich
Tak, oprócz Vettela Hamiltona i Raikkonena ;)
@SirKamil
Nie chcę być złośliwy, ale Massa to Massa, a Alonso to Alonso. Australia i późniejsze wyścigi pokazały - nawet ten dzisiejszy - że Felipe choć szybki w Q, wyścigowe tempo ma tragiczne w porównaniu z Ferdynandem. Dlatego też w ciemno obstawiam, że w Malezji Alonso spokojnie powalczyłby o pudło. Tym bardziej, że Brazylijczyk strasznie narzekał/narzeka na twarde gumy.
@MPOWER
Śmiesz? Trochę śmielej kolego. MP4-20 był najszybszy, a moim skromnym zdaniem - jednym z najszybszych w historii tego sportu. Renault jednak było lepsze i Alonso wykorzystał to co miał.
Zgadza się z Tobą. Ty pewnie zgodzisz się ze mną, że to jednak jedyne dane jakimi dysponujemy a przegięcie w drugą stroną- to znaczy zignorowanie danych Massy i uznanie z automatu (wymyślenie danych) Alonso przynajmniej na poziomie Vettela, choć nie przejechał ani jednego normalnego okrążenia, nie jest wskazane. Ja to uznaję za brak wiążących danych.
Simi, 13.05.2013 10:18 | | |
@MPOWER
Cóż, ja nie uważam w/wymienionych przez Ciebie kierowców za lepszych od Alonso i większość ma podobne zdanie do mnie, więc nie mogę się z tym zgodzić. :)
Trudno ze szczegółowych porównań (poszczególne stinty na różnych torach) wyciągać wnioski odnośnie całego sezonu - odnośnie dominacji bolidu, mistrzowskich szans itp. Takie analizy byłyby bardziej miarodajne, gdyby wraz z pierwszym wyścigiem sezonu zamrażano rozwój bolidów i na każdym torze używano takich samych mieszanek oraz ustawień - co, rzecz jasna, byłoby bez sensu. Oczywiście, dyskutować zawsze można - o tym, co było i co jest w chwili obecnej, ale przyszłość jest zawsze tylko przyszłością. Chyba nikt z nas nie jest na tyle wtajemniczony, żeby wiedzieć, jak będą wyglądały modyfikacje, które przywiozą poszczególne ekipy na dalsze rundy sezonu - czy na jakim etapie i w jakim stopniu przekierują środki na przyszłoroczną konstrukcję.
Faktem jest, że - jak stwierdził wczoraj sam Alonso - Ferrari od momentu zatrudnienia Hiszpana nie miało chyba aż tak dobrych rokowań w kwestii końcowego sukcesu. Więc jeśli nie w tym roku, to kiedy? Ale nic na razie nie jest rozstrzygnięte.
Zobaczymy, czy Pirelli faktycznie wykombinuje coś nowego na Silverstone - i jakie to przyniesie skutki dla poszczególnych ekip.
Narzekanie na opony narazie nie ma sensu. Pirelli wie co ma robic. Kazdy ma takie same opony do dyspozycji wiec nie widze problemu. Ja rozumiem ze przygotowanie bolidu pod opony nie jest latwe w takich warunkach ... ale dlaczego mialo by byc ? Przeciez to F1. Nic nie jest latwe. Nam sie tylko tak wydaje ze to sa latwe rzeczy. Na przyklad wyprzedzanie Alonso po zewnetrznej w zakrecie 3. Tylko kilka osob by sie zdecydowalo na takie posuniecie tam. Mysle ze Hamilton jest druga z nich ale oczywiscie posiadajacy znakomity bolid.
Mercedes. Coz... czy to jest nowa konstrukcja czy to ewolucja 2009 Brawn GP ? bo to tak wyglada - dajcie im opony z 2009 i byli by nie do pokonania. Ale w tym sezonie licza sie opony i nic wiecej. Zasada jest prosta - miec kierowce ktory potrafi jezdzic szybko i nie niszczyc opon (Jenson Button, Kimi Raikkonen, Fernando Alonso) dodaj do tego bolid ktory takze je oszczedza (Lotus, Ferrari, RBR) i masz podium :)
Alonso zaczyna blyszczec jasnym swiatlem :) Nigdy nei bylem jego fanem ale jego determinacja zaczyna mi imponowac. Rzadko sie zdarza ze wyscig domowy wyciaga co najlepsze z kierowcy a Fernando potrafil tego dokonac. Webber w Australii zawsze sie spala. Vettel jeszcze u siebie tez nie wygral, zawsze cos nie tak.
Nastepna rzecz ktora wynikla z GP Hiszpanii to uklad stawki. Trzeba to skorygowac faktem ze tor pod barcelona nalezy do szczegolnie niszczacych opony ale chyba wyglada to tak: Ferrari, RBR, Lotus, Force India.
Jeszcze jeden detal... ogladalem wyscig na NBC i ani u mnie ani w polskiej TV nikt nei powiedzial co sie stalo z GRO...teraz ogladam wyscig na SKY i oczywiscie po tym jak GRO wyszedl z garazy zaraz sie dowiedzialem co sie stalo... a mianowicie NIC... poprostu peklo zawieszenie i nie mialo to nic wspolnego z SUTILEM. Roznica polega na tym ze SKY czy BBC posiadaja swoich dziennikarzy tam na torze ktorzy potrafia dotrzec badz tez stacje za ich wejscie placa aby rozmowic sie z kierowca ktory odpadl z GP.
Pozdro
Santander nie był w tym roku sponsorem tytularnym wyścigu w Hiszpanii,pozdrawiam! :)
|